Jak mnie w-----a polska policja. Ktoś zrobił włam na FB mojej znajomej. Po pierwszych słowach przywitania się domyśliłem się, że to nie ona. Jak już pojawil się tekst o problemie z wypłatą kasy i czy mogę podać BLIK, od razu wiedziałem co się święci.
Podałem BLIK, żeby sprawdzić gdzie znajduje się oszust.
Przytrzymałem go dosyć długo żeby czekał przy bankomacie.
Międzyczasie zadzwonilem na 112 gdzie przekazano mi info, że to nie oni
Podałem BLIK, żeby sprawdzić gdzie znajduje się oszust.
Przytrzymałem go dosyć długo żeby czekał przy bankomacie.
Międzyczasie zadzwonilem na 112 gdzie przekazano mi info, że to nie oni
Tak jak się spodziewałem nastąpił wysyp studentów. Sam