Wpis z mikrobloga

Mój dziadek był piekarzem.

Zacząl robotę jak miał 17 lat i przepracował w jednym zakładzie do emerytury.

Dla mnie p------e, ale jak o tym myślę to w miejscu gdzie żył miał do wyboru jeszcze tylko mleczarnię.

Sam z pomocą sąsiadów wybudował nasz rodzinny dom.

Był wspaniałym dziadkiem, na święta robił mi najlepsze prezenty. Kupował gry w które później razem graliśmy, scyzoryki, pierwszy rower...

Chińczyk, piłkarzyki, gra w karty, gra w noża i piłkę, wspólne wycieczki do lasu po orzechy.

Nie zliczę godzin które razem spędziliśmy. Zawsze gdy wracał ze swojej zmiany przynosił mi chałkę. Na śniadanie smażył mi kaszankę( ͡° ʖ̯ ͡°)

Mama mówi że bardzo jej go przypominam, że mam te same ruchy. Nie dziwię się, był moim wzorem mężczyzny, pewnie podświadomie go naśladowałem.

Wizyty u dziadka to była moja odskocznia od piekła małżeństwa moich rodziców. Oaza spokoju. Nigdy nie podniósł na mnie głosu, był bardzo cierpliwy i wielu rzeczy mnie nauczył.

Dzisiaj upiekłem pierwszy w życiu chleb i wspomnienia wróciły.

Dziadku dziękuję Ci że byłeś... to kim jestem dzisiaj to w dużej mierze twoja zasługa.

Wpis chaotyczny, ale musiałem to z siebie wyrzucić.
heheszek - Mój dziadek był piekarzem.

Zacząl robotę jak miał 17 lat i przepracował w...

źródło: temp_file3526262762375595097

Pobierz
  • 189
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@heheszek: myślę, że w tym jednym zakładzie dziadek paradoksalnie miał znacznie więcej niż dzisiaj my w korporacjach. Piękny chleb, dziadek pewnie jest z Ciebie teraz bardzo dumny, gdziekolwiek się znajduje.
  • Odpowiedz
  • 53
@testa_di_moro Dziadek był bardzo szanowany w swojej lokalnej społeczności.

Z racji swojego doświadczenia przyuczył do zawodu wielu młodych piekarzy. Kiedy w piekarni w sasiędniej gminie zachorował kierownik zmiany, przez jakiś czas go zastępował. Ponieważ dziadek do pracy jeździł rowerem i nie miał samochodu ani prawa jazdy to codziennie rano ktoś po niego przyjeżdżał i po pracy odwoził go do domu.

Przypomniało mi się jeszcze, że miał takie swoje powiedzonko które kiedyś mnie
  • Odpowiedz
@heheszek: wszystko ok, ale po co to pisać? Więcej byś miał z tego wartości gdybyś to przeżył sam a nie dawał na internet żeby zyskać uznanie, żebyś mógł nacieszyć swoją próżność. To zle
  • Odpowiedz
@Arivederczi: jak teraz ktoś potrafi to nie musi się bać o stratę pracy. Dziesiątki miejsc pracy w cv to głównie efekt tego że mamy dużą inflację a korpo to praca w której celujesz w trochę więcej niż minimalna, a innej podwyżki niż przy zmianie pracy nie dostaniesz. Ludzie starszej daty zwłaszcza na wsiach po prostu nie mają za bardzo wyboru i robią na minimalnej i trzymają się tego co mają.
  • Odpowiedz
@WielkaTromba: na przykładzie ludzi z wiosek / pobliskiego miasta. Mentalność ludzi jest taka że boją się zmian i mają uczucie że się nie nauczą niczego nowego i trzeba żyć z tym co się ma. Państwo za mało wspierało takich ludzi i teraz mamy wojenki. Od kiedy małe rolnictwo jest już nierentowne to duża część ludzi ma problem ze znalezieniem pomysłu na siebie.
  • Odpowiedz
@HumbugPL: chlop panszczyzniany to zyl duzo lepiej niz dzisiaj kolchoznicy magazynowi i koroporacyjni. Mial wlasna dzialke, wlasne jedzenie. Mial duzo wiecej dni wolnych od panszczyzny niz dzisiejszy czlowiek na etacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz