Wpis z mikrobloga

Kiedyś, te 15 lat temu, nawet nie trzeba było prowadzić rekrutacji na programistę wystarczyło, że cv wysłał ktoś z anime avatarem i już było wiadomo, że kandydat ma wszechstronna wiedzę o komputerach.

A odkąd normictwo przejęło IT urosła potrzeba do wieloetapowej rekrutacji.

Jakby się zastanowić z anime też tak było. Najpierw to było typowo nerdowskie zajęcie, ale normictwo podłapało chińskie bajki i teraz jedyne co taki avatar znaczy, że jesteś jakimś nieznośnym pajacem z reddita, albo aktywiszczem smrodzacym wszędzie o polityce.

I tak samo ze scrumem - normictwo je przejęło żeby dociskać nerdów.

Dlatego tak ważne jest chronić swoją nisze, nie ważne czy to generuje pieniądz czy to hobby.

Niesamowite jaka naukę od dziecka muszą mieć wpajani lekarze.

#programista15k #programowanie #pracait #korposwiat #pracbaza #medycyna #zdrowie #lekarz #lekarz100k
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ksiega_dusz u mnie było tak, że szukałem byle jakiej pracy. w biedronce mnie nie chcieli zatrudnić, na magazynie też nie.

zatrudnili mnie jak wysłałem cv dopiero na programistę. doświadczenia nie miałem, ale z nudów kodzilem dobrze w kilku językach i od razu na rozmowie mnie zatrudnili bez czekania na innego kandydata
  • Odpowiedz
@model_trzy_zmianowy: jak byłem na pierwszym roku studiów w 2017/2018 roku to zrobiłem gierkę typu flappy bird i napisałem na FB do jakiegoś gościa co się ogłosił i normalnie mnie przyjęli na rozmowę rekrutacyjna XDDD ta gra była prostsza niż zwykły crud
  • Odpowiedz
@razdwatrzy55: Pamiętam branże przed covidem, już w 2017/2018 było sporo osób na jedno miejsce, zwłaszcza na staże. Największe programy stażowe miały po 10 osób na jedno miejsce, a mówimy już o CV po sicie. To o czym piszesz to czasy przed 2015 lub fart
  • Odpowiedz