Wpis z mikrobloga

"Nie możemy wykonywać więcej zabiegów/badań/wizyt/operacji bo mamy limity narzucane przez NFZ"

Ciągle słyszę ten upośledzony argument, którego używają lekarze czy apologeci zwiększania wydatków na opiekę zdrowotną.

Jakie to ładne odwrócenie kota ogonem. Formuła w uproszczeniu to:
Limit = budżetroczny/srkoszt_swiadczenia.

Wiem magistrowie Konowały że nie przepadacie za matmą, ale wiecie jak można zwiększać limity bez zwiększania budżetu?

Można obniżać koszt jednostkowy wykonania świadczenia.

Jak słyszę że radiolodzy, anestezjolodzy itd robią max kilka analiz dziennie "bo limity" i muszą rozplanować do końca roku to nie oznacza że pieniędzy w systemie jest za mało , nie oznacza że brakuje siły przerobowej (bo ona magicznie czeka na zwiększanie budżetów ;) ).

Brakuje po prostu presji na to żeby średnia cena świadczenia spadła i wymusiła na lekarzach większy nakład pracy za to samo wynagrodzenie, a to można osiągnąć tylko zwiększeniem podaży lekarzy, uwalnianiem (rozsądnym) rynku medycznego i wywieraniem presji aż dojdzie do równowagi rynkowej. I tak oto magicznie radiolog zamiast 10 analiz po 400zł brutto każda może wykonać 20 po 200zł brutto każda. Budżet ten sam a limit rośnie dwukrotnie, ale wam oczywiście trzeba dosypać.

#lekarz #programista15k #konowal100k #lekarz100k #nfz #medycyna
SpicyButIcy - "Nie możemy wykonywać więcej zabiegów/badań/wizyt/operacji bo mamy limi...

źródło: 1000012942

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@ali_baba: oczywiście że nie składa się wyłącznie wynagrodzenie lekarza, czy personelu. Ale wynagrodzenia to decydująca część ceny, w tym zdecydowaną większą część tego mają lekarze. Jaki koszt materiałowy wykonania świadczenia zawiera na przykład opis radiologa? Praktycznie żaden
  • Odpowiedz