Od dawna chodzę do jednej apteki i jest tam taka pani farmaceutka, zawsze super miła dla mnie, więc stwierdziłem, że zaryzykuje i zapytam, czy wyjdzie ze mną na kawę. Niestety teraz muszę zmienić aptekę, co za kompromitacja cwela, o czym ja sobie w ogóle myślałem. #przegryw
@Rzelatyna: Ty, ale ty wiesz, że po odmowie na zaproszenie nadal można z podniesioną głową wrócić do tej samej apteki? Gdyby ludzie nie zdobywali się na odwagę to przecież być może ani ja, ani ty nie pisalibyśmy tutaj nic. Moglibyśmy nigdy nie zaistnieć. Chwała mu za to, że spróbował.
niesamowicie podziwiam moją matkę. nasz ojciec nas zostawił - kobieta sama wychowała i wyżywiła trójkę dzieci, pracując na dwie zmiany. dzień w dzień. nie wyobrażam sobie być w takiej sytuacji, osobiście nie dałbym rady
@Plp_: Nie mam pojęcia jakim cudem, w momencie gdy piszę ten komentarz, masz +90 ocen komentarza. Ludziki z wykopu to katastrofalna próbka społeczeństwa. Gdyby rozszerzyć wykop na cały kraj to niestety, ale pojade klasykiem "zgadza się, jesteśmy dziadami".
@ravau: To co napisałeś nie ma sensu. Przeliczanie przychodu na osobę jest całkowicie pozbawione logiki no chyba, że każde ma swoje osobne mieszkanie, osobny samochód, osobno jedzą posiłki w takich samych proporcjach itd. Jeśli nie, to mamy do czynienia z logiką inwalidy podobną do współczynnika BMI na zawodach kulturystycznych. Każdy jeden w klasie open na scenie to skrajna otyłość.
@ravau: To tym bardziej nie ma sensu. To, że dzieci mogą kosztować więcej niż ojciec jest jak najbardziej prawdą, co tylko potwierdza tezę, że przeliczanie nie ma sensu. Jedni na dziecko wydadzą mniej niż 500+, a drugi na dziecko wydaje 3-4tysiące. Przeliczanie tego bez jakichkolwiek okoliczności jest tak samo precyzyjne jak to co napisałem powyżej.
Prawo niespójne, pełne absurdów i łamie Konstytucję – zwraca uwagę karnista. Auta nie straci na przykład kierowca zawodowy będący w pracy, zapłaci jedynie karę. Samochód (lub jego równowartość) straci za to kierowca pod wpływem narkotyków i nie ma tu limitu zawartości środka psychoaktywnego we krwi
@xer78: Ostatnie zdanie to wyssana z palca teoria "chłopskiego rozumu". Nie ma żadnych dowodów na to, że przywalanie na małe błędy otwiera drogę do przyzwolenia na te większe. Brednia okrutna. Poza tym, musisz być super, ekstra, dynamicznym człowiekiem w realnym świecie z takim moralizatorskim podejściem. Z mojego doświadczenia wynika, że to jasna oznaka "toksyka".
@xer78: Nie dawaj dowodów "z twojej pracy". To po prostu w globalnej skali nie jest prawda. Ludzkość robi to nagminnie bez konsekwencji i twoja praca nic tutaj nie zmienia. Przypomnę tylko, że to podstawowa strategia wychowania dzieci, a dzieci to przecież mali ludzie.
A z mojego doświadczenie wynika to co napisałem wczesniej. I co teraz?
Nic, po prostu, nic. Chciałem Ci jedynie dać do zrozumienia, że to naprawdę toksyczne zachowanie,
@xer78: Nie interpretujesz moich słów tak jak należy. Kończymy wątek. Ty masz swoje racje, a mi nie zależy więc po prostu się poddaje. Dodam tylko coś w temacie strategii, bo może ktoś inny też to przeczytać. Uczenie na własnych błędach to coś innego niż niewytykanie drobnych błędów, aby nie podkopywać samooceny i kierunku, w którym chcemy, aby kształtowała się osobowość. Szczególnie w przypadku, gdy waga błędu nie jest rażąca. Przykład:
@catboykami: Nie chciałbym przesądzać, ale określenie, że czyjaś matka jest głupia w odpowiedzi na prawdopodobnie kilka słów, które ktoś Ci opisał świadczy, że nie jesteś zbyt zdolnym sędzią w takiej sprawie. Nie wiem czy jesteś w związku z tym głupi, ale ten osąd już skrajnie głupi był.
@luxkms78: Było wprost przeciwnie. Kiedyś oczyszczalni ścieków było jak na lekarstwo. Teraz każda gmina taką ma więc ilość ścieków w rzekach zmalała drastycznie. Nadal nie jest idealnie, bo są też inne odpady, ale na pewno jest znacznie lepiej niż w takim 2003 roku.
@Bodzias1844: nie przesadzalbym z tą 1/3. Utarła się taka złota proporcja, która ma mniej więcej uzasadnienie w przypadku bardzo małych ilości sprzętu. Jakbyśmy mieli 2 leopardy i dwa myśliwce f35 to ok. Przy takich ilościach jak we wpisie koszt utrzymania i wyszkolenia w przeliczeniu na jedną sztukę drastycznie spada.
@paczpan23: Jestem w stanie przychylić się do tego, że La liga nadal jest lepsza od Bundes. Mogę nawet z pełnym przekonaniem przyznać, że jest bardziej medialna co wpływa na takie plebiscyty jak złota piłka, ale trzeźwo myślący kibic nie napisałby, że w ostatnim sezonie Bayern wałczyły z ATM o mistrza. Bayern by tę ligę bez najmniejszych problemów wygrał. Błągam, chłopie, nie trać wiarygodności swoich poprzednich wypowiedzi taką głupotą.
@paczpan23: Ponadto bardzo sprawnie wspomniałeś o młodziakach, którzy przechodząc z Bundes do innych lig się nie sprawdzili pomijając gości pokroju Kroosa, Gundogana czy obecnie Alaby. Wybiórcze traktowanie poszczególnych tematów również nie działa na korzyść. Dramat.
#przegryw
Chwała mu za to, że spróbował.