Wpis z mikrobloga

Jak się oduczyć tego fatalizmu? Mam 34 lata i od lat wydaje mi się, że nic w życiu mnie nie czeka - nic dobrego. W sensie, że już minął czas na ułożsnie sobie życia. Chciałabym mieć ten optymizn, że jeszcze będzie fajnie. Im się jest starszym tym bardziej doskwiera samotność, może dlatego. Właśnie standardowo sobie popłakuje nad swoim życiem i jego bezsensem. W każdym razie mając taki nastrój nawet nie próbuje niczego robić.

#depresja #zalesie
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ana77: ja mam to samo, i jestem w zbliżonym do Ciebie wieku. Wszystko stało się inaczej niż oczekiwałam w swoim życiu. Najgorsze jest to, że naszym życiem rządzą pieniądze, a właściwie ich brak- to strasznie blokuje, bo nic nie możesz ze sobą zrobić, i siedzisz w miejscu
  • Odpowiedz
@Ana77: Przeczytaj potęge teraźniejszości ekcharta i podrąż temat prawa przyciągania. Naucz się odpuszczać, znajdź jakąś jakościową rozrywke, z najmowszysch badań wynika, że gry pomagają, jakiś fajny mmorpg, nie dość, że pograsz to i ludzi poznasz.
Świat sie kończy, zapomnij o dzieciach, nie ma sensu ściągać nikogo na ten paduł łez, kiedyś kogoś poznasz to sobie adoptujcie, dajcie szanse komuś kto już tu jest.
  • Odpowiedz
@Ana77: wbrew temu co mówią wykopki, terapia poznawczo - behawioralna naprawdę działa. To o czym ty mówisz to część depresyjnej triady, co terapeuci ogarniają na codzien.
Tylko prawda jest, że dobrego terapeutę znaleźć ciężko.
  • Odpowiedz
@Ana77: Hejka, nie wiem czy to przeczytasz, ale ogólnie oduczenie się tego jest ciężkie bardzo, to na bardzo dużym poziomie jest fizjologia człowieka - jest takie powiedzenie, idź pobiegaj, przejdzie ci depresja, i o ile jest to żałosne to w pewnym sensie prawdziwe. Jeżeli chcesz na prawdę coś zmienić to nie wiem jak wygląda twoje życie aktualnie, ale możliwe że czeka cię dużo zmian. Szereg rzeczy takich jak a-----l, słodycze
  • Odpowiedz
@Ana77: w tym wieku możesz jeszcze spokojnie zacząć od nowa. Oczywiście braki z przeszłości będą o sobie dawać znać, ale wciąż masz czas.
Porównuj się tylko do siebie z przeszłości. Dla wygrywa, które całe życie miał wsparcie, sukcesem będzie założenie firmy. Dla kogoś z depresją – fakt, że w ogóle wstanie z łóżka. To są bardzo względne rzeczy, których społeczne role nie uwzględniają. Zresztą, wiele osób nie ogarnia dorosłego życia,
  • Odpowiedz
@Ana77
A wdzięczność jest bardzo ważna. Ja jestem wdzięczny ze mogę z łóżka codzienne wstac. Ze jakies plany mi wychodzą. Ze zdrowy jestem, mogę na siłownię chodzić. Ze mama obiad zrobi dla mnie. Ze słońce świeci i jest ciepło. Ze moge iść na rolki w ciepły dzień. Ze ptaki ładnie śpiewają. Jest tyle piękny rzeczy które mamy zagwarantowane.. Trzeba je tylko dostrzec i świat staje się lepszy.

To na serio działa.
  • Odpowiedz
  • 1
@walokid: pracoholizm juz przerabiałam. Robiłam to, bo bałam się zając swoimi sprawami i myślałam, że się rozwijam XD g---o prawda. Dodatkowo jeszcze zajmowałam się czyimiś sprawami.
Działa, ale przebudzenie jest bolesne jeśli chciesz jeszcze coś przeżyć i mieć z życia.
@Caleb88 ja własnie porównuje się z innymi, że inni jak mogą to ja też. A to jednak nie do końca działa, bo ja z patoli jestem.
Do psychciatry chodzę
  • Odpowiedz
jeśli chciesz jeszcze coś przeżyć i mieć z życia.


@Ana77: dla mnie podniesienie standardu życia i zarobienie kasy na "mienie coś z życia" zdecydowanie pomogło. Nic lepszego bym nie wymyślił także cieszę się że poszedłem tą drogą. Na pewno lepsze to niż bycie biernym
  • Odpowiedz
@Bushider: Tak swoją droga odnośnie Pana Hubermana to dobry koleś jest. Mówi, żeby rano patrzeć się na słońce bo pomaga, ograniczyć słuchanie muzyki (negatywny wpływ na efektywność), daje rady jak być lepszym soba każdego dnia i dążyć do perfekcji, a koniec końców wychodzi, że sam na boku obraca 5 kobitek i każdej mówi, że jest ta jedyną( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@LeoXIV: Jeśli pogląd jest oparty na faktach wynikających z deterministycznej natury rzeczywistości, to jak najbardziej jest logiczny i poprawny, zatem jego "oduczanie" jest niepoprawne. Faktem jest bowiem, że jednostka, której działanie jest uwarunkowane przez działanie sił fizycznych, nie może mieć realnego wpływu, a jedynie iluzoryczny, który sam w sobie jest zdeterminowany.
  • Odpowiedz
@ArtGallery: Tylko to trzeba rozgraniczyć, podoba mi się to co kiedyś usłyszałem - nie ma czegoś takiego jak autorytet, ludzie odwalają głupie rzeczy, Steve Jobs próbował leczyć się sokiem marchewkowym. Hubermanna szanuję za merytoryke i wiedzę z zakresu neurologii itp, a nie z tego czy to stosuje i jakim jest czlowiekiem. Tak jak lubię muzykę Kaczmarskiego który pijany n---------l żonę z córką :D
  • Odpowiedz
ze może nie chce z tego zrezygnować,


@Ana77: Mam podobnie ale w drugą stronę, choćby mi ludzie chcący pomóc dupę mi miodem smarowali, to ja nie chce, odrzucam jakąkolwiek pomoc, pogodzilem sie z tym, że juz nic mnie dobrego nie czeka, z racji frustracji wynikających z kiepskiego życia (brak forsy, zdrowia, partnerki, etc.), tylko pogłebiam ten rów z gównem w którym wegetuję.
Stałem się bardzo nerwowy, agresywny wręcz, byle g---o
  • Odpowiedz