#rower #znajomi #kumpel

Wracam sobie z roweru. Dzwoni kumpel, skacowany jak zdechły pies...

W skrócie. Zostawiłem u niego tel. do ładowania.
Pojechałem. Tej szuii po piwo.

Nie musiał iść do miasta na nieziemskim kacu...

To się #!$%@?, że podłączyłem/zabrałem tel. - "Z moim prądem". W sensie, że jego.

Nie alkus ale zaczyna mnie #!$%@?.
kumpel poprosił mnie o pomoc w wyborze okularów przeciwsłonecznych. potrzebne są mu do tego żeby móc swobodnie gapić się na loszki więc kryterium było takie czy osoba na przeciwko będzie widzieć jego oczy. przymierzał więc i pytał mnie czy na pewno nie widać jego wzroku. oczywiście doradziłem mu te okulary w których idealnie widać na co patrzy xDDDD.
teraz niezle z niego kisnę jak jedziemy autobusem i on niczego nieświadomy przygląda się
@przemo123mo: Spodziewałem się, że podkładka będzie cieszyć się największym zainteresowaniem.

@kinky_savage: to są numery tras, na których pracuje znajomy. Każdy z nas ma swoje w #pracbaza. Z kolei jego #cebula rozgrzaliśmy do czerwoności ;)

OT: Skleroza nie boli...
Na pierwszym zdjęciu nie ma jeszcze jednego, a jakże istotnego elementu. Niech #trollsky boi się konkurencji, bo jeszcze takiego noża nie wykuł:
CyberDeath - @przemo123mo: Spodziewałem się, że podkładka będzie cieszyć się najwięks...

źródło: comment_zPpbnkMGDPHDn5bnAoqSBDhxum8qP8Xr.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
"Miałem" kiedyś kumpla. Znam go od 6 lat, chodziłem z nim do #gimbaza teraz do #techbaza. Zawsze chetny na dobre piwo, przewodniczący pijus na każdej imprezie. Nigdy nie był jakoś wierzący, potem poznał dziewczynę która jest prostestantka. Miła laska, zawsze też szlo się z nią dogadać o co by nie chodziło. Niedługo będą 2 lata od kiedy są razem. Jakoś w czasie wakacji ziomek ten przestał z nami piwkowac, zlewał nasze
@ToJanusz: też mam podobnego kumpla. Znamy się od lat. Jak po długiej przerwie wszedł w związek to też nie wychodzi na piwo ani nic. Nie jest jakoś wierzący. Jego dziewczyna też. W sumie żadną filozofią życiową się nie kierują. Po prostu olał kumpli. Podejrzewam, że w historii Twojego kumpla wyznanie jego laski to najmniej istotna kwestia
  • Odpowiedz
Ej, śmieszki, czajcie to, mój kumpel się mnie ostatnio pyta, skąd ja biorę te wszystkie śmieszne obrazki, a ja na to " Hehe, no wiesz, tak same jakoś wpadają, hehe ", a on " Aha, hehe ". No wiecie, nie powiedziałem " Nie powiem Ci, #!$%@? lamusie lol xD " bo to w końcu kumpel, ale przecież nie powiem mu, że z wypoka, po przecież mirko tylko dla prawilnych, no nie ?