Wpis z mikrobloga

Matka zrobiła awanturę w samolocie i wrzuciła nagranie do sieci. Teraz będzie tłumaczyć się w sądzie.
Wyobraź sobie: wchodzisz do samolotu, zajmujesz miejsce przy oknie – dokładnie to, które wcześniej wybrałeś i za które dopłaciłeś.
Kilka minut później podchodzi do ciebie matka z płaczącym dzieckiem na rękach i żąda, abyś oddał swój fotel maluchowi.
Już masz się zgodzić, bo wychowano cię w duchu uprzejmości i troski o innych. Ale wtedy pojawia się wątpliwość: „Dlaczego mam rezygnować z czegoś, za co zapłaciłem i na co czekałem, tylko dlatego, że ktoś inny ma taką zachciankę? Czy naprawdę muszę ustąpić?”

Taka historia spotkała Jennifer Castro, 29-letnią pasażerkę lotu w Brazylii. Kobieta odpowiedziała zareagowała spokojnie i odpowiedziała: "Przykro mi, wolę zostać na swoim miejscu".
Nie krzyczała, nie obrażała, nie traciła panowania nad sobą. Mimo to matka zaczęła ją nagrywać, oskarżając o brak empatii:
„Nagrywam cię, bo to niewiarygodne, że w tych czasach potrafisz być obojętna na płacz dziecka”.
Nagranie szybko obiegło sieć, a internauci podzielili się na dwa obozy. Jeden uważa, że matka może domagać się, czego tylko chce, bo w końcu nie chodzi o nią, a o dziecko.
Druga strona uważa, że kobieta podjęła dobrą decyzję. Zapłaciła za miejsce, więc nie ma obowiązku się przesiadać, bo tego domaga się obca osoba.
Mimo wszystko na Jennifer i tak spadła gigantyczna krytyka ze strony innych matek. Postanowiła więc działać prawnie. Wniosła pozew o zniesławienie i szkody moralne przeciwko kobiecie, która ją nagrywała, a także pozwała linie lotnicze.
Firma odpowie za zachowanie swojego personelu.
Pracownicy zamiast uspokoić prowokując kobietę, naciskali na Jennifer, by ta ustąpiła miejsca.
Jak podkreśla, nie chodzi o zemstę. Chce przede wszystkim, aby w przyszłości nie dochodziło więcej do podobnych sytuacji. Bez żadnego powodu stała się obiektem hejterskich ataków ze strony osób, których nawet nie zna i nie uczestniczyły w tym zajściu.

Sprawa Jennifer Castro, krytykowanej za to, że nie oddała miejsca w samolocie płaczącemu dziecku, wykracza poza debatę o dobru i złu.
On sprawia, że myślemy o mocy mówienia "nie". " W świecie, w którym presja zewnętrzna i wewnętrzna popycha nas do ulegania a bycie wiernym swoim wyborom jest aktem odwagi.

filmik: https://www.instagram.com/reel/DDQHdIopxJ2/

#madki #brazylia #samoloty #podrozujzwykopem #psychologia
4pietrowydrapaczchmur - Matka zrobiła awanturę w samolocie i wrzuciła nagranie do sie...

źródło: 559172727_1130067479235021_1551774411615566698_n

Pobierz
4pietrowydrapaczchmur - Matka zrobiła awanturę w samolocie i wrzuciła nagranie do sie...
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@4pietrowydrapaczchmur: Czekaj bo czytam i nie do konca chyba rozumiem co czytam?

DOPLACILA za miejsce, a jakas patologia chciala zeby je oddala? Serio? Nie wierze.

Jeszcze by mozna przyjac, jakby patologia POPROSILA o zamiane miejsca i ZAPLACILA za to (plus oplata manipulacyjna). Ale to? To jest dramat :/
"Ludziom" to juz serio na mozg siada (w tym wypadku chyba nie mialo na
  • Odpowiedz
@gorzki99: a co? Masz na czarnej tag #logikarozowychpaskow?
Niektóre kobiety tak mają że "im sie należy"
Skoro społeczeństwo im to zewsząd wmawia to wierzą że działa to w każdym przypadku.
Co więcej może łączyć się to z różnymi zaburzeniami psychicznymi czy niskim IQ.
Niskie IQ nie pozwala łączyć kropek np takich że coś jest nie na miejscu, że nie należy sie tak zachowywać.
Z kolei zaburzeniami takimi
  • Odpowiedz
@4pietrowydrapaczchmur:
Miałem identycznie za każdym razem jak dopłaciłem za lepsze miejsce. Zawsze ktoś się znalazł, kto "potrzebował" tego miejsca bardziej. A to jakaś para brytoli co nie chcieli dopłacić za wybór miejsc żeby siedzieć razem, a to jacyś rodzice z dzieckiem.

No trudno, ja też nie dopłaciłem żeby linia lotnicza więcej zarobiła tylko zazwyczaj biorę lepsze miejsce z większą przestrzenią bo go potrzebuję - na nogi, bo mały nie jestem
  • Odpowiedz
Zawsze ktoś się znalazł, kto "potrzebował" tego miejsca bardziej.


@Endrius: Niech zgadne - nikt nie wpadl na pomysla zeby POPROSIC tylko kazdy roszczeniowo?

I nikt nie wpadl na pomysla zeby ZREKOMPENSOWAC?
  • Odpowiedz
@gorzki99:
Oczywiście, zawsze argumenty, że przecież ja jestem sam i nic nie tracę xD A ja na to, że skoro nic nie tracę to jakim cudem za to miejsce trzeba dopłacić żeby na nim usiąść i jeszcze dostać gwarancję miejsca xd
  • Odpowiedz
Oczywiście, zawsze argumenty, że przecież ja jestem sam i nic nie tracę xD


@Endrius: Normalnie bym powiedzial, ze jak zwroci mi to co nadplacilem (plus oplata manipulacyjna bo musialem zamrozic pieniadze), to chetnie sie przesiade. Mysle ze bylby niezly ubaw :DDD
  • Odpowiedz
To nie zadna patola tylko MADKA BOMBELKA!! Powienienes na kolana i ja calowac po stopach ze bombelka ma!


@KupujacKarmeDlaKotaNieMajacKota: Na takie to mi sliny szkoda zeby na nie napluc :P

Ale mialem kiedys sytuacje ze w samolocie jakis bombelek (raczej bombelka :P) darl ryja. Do rodzicow zero obiekcji. Starali sie, robili wszystko ale nie dalo sie opanowac. Zaloga tez sie starala. No i mysle sobie ze przerabane ale na szczescie tylko 1,5h
  • Odpowiedz
@4pietrowydrapaczchmur też kiedyś prosiłem o zamianę miejsca i też gościu z początku nie chciał. Ale powiedziałem mu, że z żoną jestem, a to trzy godziny lotu aż i przecież ja tyle nie wytrzymam siedząc z nią. Zrozumiał i się zamienił.
  • Odpowiedz
@gorzki99: obsuga samolotu nie jest szkolona do rozwiazywania problow i zabawy w przedszkole. I klocenie sie az druga strona zamnie morde.
Wiec tak wyszkolna obsluga pomyslala daj jej miehce i sie mordy zamkna.
  • Odpowiedz