Aktywne Wpisy

ChickenDriver2 +259
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...

szyderczy_szczur +76
źródło: temp_file1891641370715190799
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link

źródło: temp_file1891641370715190799
PobierzRegulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Maszyny, które osobiście uważam za ciekawe, a które mogą niektórym nie być znane; odc. 72
Rockwell Space Shuttle Orbiter
W czerwcu 1970r. program NASA dotyczący STS (Space Transportation System) wszedł w fazę B. Bazując na projekcie i badaniach Lockheed Star Clipper wykonanych w ramach fazy A, rozpoczęto projektowanie prostszego i tańszego w budowie rozwiązania. Istotne było zmiejszenie finansowania dla całego programu STS.
NASA przeanalizowało łącznie 29 potencjalnych projektów wahadłowca. Wraz z USAF ustalono, że najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie orbitera oraz dołączonego do niego zewnętrznego głównego zbiornika wraz z rakietami pomocniczymi wielokrotnego użytku zasilanymi paliwem stałym. W styczniu 1972r. Richard Nixon zatwierdził cały program a w sierpniu North American Rockwell zostało ogłoszone jako wykonawca orbitera. Za główne silniki wahadłowca odpowiedzialna została firma Rocketdyne. W sierpniu 1973 na wykonawcę głównego zbiornika zewnętrznego wybrano Martin Marietta a w listopadzie Morton Thiokol do rakiet pomocniczych.
W czerwcu 1974r. Rockwell rozpoczęło budowę pierwszego orbitera OV-101 nazwanego wstępnie Constitution. Został on zaprojektowany jako pojazd badawczy i nie posiadał napędu ani osłon termicznych. Prosty kadłub wykonany ze stopów aluminium oraz tytanu posiadał płatowiec w układzie podwójnej delty ze skosami krawędzi natarcia wynoszącymi odpowiednio 81° i 45°, stabilizator pionowy ze skosem 45°, ster kierunku zintegrowany z hamulcem aerodynamicznym oraz cztery sterolotki znajdujące się na krawędzi spływu skrzydeł.
Podwozie stanowiły trzy golenie, posiadające potrojony system hydrauliczny. Wysunięcie możliwe było jednynie w sposób manualny bez użycia jakiejkolwiek automatyki. Raz opuszczonego podwozia nie można było schować.
USAF oczekiwało zdolności wahadłowca do wynoszenia na niską orbitę okołoziemską satelitów o wadze nawet 29000kg. Luk ładunkowy miał 4.6m szerokości i 18m długości. Na całej długości luku znajdowała się otwierana na dwie części pokrywa wyłożona od wewnątrz materiałem pochłaniającym promieniowanie. Dodatkowo w 1969r. do programu została zaproszona Kanada, która odpowiedzialna była za wykonanie automatycznego manipulatora do obsługi ładunków na orbicie. Wykonany system nazwany Canadarm składał się z ramienia o długości 15.2m i sześciu stopniach swobody, wyświetlacza połączonego z kamerą CCTV i panelu kontrolnego. Pierwsza wersja ramienia była w stanie poradzić sobie z ładunkami o wadze do 29000kg. W połowie lat 90. Canadarm przeprojektowano zwiększając jego zdolność do 266000kg, aby móc go wykorzystać przy budowie ISS. System dodatkowo posiadał możliwość odrzucenia ramienia przy użyciu ładunku wybuchowego w razie konieczności.
Główny napędem były silniki Rocketdyne RS-25. Rozpoczęcie prac nad nimi było opóźnione o dziewięć miesięcy. W tym czasie Pratt & Whittney przedstawiło konkurencyjną ofertę na zespół napędowy. Pomimo tego pierwszy silnik Rocketdyne został dostarczony w marcu 1975r. Silniki posiadały możliwość wektorowania ciągu w zakresie 10.5° pionowo oraz 8.6° poziomo. NASA zamówiło łącznie dziewięć sztuk do trzech wahadłowców będących w trakcie budowy. Początkowo rozważano użycie silników F-1 i J-2 z rakiet Staurn, lecz stwierdzono, że są one niewystarczające.
W celu dodatkowej kontroli położenia wahadłowca, zastosowano RCS (Reaction Control System) składający się z 44 małych dysz rakietowych zasilanych paliwem ciekłym. Całość sterowana była komputerowo przez fly-by-wire. System miał za zadanie kontrolowanie osi obrotu w trakcie startu, orbitowania i powrotu na Ziemię.
Kokpit orbitera kładał się z trzech części:
1. Kabina pilotów mieszcząca cztery osoby – za siedzeniami pilotów znajdowały się dwa miejsca dla specjalistów.
2. Pokład środkowy z trzema siedzeniami dla reszty załogi i częścią mieszkalną w skład której wchodziły: kambuz, toaleta, sekcja sypialna, schowki oraz właz wejściowy i śluza powietrzna.
3. Pomieszczenie gospodarcze bezpośrednio pod pokładem środkowym, gdzie umieszczono zbiorniki powietrza i wody a także system pochłaniania dwutlenku węgla.
Układ elektryczny zasilany był z trzech wodorowo-tlenowych ogniw paliwowych, które wytwarzały prąd stały o napięciu 28 z możliwością konwersji na prąd zmienny 115V 400Hz. Ogniwa były przechowywane w zbiornikach kriogenicznych na spodzie środkowej części kadłuba. Łączna wytwarzana moc wynosiła 21kW w stanie ciągłym lub 36kW w stanie wysilenia przez 15min. W wyniku reakcji wewnętrznej ogniwa jako produkt uboczny dodatkowo dostarczały wode pitną dla załogi.
Za sterowanie orbiterem odpowiedzialne było pięć komputerowych jednostek awionicznych IBM AP-101 sterujących układami pojazdu. Cztery z nich pracowały równolegle, podczas gdy piąty pozostawał jako zapasowy uruchamiany niezależnie. Oprogramowanie do nawigacji i naprowadzania wahadłowca zostało napisane w specjalistycznym języku wysokiego poziomu HAL/S (High-order Assembly Language/Shuttle). Pozostała część systemów operacyjnych i narzędziowych bazowała na assemblerze.
Poważnym problemem okazało się wykonanie osłony termicznej wahadłowca. Poprzednie pojazdy NASA posiadały powłowki ablacyjne, które nie nadawały się do ponownego użytku. Ostatecznie zdecydowano się na użycie specjalnych płytek ceramicznych, które pozwalały na punktową naprawę w razie konieczności. Każda płytka składała się m.in. ze wzmocnionego włókna węglowego (CFRC), szkła kwarcowego i kompozytów nylonowo-aramidowych. Całość powkłoki składała się z 31000 płytek, które mocowane były ręcznie. Zamontowanie jednej sztuki zajmowało ok. 40h z czego 16h trwało utwardzenie zaprawy mocującej, gdzie następnie nitowano płytkę i czekano kolejne 16h.
Budowę Constitution ukończono 17 września 1976r. i przeniesiono do Edwards Air Force Base na rozpoczęcie lotów testowych, które polegały na zamontowaniu Constitution do specjalnie przystosowanego Beoinga 747 nazwane Shuttle Carrier Aircraft. Początkowo loty wykonywano bez zwalniania orbitera w celu określenia optymalnej ścieźki podejścia w trakcie powrotu pojazdu z orbity. 12 sierpnia 1977r. wykonano pierwszy wolny lot ślizgowy.
Od marca 1978 Constitution już pod nazwą Enterprise przechodził szereg testów obciążeniowych w Marshall Space Flight Center, gdzie m.in. ustalono odpowienie ułożenie zbiornika zewnętrznego z rakietami pomocniczymi oraz ustawienie oprzyrządowania kompleksu startowego.
Z trzech orbiterów do pierwszego lotu wybrano Columbię, którego budowę rozpoczęto krótko po Constitution/Enterprise.
24 listopada 1980 Columbia została podłączona zewnętrznego zbiornika paliwa i rakiet pomocniczych i przetransportowana na kompleks startowy LC-39A Kennedy Space Center.
12 kwietnia 1981r. Columbia wystartowała poraz pierwszy, pilotowana przez Johna Younga i Roberta Crippena. W trakcie dwudniowej misji piloci preztestowali sprzęt pokładowy oraz odkryli, że kilka płytek osłony termicznej odpadło od kadłuba. NASA wraz z USAF postanowiło wykorzystać satelity do zobrazowania spodniej strony wahadłowca w celu określenia uszkodzeń. Sytuację oceniono na nie stanowiącą zagrożenia i Columbia powróciła na Ziemię 14 kwietnia do Edwards Air Force Base.
Zbudowano pięć w pełni funkcjonalnych orbiterów: Columbia, Challenger, Discovery, Atlantis oraz Endeavour. Enterprise pomimo bycią w pełni ukończoną konstrukcją nieposiadającą silników użyty został jedynie do lotów testowych.
Całkowitemu zniszczeniu uległy dwa wahadłowce: Challenger oraz Columbia.
28 stycznia 1986r. 73s po starcie promu Challenger jedna z rakiet pomocnicznych eksplodowała. Przyczyną była zbyt niska temperatura powietrza przy starcie która wpłynęła na uszkodzenie gumowego o-ringa uszczelniającego. Zespół inżynieryjny Morton Thiokol informował o tym centrum dowodzenia NASA. Pomimo tego zdecydowano się na start.
1 lutego 2003r. wahadłowiec Columbia uległ zniszczeniu w trakcie powrotu na Ziemię. Przyczyną było uszkodzenie osłony termicznej na krawędzi natarcia lewego skrzydła. Podczas staru kawałek pianki izolacyjnej oderwał się od zbiornika zewnętrznego i uderzył w skrzydło tworząc dziurę o średnicy ok. 25cm. O sytuacji wiedziano już po dotarciu wahadłowca na orbitę. W trakcie misji nie sprawdzono czy uszkodzenie jest na tyle krytyczne by zdecydować się na misję ratunkową. Podczasu powrotu orbitera zjonizowane gazy termosfery dostały się do wnętrza kadłuba co spowodowało rozpadnięcie się konstrukcji.
Cały program STS trwał od 1981r. do 2011r. Wykonano łącznie 135 misji z czego 133 zakończone powodzeniem. Czas lotu wyniósł łącznie 1322dni 19h 21min 23s. Najdłuższą była misja STS-80 – 17dni 15h a najkrótszą STS-51-L – Challenter – 1min 13s. Za pułap wahadłowca uznać można misję umieszczenia na orbicie Teleskopu Hubblea kiedy orbiter znajdował się 621km nad Ziemią.
=====================================
Podstawowe dane techniczne (OV-102 Columbia):
Załoga: 7
Długość: 37.24m
Rozpiętość skrzydeł: 23.79m
Wysokość: 17.2m
MTOW: 115600kg
Masa własna: 78000kg
Ładowność: 29000kg
Napęd: 3 x Rocketdyne RS-25 – silniki rakietowe zasilane paliwem ciekłym, 1860kN ciągu na poziomie morza i 2279kN w próżni, każdy
Canadarm:
Długość całkowita: 15.2m
Średnica: 0.38m
Masa: 410kg (samo ramię) / 450kg (cały system)
#lotnictwo #astronautyka #samoloty #inzynieria #ciekawostki #historia #gruparatowaniapoziomu #hobby #aircraftboners #zainteresowania #nasa
Do obserwowania: #whangarzeumajstra - jak komuś podobają się moje wypociny
źródło: 0
PobierzTreść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Ten kokpit to jest coś tak absolutnie pięknego 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
@MajsterZeStoczni: choć wahadłowce były koszmarnie drogie i bezsensowne, to były zdecydowanie najpiękniejszym pojazdem kosmicznym jaki kiedykolwiek stworzono (。◕‿‿◕。) Choć "drogie" jest dyskusyjne - skoro potrafili przez tyle lat wymęczyć SLS, który jest poskładany z używanych części po wahadłowcach,
brick with wings
źródło: ezgif-89d7800d1de37f
Pobierza tutaj plot twist:
@MajsterZeStoczni: fajny, spalinowy
Ciekawostka: zbiornik na paliwo był na początku malowany na biało, ale okazało się to niepotrzebne i dlatego potem był pomarańczowy, a oszczędzono nieco na wadze.
Po katastrofie Columbii podczas "backflip" ze stacji ISS zaczęli robić zdjęcia osłon termicznych i analizować, czy wszystko jest
@MajsterZeStoczni: co? Z tego wynikałoby, że samo ukladanie płytek trwało 141 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: IMG_4802
Pobierz@justlooking5: W sumie to jedna osoba mogła to zrobić znacznie szybciej - to że coś tam schło wiele godzin nie oznacza że był w tym czasie zakaz robienia innych rzeczy ;)