Aktywne Wpisy

MyOwnWorstEnemy +82
źródło: Gw7h3dEaMAAGPHD
Pobierz
qba2004 +1
Pytanie do Mirków i Mirabelek doświadczonych w sferze romantycznej - warto bawić się w związek na odległość np. 70 km i godziny jazdy w jedną stronę do Poznania? Czy lepiej postawić na to, żeby znaleźć dziewczynę u siebie na miejscu, nawet jeśli to zadupie?
#randkujzwykopem #zwiazki #podrywajzwykopem #rozowepaski #niebieskiepaski
#randkujzwykopem #zwiazki #podrywajzwykopem #rozowepaski #niebieskiepaski
Jak wyżej
- Związek na odległość jest spoko 35.3% (24)
- Lepiej poszukać na miejscu 64.7% (44)





Co jest waszym zdaniem większym upokorzeniem/oznaką porażki życiowej? Mieszkanie w wieku 25+ lat z rodzicami, czy wynajmowanie pokoju z obcymi ludźmi? Zaznaczam, że chodzi mi o wiek, kiedy jest się już dorosłym, po studiach etc. Jedno i drugie jest dla mnie zrozumiałe w młodości, zwłaszcza, gdy ktoś pochodzi z biednej rodziny i np. studiuje w obcym mieście, chociaż i tak nie wyobrażam sobie mieszkania z obcą osobą.
Moim zdaniem to w sumie zależy od płci, dla dziewczyny gorsze jest życie "na pokoju", bo to utrata godności i jednocześnie wywalanie pieniędzy w pogoni za życiem w wielkim mieście, a dla faceta gorsze jest mieszkanie z rodzicami, bo to postawienie się w pozycji wiecznego dziecka, a nie mężczyzny. Piszę to jako różowa, więc ciekawi mnie Wasza perspektywa. Sama mam koleżankę, która zarabia całkiem nieźle (więcej ode mnie), ale wynajmuje mieszkanie z obcą dziewczyną, bo woli wydawać na podróże. Dla mnie to głupie. Wiem też, że to nie fair, ale nie potrafiłabym potraktować poważnie faceta, któremu w wieku 30 lat mamusia robi pranie.
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #nieruchomosci
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Dipolarny
💚 Dzięki Twojej dotacji możemy utrzymać projekt i wprowadzać nowe funkcje! Wspomóż projekt
Co jest gorsze?
@PanieAreczku no zgoda, nie znam nikogo, kto by to robił, a z kim jest wszystko w porządku.
A do mieszkania z kimś obcym nie mam nic, mieszkałem tak parę lat. Było spoko, zarówno obcy jak i znajome osoby. Każdy miał swój pokój i robił co chciał.
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
źródło: 1000008059
Pobierz@mirko_anonim: To, że ktoś zdaje sobie takie pytanie. Tyle i tylko tyle. Wszystkie rzeczy, które wymieniłaś są "porażką" naciąganą na siłę. Wynikają one tylko z tego, że lubimy poczuć lepiej od innych. Dlatego jak ktoś wyprowadził się z domu w wieku 25 lat, to śmieje się z tych, co mieszkają z rodzicami, bo ma potrzebę poczucia się lepiej we własnej skórze. Czysto
@mirko_anonim: Przepraszam, ale dlaczego mieszkanie z rodzicami w wieku 25 lat miałoby być niby upokorzeniem/oznaką porażki życiowej? Moim zdaniem wręcz przeciwnie, jeśli ktoś ma taką możliwość powiedzmy to jest nawet całkiem mądre, logiczne i rozsądne posunięcie. Bo przynajmniej nie ładujesz miesiąc w miesiąc bez sensu komuś siana do kieszeni które sobie możesz odłożyć. Jakby to, że się