Wpis z mikrobloga

Dlaczego wszyscy mówią samotnym facetom, żeby znaleźli sobie hobby, jak potem dziewczyny mają z tym problem?

W przeciągu ostatnich kilku tygodni aż dwie dziewczyny mnie skreśliły za to, że lubię gry komputerowe (w dodatku gram bardzo mało, bo max 3-4h tygodniowo, ale to i tak za dużo dla niektórych XD).
Rozmawiam z kolegami, np. z pracy czy ze studiów i ich dziewczyny/żony również nienawidzą ich hobby, niezależnie czy to jest wędkarstwo, gry komputerowe, malowanie figurek WH40k, jazda motocyklem, a nawet siłownia - nie ma znaczenia.

Mam wrażenie, że kobiety nienawidzą gdy facet ma jakiekolwiek hobby.

Dlaczego tak jest #rozowepaski?

#tfwnogf #zwiazki #przegryw #logikarozowychpaskow
  • 67
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop
  • 15
bo ich hobby nie przynosi pieniędzy zarobku


@Miteora: ja mam jebla na punkcie produktywności, a dawniej jeszcze bardziej niż teraz - bywało, że 12h dziennie po 7 dni w tygodniu robiłem tylko to co przynosi zarobek, ale nie da się być produktywnym ciągle. Człowiek bardzo się szybko wypali i wpadnie w problemy psychiczne.
  • Odpowiedz
@trevoz: jako mąż żony która wspiera mnie w moim hobby, posiada wiele własnych hobby i zdarza nam sie też grać razem, zarówno na ps5 jak i w karcianki stwierdzam, że ekstrapolujesz przypadki anegdotyczne na całość populacji. A oboje mamy pod 40 lat, więc to nie jest kwestia peselu, tylko nastawienia.

Jeśli wszystkie twoje dziewczyny to nudne buły które nie mogą znieść że grasz, to zacznij się zastanawiasz dlaczego z kwiatu
  • Odpowiedz
  • 12
@trevoz: w normalnej zdrowej relacji nikt nie robi o to problemu.
Jeżeli laska nie akceptuje tego kim jesteś to pokazujesz jej czerwony kartonik i elo.
  • Odpowiedz
  • 17
że ekstrapolujesz przypadki anegdotyczne na całość populacji.


@trevoz Dokładnie tak jak @thorgoth pisze. Jak malowałem figurki wh40k, to żona mi tylko herbatę przynosiła. Ja mam mało hobby takiego typowego, bo marnuje czas w internecie. Ale ilekroć miałem ochotę, żeby gdzieś pójść na judo, malować warhammera czy cokolwiek, to słyszałem tylko słowa wsparcia i zachęty. Nawet jak się wiązały z tym koszty, to była bardziej skłonna wydać kasę na moje hobby
  • Odpowiedz
Jeśli wszystkie twoje dziewczyny to nudne buły które nie mogą znieść że grasz, to zacznij się zastanawiasz dlaczego z kwiatu którego jest pół światu selekcjonujesz akurat takie okazy.


@thorgoth: 90% singielek na rynku nie ma żadnego hobby, niczym się nie interesuje i nie jest to odosobniony przypadek.
  • Odpowiedz
90% singielek na rynku nie ma żadnego hobby

@picasssss1: instytut danych z tego miejsca co myśle?

Jeżeli jakaś dziewczyna wybiera na partnerów samych pijaków albo samych przemocowców, to nie znaczy że wszyscy faceci piją i biją. To znaczy że ona ma coś z busolą.
Z chłopcami jest dokładnie tak samo.
  • Odpowiedz
@thorgoth: z życia, nawet tutaj nikt nie napisał łącznie z tobą jakie konkretnie hobby mają kobiety. Podaj mi chociaż dwa przykłady tych zajęć, pasji nazwij to sobie jak chcesz u kobiet.

Będzie trudniej bo spacer albo podróże odpadają.

Btw. żona to trochę coś innego niż wolna singielka.
  • Odpowiedz
@trevoz: granie na kompie to hobby xD
Potem tak samo oglądanie meczy i żłopanie piwska do tego to tez hobby i hur dur czemu czemu kobiety tego nie chca

To tak samo jak masz laske i 4h godzinnie by seriale na netflixie ogladala i mowila ze ma hobby xd
  • Odpowiedz
@trevoz Według mnie większość kobiet dzieli hobby na "dziecinne" i inne i właśnie te dziecinne są problemem. Granie w gry uważają za dziecinne, bo głównie dzieci w nie grają. A jak niby mają grać wszyscy skoro w czasach obecnie strasznych ludzi nie było jeszcze komputerów.
  • Odpowiedz
  • 7
@Pawel993 no to mniej więcej takie samo hobby jak Netflix albo podróże. Ludzie, którzy oglądają mecze i chleją piwsko, mówią że pasjonują się sportem. Chciałbyś jakoś usankcjonować to co można nazywać hobby, a czego nie? Wiesz ze w ten sposób można ośmieszyć to co 80% ludzi robi w wolnym czasie?
  • Odpowiedz
@picasssss1: hobby pewnie zależy od banieczki w której się obracasz.
Większość dziewczyn z którymi się spotykałem miała ciekawe hobby i myśle że gdyby nie miały to nie byłyby moimi dziewczynami. Moja żona, nie licząc rzeczy które robimy razem haftuje i jeździ na wspinaczkę skałkową.
Nie wiem czy jest sens licytować się i wymieniać ale dla mnie punktem wyjścia zawsze jest czytanie książek, i to niekoniecznie Blanki Lipińskiej. To jest taki
  • Odpowiedz