✨️ Obserwuj #mirkoanonim Mirki, wiem, że ta historia wydawałaby wam się zmyślona (też na waszym miejscu bym nie uwierzył) ale jest 100% legit. Zacznę od początku. Pochodzę z biednej i trochę pato rodziny. Gdy skończyłem szkołę od razu wyjechałem do miasta do pracy oraz zaocznie studiować. Jak się domyślacie nie jest mi łatwo. Wynajmuję stancję, opłacam studia i zostaje mi naprawdę niewiele na przeżycie. Nie mam tu znajomych a jedyną osobą z
Kiedy tyrasz w kołchozie marzysz o rzuceniu roboty i beztroskim neetcie. Gdy neetujesz od miesięcy twoja psycha siada i marzysz by wrócić do kołchozu. Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Błędne koło #!$%@?.
#przegryw Chciałbym się wyprowadzić z domu, ale jak sobie pomyślę, że mam płacić jakiemuś Januszowi albo oskarkowi większą część wypłaty to mi się odechciewa żyć, tu gdzie teraz jestem też mi się nie chce żyć. I jak tu żyć ehhhh
#przegryw mimo ze kołchoz za najnizsza to wielka #!$%@? to zaryzykuje stwierdzenie ze juz lepiej tyrać ale mieć do kogo gębę otworzyć i mieć zajęcie niż nie wiedzieć co ze sobą zrobić i siedzieć samemu w piwnicy na neecie ... jak masz robote to musisz sie minimalnie skupić i przez chwile nie masz myśli samobójczych chociaż