Wpis z mikrobloga

Maszyny, które osobiście uważam za ciekawe, a które mogą niektórym nie być znane; odc. 74

Riout 102T Alérion

Alérion – w średniowiecznej mitologii był to ptak większy od orła. Często używany jako symbol w heraldyce.

Francuski inżynier René Louis Riout był zainteresowany zbudowaniem ornithoptera (skrzydłowca) — statku powietrznego, który używał machających skrzydeł do wytworzenia siły nośnej/ciągu - podobnie jak ptaki i owady.

Po I wojnie światowej Riout pracował dla kilku firm, m.in. dla Société des Avions Bernard od 1927r. do 1933r. Zaprojektował ortnithopter, który posiadał dwie pary skyrzdeł. Pomimo dobrze opracowanego projektu nikt nie był zainteresowany produkowaniem takiej maszyny.

W 1933r. Riout zaprezentował swoje projekty I materiały badawcze Service Technique de l’Aéronautique (STAé). Prezentacja zawierała dwa modele dwu i czteroskrzydłowego ornithoptera. Modele ważyły odpowiednio 100g i 500g. Były w stanie wykonać loty do wysokości 100m nad poziomem gruntu. W wyniku tych pokazów STAé zamówiło model w skali 1:5 ze skrzydłami zasilanymi silnikiem elektrycznym.

Zbudowana maszyna od 11 listopada 1934r. do 1 lutego 1935r. przeszła 200h testów w tunelu aerodynamicznym w Issy-les-Moulineaux w pobliżu Paryża. Pozytywne wyniki dały zasadność zdubowania w pełni funkcjonalnego pojazdu. Określono, że ornithopter byłby w stanie osiągać prędkości rzędu 200kmh jeżeli zastosowanoby silnik o mocy 90hp (67kW).

23 kwietnia 1937r. Riout otrzymał kontrakt od STAé na skonstruowanie prototypu. Maszyna otrzymała oznaczenie 102T Alérion. Posiadała konwencjonalne stery kierunku i wysokości. Bezpośrednio za kabiną znajdowały się dwie pary skrzydeł a dalej za nimi silnik JAP (John Alfred Prestwich) w układzie V o mocy 75hp (56kW).

Wymiary 102T to 8m szerokości oraz 6.5m długości. W najniższym położeniu skrzydła znajdowały się 67cm od gruntu a w najwyższym 4.1m. Stabilizator pionowy sięgał do wysokości 2.6m. Pusta masa wynosiła 500kg oraz 630kg MTOW.

Po wstępnych testach 102T został przniesiony do tunelu aerodynamicznego w Chalais-Meudon. 12 kwietnia 1938r. w trakcie testów machania skrzydłami przy prędkości 81kmh jedno ze skrzydeł złożyło się do tyłu powodując efekt domino kolejnych. Skrzydła po lewej stronie wygięły się w dół a po prawej stronie do góry. We wszystkich uszkodzenie wystąpiło w 1/3 długości od ich końców.

Krótko przed wypadkiem Riout poinformował STAé o chęci wprowadzenia kilku modyfikacji do konstrukcji. W wyniku całego zdarzenia nie było zainteresowania nad sfinansowaniem napraw i kontynuowaniem projektu. Uszkodzone skrzydła zostały zezłomowane a kadłub częściowo zachowany.

Pozostałość 102T można zobaczyć na wystawie Espace Air Passion Musée Régional de l’Air w Angers we Francji.

#lotnictwo #aeronautyka #samoloty #inzynieria #ciekawostki #historia #gruparatowaniapoziomu #hobby #aircraftboners #zainteresowania #nasa #nauka
MajsterZeStoczni - Maszyny, które osobiście uważam za ciekawe, a które mogą niektórym...

źródło: riout-102t-wings-up

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach