Wpis z mikrobloga

@Ksiega_dusz jak jeszcze powiesz stawkę, to już w ogóle szczęka mu opadnie. Jemu w szpitalu bez żadnych negocjacji dadzą tyle ile ty dostaniesz może za kilka lat jak będziesz robił nadgodziny.
  • Odpowiedz
@sogen nie słyszałeś o dyplomach z Ukrainy? Przecież w Polsce studenci zamiast iść na medycynę w Polsce to sobie ogarniają na Ukraińskich uniwersytetach. Łatwiej, szybciej, taniej. I potem masz pracę z pocałowaniem ręki.

W taki programista musi odsiedzieć lata dupogodzin, bo "bez x lat komercyjnego doświadczenia" nie przyjmujemy.
  • Odpowiedz
@sogen nie słyszałeś o dyplomach z Ukrainy? Przecież w Polsce studenci zamiast iść na medycynę w Polsce to sobie ogarniają na Ukraińskich uniwersytetach. Łatwiej, szybciej, taniej. I potem masz pracę z pocałowaniem ręki.


@mk321: Podaj jeszcze przykład choć jednego co "ogarnął" tak dyplom, póki co to w PL lekarski to jeden z popularniejszych kierunków.
  • Odpowiedz
@cyk21 było nawet na głównej Wykopu.

Tak, to jeden z popularniejszych kierunków. Ale lekarze utrzymują sztucznie bardzo małe limity przyjęć (żeby młodzi im nie robili konkurencji), więc bardzo trudno się dostać. Dlatego ci co chcą ogarnąć sobie dobrze płatną pracę, to kombinują jak zdobyć papier inaczej.
  • Odpowiedz
Tak, to jeden z popularniejszych kierunków. Ale lekarze utrzymują sztucznie bardzo małe limity przyjęć (żeby młodzi im nie robili konkurencji), więc bardzo trudno się dostać. Dlatego ci co chcą ogarnąć sobie dobrze płatną pracę, to kombinują jak zdobyć papier inaczej.


@mk321: Ale co było konkretnie? Bo dyplom zrobić możesz i w Bangladeszu, ale to nie daje automatycznie prawa do wykonywania zawodu w PL.

Lekarski wymaga zaplecza w postaci laboratoriów i
  • Odpowiedz
@cyk21 daje. Przecież Ukraińcy masowo robią nostryfikację.

W Polsce potrzebny sprzęt itd. Gdzie indziej nie mają problemu. Liczy się papier.
  • Odpowiedz
@cyk21 daje. Przecież Ukraińcy masowo robią nostryfikację.

@mk321: To nie jest takie proste jak tobie się wydaje.


W Polsce potrzebny sprzęt itd. Gdzie indziej nie mają problemu. Liczy
  • Odpowiedz
@cyk21 ale to typowe. Lekarze zawsze mówią, że wszystko trudne, ciężkie, mało się zarabia. Dbacie o brak konkurencji. Nie to co w IT, każdy zapraszał a teraz problem z rynkiem.
  • Odpowiedz
@cyk21 ale to typowe. Lekarze zawsze mówią, że wszystko trudne, ciężkie, mało się zarabia. Dbacie o brak konkurencji. Nie to co w IT, każdy zapraszał a teraz problem z rynkiem.


@mk321: Zadam tobie pytanie: czy studiując IT też masz zajęcia z analizy gówna w laboratorium czy krojenia zwłok na piewszym roku? Skoro uważasz, że sprzęt niepotrzebny.

Możesz też zapoznać się z pojęciem napodaż lekarzy, żeby zrozumieć dlaczego powstały takie
  • Odpowiedz
@cyk21 mówię że można dostać dyplom na uczelni gdzie nie mają wystarczająco sprzętu. A potem nikt nie patrzy skąd, tylko liczy się papier.

Na informatyce też GPU potrzebne do AI i też są braki w sprzęcie.

Dla lekarzy zawsze będzie nadpodaż lekarzy, bo przez nowych nie mogą jeszcze więcej zarabiać.
  • Odpowiedz