Oczywiście najlepiej dobrać partnerkę, która najlepiej do ciebie pasuje (fizycznie, charakter) i ogarniętą ale na to jest właśnie przedział czasowy w młodości i się kończy
@mirko_anonim: sam sobie odpowiedziałeś geniuszu. 30+ to nie jest młodość.
@mirko_anonim: Dlaczego warto pić wrzątek prosto z czajnika po 30-tce? Nie kumam, dlaczego tak łatwo rezygnujecie z picia wrzątku z czajnika, skoro to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu, jak już trochę pożyjesz. Pomijając fakt, że to totalnie hardkorowe wyzwanie, to w Polsce jakoś się przyjęło, że koło 30-tki każdy robi się dziwnie poważny. Szkolne łobuziaki, normiki, imprezowicze – teraz to przykładni poparzeńcy, którzy codziennie testują swoje gardło wrzątkiem. Serio,
Ilu znacie gości 30+ bez partnerki którzy funkcjonują normalnie? tzn. dzień bez alko, narko czy innych bo im odwala od #samotnosc.
@mirko_anonim: popełniłeś 1, duży błąd. Zazwyczaj, często, najczęściej (nie wiem, jakie słowo jest adekwatne) tacy ludzie byli samotni przez większość życia. Po prostu stracili resztkę znajomych.
1. Jaja już tak nie gnietą, więc jak wcześniej się wytrzymało, to teraz jest jeszcze lżej. 2. Ma się już rutynę (oby funkcjonalną) i wygodnie w niej osiąść. 3. Jak ktoś żył odpowiedzialnie (typ stulejarza-specjalisty), to mógł układać hajs i może planować/marzyć o FIRE czy konkretnie zainwestować w hobby. 4. Kobiety w zasięgu przeciętniaka są jeszcze gorsze niż gdy był młodszy, więc jak kiedyś nie miał sukcesów lub nie latał
@mirko_anonim: po 30, czyli po najlepszych latach życia na związki, kiedy to minął Cię okres kiedy możesz mieć najlepsze laski pod względem fizycznym i psychicznym, a zostają Ci same przechodzone, często już nadżarte życiem i z rozwaloną psychiką, które mają jeszcze większe wymagania od nastolatek, gdzie masz nie tylko dobrze wyglądać ale i dowozić finansowo. Przecież rynek matrymonialny jest jak pociąg, około 30 to już dawno odjechał, chyba, że masz
Ilu znacie gości 30+ bez partnerki którzy funkcjonują normalnie? tzn. dzień bez alko, narko czy innych bo im odwala od #samotnosc.
@mirko_anonim: utrzymuję kontakt z kilkoma kolegami z gimbazy, wszyscy single, normalni goście, bez nałogów, uprawiają sport, przyzwoita praca na jdg, oszczędności spore, bo mieszkają ze starymi w większości, tylko przespali moment na poparowanie się 10-15 lat temu i teraz koniówa do końca życia
@mirko_anonim: Ja najgrubsze imprezy miałem w okresie 27-40. Studia są przereklamowane. Moi starsi ostro bawili się i podróżowali w wieku 50-60 (bo wreszcie było ich stać). Żonę znalazłem w wieku 34 lat na chrześcijańskim portalu randkowym. Osoby będące w ostrym spektrum przegrywu i tak nie znajdą pary, ale ci będący na granicy normika mogą próbować. Odradzam podrywanie w miejscu pracy, na ulicy czy w lokalach, to tylko dla dynamiczniakow. Dla
tzn. dzień bez alko, narko czy innych bo im odwala od #samotnosc.
@mirko_anonim: ale wiesz ze wiekszosc ludzi nie jest samotna i wiekszosc ludzi tych samych uzywek uzywa? bo im odwala od frustracji z rodziny, bo baba w-----a, bo bieda, bo z-----------e w kolchozie, bo costam..
@mirko_anonim: sam sobie odpowiedziałeś geniuszu. 30+ to nie jest młodość.
@mirko_anonim: Witam.
Nie kumam, dlaczego tak łatwo rezygnujecie z picia wrzątku z czajnika, skoro to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu, jak już trochę pożyjesz. Pomijając fakt, że to totalnie hardkorowe wyzwanie, to w Polsce jakoś się przyjęło, że koło 30-tki każdy robi się dziwnie poważny. Szkolne łobuziaki, normiki, imprezowicze – teraz to przykładni poparzeńcy, którzy codziennie testują swoje gardło wrzątkiem. Serio,
@mirko_anonim: możesz zadawać pytania
@mirko_anonim: popełniłeś 1, duży błąd. Zazwyczaj, często, najczęściej (nie wiem, jakie słowo jest adekwatne) tacy ludzie byli samotni przez większość życia. Po prostu stracili resztkę znajomych.
źródło: f80ebd84d424b3fe7862054e7f83ad72a94e02cd89f1b4a21bf2b6e8e34adc1d
Pobierz1. Jaja już tak nie gnietą, więc jak wcześniej się wytrzymało, to teraz jest jeszcze lżej.
2. Ma się już rutynę (oby funkcjonalną) i wygodnie w niej osiąść.
3. Jak ktoś żył odpowiedzialnie (typ stulejarza-specjalisty), to mógł układać hajs i może planować/marzyć o FIRE czy konkretnie zainwestować w hobby.
4. Kobiety w zasięgu przeciętniaka są jeszcze gorsze niż gdy był młodszy, więc jak kiedyś nie miał sukcesów lub nie latał
Znowu szambo na baito anonim wybiło
@mirko_anonim: utrzymuję kontakt z kilkoma kolegami z gimbazy, wszyscy single, normalni goście, bez nałogów, uprawiają sport, przyzwoita praca na jdg, oszczędności spore, bo mieszkają ze starymi w większości, tylko przespali moment na poparowanie się 10-15 lat temu i teraz koniówa do końca życia
Ja jakim portalu? Na tego typu stronach większość profili jest wymarłych.
@mirko_anonim: ale wiesz ze wiekszosc ludzi nie jest samotna i wiekszosc ludzi tych samych uzywek uzywa?
bo im odwala od frustracji z rodziny, bo baba w-----a, bo bieda, bo z-----------e w kolchozie, bo costam..