Wpis z mikrobloga

Szybciej z------------e


@Krupier: Chyba jeździsz od święta, jeśli myślisz, że problemem jest prędkość i np. 15 km/h mniej zrobiłoby jakąś znaczącą różnicę. Często wypadki i kolizje powodują nieogary, które boją się szybko jeździć. Nadmierna prędkość na pewno nie pomaga, ale na pewno nie jest głównym problemem.
  • Odpowiedz
  • 13
Chyba jeździsz od święta, jeśli myślisz, że problemem jest prędkość.


@b_oski: jeżdżę bardzo często i tak, problemem jest przeważnie prędkość.

Jeśli 99% aut jedzie sobie spokojnie te 110-120 km/h i nagle pojawi się jeden, który z--------a ponad limit, podjeżdża pod zderzak i wciska się na centymetry to jego prędkość jest problemem. A ruch o tej porze jest ogromny.
  • Odpowiedz
nagle pojawi się jeden, który z--------a ponad limit, podjeżdża pod zderzak i wciska się na centymetry to jego prędkość jest problemem


@Krupier: Mylisz się. Jeżdżę BMW i nie lubię, jak mi ktoś siada na zderzaku, bo odpowiedź mam łatwą (redukcja, gaz), a często są to ludzie we flotowych złomach zalanych za służbowe pieniądze, natomiast prawda jest taka, że problemem jest brak umiejętności reagowania na takie sytuacje. A dowód jest prosty:
  • Odpowiedz
Ja jak mi ktoś siada na zderzaku to odpowieź też mam łatwą - odpuszczenie gazu i zwolnienie.


@Krupier: No i pogadali. Piszesz o bezpieczeństwie, a sam je stwarzasz przez swoje ego.
  • Odpowiedz
  • 2
No i pogadali. Piszesz o bezpieczeństwie, a sam je stwarzasz przez swoje ego.


@b_oski: ja nie stwarzam żadnego niebezpieczeństwa tylko prawidłowo reaguję na niebezpieczne zachowanie patologii drogowej.

I nie mam żadnego wybujałego ego, chcę po prostu bezpiecznie dojechać z punktu A do punktu B. Patologii drogowej mówię zdecydowane nie.

Ty za to swoim zachowaniem pokazujesz patusom, że mogą jeździć tak jak jeżdżą bo wystarczy, że ci siądą na zderzaku to
  • Odpowiedz
ja nie stwarzam żadnego niebezpieczeństwa tylko prawidłowo reaguję na niebezpieczne zachowanie patologii drogowej


@Krupier: Zmienisz zdanie, jak ci ktoś wjedzie w dupę z kamerką i policja uzna współwinę.
  • Odpowiedz
  • 3
Zmienisz zdanie, jak ci ktoś wjedzie w dupę z kamerką i policja uzna współwinę.


@b_oski: nie uzna ponieważ nie jestem w żaden sposób winien. Nie hamuję przecież gwałtownie jak te patusy nierzadko robią zajeżdżając drogę.
  • Odpowiedz
@Krupier: Prędkość prawie nigdy nie jest problemem a ty znowu cofasz się na swoje dogmaty. Udowodniłem ci to w co najmniej dwóch dyskusjach i zwyczajnie nie masz lepszych argumentów niż powiedzenie szybko=niebezpiecznie.

Skoro tyle jeździsz to jakim cudem nie zauważasz jak jeżdżą ludzie ktorzy nie przekraczają prędkości bardziej niż średnio na drodze a wymuszają i nie trzymają dystansów? Jakoś tak się składa że byle zamulenie na trasie w dużym ruchu i
  • Odpowiedz
  • 3
Prędkość prawie nigdy nie jest problemem a ty znowu cofasz się na swoje dogmaty. Udowodniłem ci to w co najmniej dwóch dyskusjach i zwyczajnie nie masz lepszych argumentów niż powiedzenie szybko=niebezpiecznie.


Prędkość praktycznie zawsze jest problemem i nic nie udowodniłeś w tej kwestii. Oczywiście na wiele wypadków nakłada się masa innych czynników, ale prędkość je tylko potęguje.

Skoro tyle jeździsz to jakim cudem nie zauważasz jak jeżdżą ludzie ktorzy nie przekraczają prędkości bardziej niż
  • Odpowiedz
Prędkość praktycznie zawsze jest problemem i nic nie udowodniłeś w tej kwestii. Oczywiście na wiele wypadków nakłada się masa innych czynników, ale prędkość je tylko potęguje.


@Krupier: Dosłownie w prawie każdym przypadku nie jest xD To jest właśnie twój dogamat. Nie jesteś w stanie tego udowodnić, ale cały czas tak twierdzisz

A potem przyjeżdża dzban, który nie wytrzyma i musi z---------ć i rozwala całą płynność ruchu.

To tylko znaczy, że masz klapki
  • Odpowiedz
  • 4
Dosłownie w prawie każdym przypadku nie jest xD To jest właśnie twój dogamat. Nie jesteś w stanie tego udowodnić, ale cały czas tak twierdzisz


@cwlmod: oczywiście, że jest. Zmniejsza czas reakcji, powoduje większe szkody, sprawia, że ktoś inny może cię nie zauważyć. To wszystko są czynniki powodujące, że to prędkość w dużym stopniu przyczynia się do wypadków. Gdyby nie duża prędkość to przecież kończyłoby się co najwyżej na kolizjach, a nie
  • Odpowiedz
@Krupier pelno jest takich chojraków jak @cwlmod którzy potem się r-----------ą i mamy zablokowane drogi i wielokiloketrowe korki na autostradach oraz nawalone wszędzie fotoradarów i progów zwalniających. Ale oni zawsze zwalą winę na kogoś innego, bo przecież wszyscy zamulają jak jadą zgodnie z limitem. Do takich ludzi nie trafiają żadne argumenty, w tym statystyki z krajów gdzie przestrzega się limitów prędkości znacznie częściej niż w Polsce, prawa fizyki, kalkulatory czasu
  • Odpowiedz
oczywiście, że jest. Zmniejsza czas reakcji, powoduje większe szkody, sprawia, że ktoś inny może cię nie zauważyć. To wszystko są czynniki powodujące, że to prędkość w dużym stopniu przyczynia się do wypadków. Gdyby nie duża prędkość to przecież kończyłoby się co najwyżej na kolizjach, a nie wypadkach śmiertelnych z r---------i na pół samochodami.


@Krupier: I to jest właśnie twój bezsensowny dogmat. Owszem, prędkość zawsze wpływa na to co wymieniłeś, tylko że
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: Jakbyś miał sprawniejszy mózg, to byś wiedział że każde jedno zdanie, które napisałeś nie jest zgodne z rzeczywistością i pochwaliłeś się że jesteś miernotą drogową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: Ok panie głąbie, bez wiedzy i umiejętności (i zdolności logicznego myślenia) xD

Uwielbiam takich dzbanów jak ty. Nie masz o niczym pojęcia ale będziesz się wypowiadał jako znafca xD
  • Odpowiedz
  • 1
@cwlmod

@Krupier: I to jest właśnie twój bezsensowny dogmat. Owszem, prędkość zawsze wpływa na to co wymieniłeś, tylko że w nieznacznym stopniu. Stosujesz tutaj typowy logiczny błąd w dyskusji i wyolbrzymiasz znaczenie pewnego czynnika. To jest właśnie twój dogmat.


W nieznacznym
  • Odpowiedz
@cwlmod ale to ty masz jakiś problem i srasz się o to, że ktoś wg ciebie wolno jedzie. Ja jak widzę, że ktoś jedzie wolno to go po prostu wyprzedzam gdy mogę, jak ktoś na autostradzie wyprzedza tiry jadąc 110, to spokojnie czekam aż skończy by go wyprzedzić. Nie wyzywam innych od miernot, zamulaczy itp. Po prostu nie masz predyspozycji do bycia kierowcą skoro dajesz j-----e o takie rzeczy. Nie każdy
  • Odpowiedz