Wpis z mikrobloga

#programowanie #pracait #praca #korposwiat #it #programista15k #pracbaza

Już dawno ustawa o PIP powinna być wprowadzona. Do tej pory kołchozy za dużo sobie pozwalały. Płaciły mniej podatków za pracownika i mogły zwalniać B2Bowców z dnia na dzień. Traktowali ludzi dosłownie jak etatowców. Myśleli, że Polska to Hameryka i umowa B2B to wytrych, żeby ludzi traktować jak Hamerykanów żeby móc zwalniać ich z dnia na dzień, nie dawać urlopów, mobbingować i przy tym szefować nimi jak etatowcem, a jak przedsiębiorca na B2B przeciwstawił się i mówił, że on jest przedsiębiorcą i nie będzie wykonywał poleceń tak jak etatowiec, to tego samego dnia dostawał wypowiedzenie.

Umowy B2B to eldorado dla kołchozów. Umożliwiają im zwalnianie pracowników z dnia na dzień, mniejszą odpowiedzialność i niższe podatki.
Możliwość mobbingowania pseudoprzedsiębiorcy, mikromanagementu, wymuszania nadgodzin.
Pseudoprzedsiębiorca, ukryty etatowiec nie jest chroniony prawem pracy i sądami pracy.

Ja przedsiębiorca B2B podpisałem umowę B2B i kołchoz wpisał mi:
- zakaz konkurencji, zakaz świadczenia usług dla innej firmy
- praca w określonych godzinach i w określonym miejscu, obowiązek podania miejsca wykonywania pracy zdalnej, obowiązek stawiania się w biurze w pracy hybrydowej. Praca hybrydowa w przypadku umowy B2B to cyrk raz pracuj w swoim przedsiębiorstwie, a 2 razy w tygodniu z---------j do kołchozu, żeby się kuurwa integrować, jesteś zatrudniony do wykonywania usług, a te kuurwy zmuszają przedsiębiorców do integracji w biurach to jest kuurwa hit, jeebani oszuści
- codzienne stawianie się na daily
- oceny roczne przedsiębiorców inny przedsiębiorca ocenia ciebie, przedsiębiorcę, nie tylko jak wykonujesz pracę, ale jak integrujesz się z zespołem i czy jesteś aktywny na konferencjach i czy wprowadzasz friendly atmosferę, ja pioerdole XDD

Przecież te umowy B2B w IT to kryminał. Te pieerdolone kołchozy powinny zapłacić takie kary za łamanie polskiego prawa, że aż się zesrają.
Chcą mieć ciastko i zjeść ciastko niskie podatki i pomiatać przedsiębiorcą w sprintach jak etatowcem.

Dowalić yebanym januszexom kary. Jak chcą zatrudniać ludzi na B2B, to niech traktują ich jak przedsiębiorców i dają im autonomię. Zero szefowania nimi, żadnych obowiązkowych scrum meetingów i obowiązków pracy z biura.

Jak wejdzie ta ustawa, to sam chętnie będę podpieerdalał kołchozy do PIP jakie cyrki odpieerdalają z przedsiębiorcami na B2B i traktują ich jak etatowców.

Te kuurwy w umowie B2B wpisują ludziom godziny pracy, kary umowne i miejsce wykonywania pracy biuro. Te umowy są jak umowy etatowe. Jazda z yebanymi januszexami, co te kuurwy myślą, że Polska to Hameryka, że pracownik to niewolnik, który nie jest chroniony przed mobbingiem i można go zwolnić z dnia na dzień, a całą odpowiedzialność przenieść na niego.

Czaicie że piedoolone kołchozy zrywali kontrakty B2B ludziom, bo programista robił legalny overemployment i pracował dla dwóch klientów? Yebane januszexy takie zapisy w kontrakt B2B wpisują. Jestem przedsiębiorcą mogę pracować dla tylu klientów ile chcę, nie mam szefa, nie spowiadam się w sprintach, pracuję ile chcę i kiedy chcę, praca przedsiębiorcy to wykonanie zlecenia, kołchozów nie powinno obchodzić o której zaczynqm pracę o której kończę, jestem przedsiębiorcą wykonuje zlecenia a nie praconikiem na etatcie który siedzi 8 godzinn dziennie i ma wyliczane przerwy na toalety.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

i mogły zwalniać B2Bowców z dnia na dzień


@p0melo: I w czym problem? Mało wydajnego pracownika się zwalnia. Jako dorośli wiecie co podpisujecie, umowy B2B mają benefity dla obu stron, jak potrzebujesz niańki jako dorosły facet w postaci kodeksu pracy to raczej jesteś zwykłym beta male.
  • Odpowiedz
@elo_kebab +2
Czyli jednak się zesrali i zasoby B2B bezpieczne? LOOOOL

Projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy jest obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów. Wejście w życie nowych przepisów jest pewne od 1 stycznia 2026 r.


Główny inspektor pracy Marcin Stanecki wielokrotnie zwracał uwagę, że upoważnienie inspektorów do przekształcania niewłaściwie zawartych umów
  • Odpowiedz
@p0melo: W porządku, tylko że jak pracujesz na B2B dla takiego kołchozu i masz zakaz pracy dla innego kołchozu, albo po prostu nie masz na to czasu, nie nazywaj się przedsiębiorcą.
  • Odpowiedz
@p0melo: zakaz konkurencji nie zakazuje Ci pracować też dla innej firmy, zakazuje jedynie jeśli ta firma działa w tym samym obszarze np nie możesz ciągnąć dwóch etatów w dwóch różnych bankach, ale możesz np w banku i projekcie z dziedziny medycyny
  • Odpowiedz
Ja przedsiębiorca B2B podpisałem umowę B2B i kołchoz wpisał mi:

- zakaz konkurencji, zakaz świadczenia usług dla innej firmy

- praca w określonych godzinach i w określonym miejscu, obowiązek podania miejsca wykonywania pracy zdalnej, obowiązek stawiania się w biurze w pracy hybrydowej. Praca hybrydowa w przypadku umowy B2B to cyrk raz pracuj w swoim przedsiębiorstwie, a 2 razy w tygodniu z---------j do kołchozu, żeby się kuurwa integrować, jesteś zatrudniony do wykonywania usług,
  • Odpowiedz