Ma 10 lat i słyszy, że jest gruba. A potem na obiad dostaje kotleta z sosem

Miałam 14-letniego pacjenta, który ważył 180 kg. Chłopak bardzo lubił keczup. Zjadał całe opakowanie na raz

[KonserwatywnyMocny]

Schudłem z 144kg na 113kg przy 187cm i niby lepiej ale i tak to nic nie zmienia xD Nawet jak kiedyś byłem chudy to każdy mnie miał za śmiecia xD

[marusz]

@KonserwatywnyMocny: przecież to i tak kapitalny wynik. Owszem, ze swoim wzrostem przydałoby się, abyś dojechał odrobinę poniżej 90, ale utrata 31 to mega sprawa i ogromny szacun.

[marcins95]

@KonserwatywnyMocny: bo na to pozwalasz

[balrog84]

Okazało się, że zjadał całe opakowanie na raz. Jego tata był równie skonsternowany moim zaleceniem, jak on sam.

- I jeszcze zgrzewkę tych ketchupów dla młodego pani doliczy.

[Elitar]

Uzależnienie od jedzenia to w sumie uzależnienie jak każde inne

@reatrybucja: do tego dochodzi uzależnienie od oddychania i od przyjmowania płynów (ʘ‿ʘ)

[reatrybucja]

@Elitar: to może uściślę. Osoby otyłe sa uzależnione od pewnych typów pokarmow, to nie jest tak, że jesz zdrowo i nagle ważysz 100 kg. Pokarmy wysoce przetworzone i bogate w węglowodany, od tego się uzależniamy psychicznie i fizycznie.

[cyfron_v2]

A grubaski jeszcze dumne piszą książki: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5175175/grubancypacja-o-grubosci-bez-przepraszania#google_vignette

[wykop14]

Ale bym se zeżarł całe opakowanie keczupu, na raz.

[sirdam]

Eee tam p---------e - jem normalnie czasami fast food co kilka miesiecy głównie jak jestem w trasie, czasami wleci coś słodkiego nie za często głównie czekolada lub cos czekoladowego bo ją lubie. I zwyczajnie jak biegam 1-2x w tygodniu (po około 10-12km) waga się trzyma ok 85kg (187cm wzrostu) czyli BMI w nornie, jak nie biegam np przez 2-3 miesiące waga idzie do góry do 88-89. Więc ruszajcie się grubasy zacznijcie od

[szybkijakpoybany]

@sirdam: nie wiem za co dostajesz minusy.

[oppserwatorr]

@szybkijakpoybany: To ja Ci powiem - większość w-------a tony żarcia i z chęcią zatuszuje prawdę, że są leniami, która minusują. Najsłynniejsze wymówki to klasycznie geny, klasycznie przetworzona żywność, no i brak czasu.

[KarmaDorje]

Spoko, ale jedna pani profesor nie trzyma konsekwencji. Pierwsze mówi, że dzieci nie uczy się rozpoznawania głodu i sytości a potem mówi że to przez ignorowanie śniadań. A jak ktoś nie jest głodny?

[lavinka]

@KarmaDorje: To, że dietetycy sobie sami zaprzeczają, to żadna nowina. Kiedyś próbowałam utyć, to po mi pani dietetyczka, szersza ode mnie dwukrotnie, z widoczną otyłością, poleciła jedzenie fastfoodu. Tja.

[KarmaDorje]

@gorobei: Wiem o tym, to się jeszcze wiązało z rewlucją przemysłową bodajże. No ale jak widać, dalej się wciska na siłę że trzeba jesć.

[yolantarutowicz]

Mniej dupowozu panowie, więcej chodzenia i roweru

#samochody #pieklomezczyzn #niebieskiepaski

[T_S_]

@yolantarutowicz: tak ale to kobieta kończy się na 55kg. Zresztą jak się okazuje ludy nie znające cywilizacji wcale nie mają tak dużo ruchu, to mit.

[gorobei]

to jedyne w co tworzący taki kątęt celują

@szpongiel: kontent, nieuku.

@paliwoda: to sarkazm był, durniu.

[CJzSanAndreas]

Jedzą tylko te McDonaldy i piją colę, a później w piłkę pograć nie, bo Netflix ważniejszy.

[hetman-kozacki]

Biedronizacja dystrybucji żywności tylko będzie pogłębiać problem. Wszystko przetworzone i oparte na cukrze. Gdzie w 1996 na osiedlu był jeden sklep Społem i kieszonkowe pozwalały może na jedną tanią przekąskę na tydzień. A wizyta w sklepiku szkolnym była czymś wyjątkowym.

[oppserwatorr]

@Trevize:

Zakupy trzeba umieć robić i mieć choć kawałek mózgu.
W najtańszym dyskoncie kupisz dobry jogurt naturalny za grosze, którym przepijesz banana i masz bardzo zdrowy posiłek, no ale po co - fajniej kupić jogurt owocowy, gdy wsad owocu to 5%, a spis chemii ledwo mieści się na etykietce. Ale jest łądny, taki kolorowy...

[oppserwatorr]

@Trevize: Ja to wiem, Ty to wiesz, ale 99% osób nie wie, lub niechce wiedzieć. Jedno i drugie jest szkodliwe. Mit, że zdrowe odżywiania jest drogie, to największy farmazon, jaki słyszę. Może tak być w USA, ale nie w Polsce

Jest tylko jeden problem - trzeba robić żarcie samemu, i tu dochodzimy do największego problemu - lenistwo.