Aktywne Wpisy

Megasuper +8
Zmiana na lepsze czy gorsze?
źródło: temp_file5455222203552683177
Pobierz
dsomgi00 +67
Jakiś sojak się zesrał, że chłop się źle ubrał na randke, a kobitka niby odstrzelona jak bóstwo xD. Typ ma normalną polóweczke, krótkie jeansowe spodenki to w co miał się o-----ć, w smoking żeby pod parasolkami z panienką wypić p--o i zjeść pizze?
#randkujzwykopem #modadamska #modameska
#randkujzwykopem #modadamska #modameska
źródło: Bez tytułu
Pobierz




Rekordzista wybudował dom do stanu deweloperskiego za 130 koła - w sumie podobny jak mój po prostu a) zrobił większość samemu b) zbudował go w okolicach 2010 roku, gdzie matbudy były tanie jak barszcz. I to nie jest żadna ściema ani bajka, tak można było wtedy zrobić.
Obecnie robocizna to nawet do 70-80% ceny całości!
Więc jak mi ktoś pierdzi dziś o tym, jak to 5000 z metra do deweloperskiego to norma, albo jak to nie da się wykończyć ekipami poniżej 1500 z metra z materiałem, to cóż... nie wiem co powiedzieć, po prostu wiele osób jest dymanych bez mydła na stawki i się na nie godzi. I nie wiem, czy wynika to z bezradności, czy wygody, ale taka prawda, przyjaciele. Wygoda kosztuje i szczerze mówiąc zaczyna kosztować tak dużo, że nawet mając więcej niż mam (a obecnie mam 17600 brutto m/c, czyli taki przeciętny korposzczur średniego szczebla w Waw) nie podołałbym stawkom, jakie chcą budowlańcy, gdybym miał z godziny mojej pracy opłacać godzinę ich pracy.
Wiem, że w odpowiedzi na ten komentarz spłaczą się budowlańcy wykopowi i mi napiszą, że:
a) nimi gardzę i chcę, by zarabiali minimalną
b) za jakość się płaci
c) jestem zawistny
d) "to tyle kosztuje"
e) <wpisz inne typowe teksty budowlańca>
ale nie, odpowiem od razu: nie gardzę Wami, nie chcę ustalać Wam stawek, nie zazdroszczę Wam zaradności - zwracam jedynie uwagę na to, że 50 czy 100 zł za metr kwadratowy niektórych czynności - tych autentycznie banalnych typu układanie wełny, które dosłowonie polega na wkładaniu wełny pomiędzy profile metalowe - wychodzi bardzo drogo w porównaniu z tym, co zwykły człowiek zarabia w porównywalnej pracy na etacie. I tu nie ma z czym się kłóćić, to są fakty: jest to praca fizyczna lżejsza od pracy na kasie, w magazynie czy jeżdżenia widlakiem, ale z jakiegoś powodu przekonaliście społeczeństwo, że za nią trzeba płacić 5-10x więcej za godzinę xD
Więc drodzy mircy planujący budowę, serio rozważcie, czy nie dacie rady zrobić pewnych rzeczy sami. Są rzeczy, których nie warto tykać się samemu - np. tynki, bo uważam, że tynki naprawdę trudno zrobić równo bez wprawy i to nawet mając agregat pod ręką - ale są rzeczy, za które płacicie fortunę, a które nie wymagają praktycznie żadnej wprawy.
Na przykład:
1. rozprowadzenie okablowania elektrycznego. Nie musicie go podłączać jak nie umiecie. Po prostu bierzecie kabelek, dociskacie do ściany, robicie dziurę (w betonie komórkowym można ją wkrętarką zrobić nawet) i łapiecie taką metalową spinką, by się trzymało. I takich spinek zakładacie kilkanaście. I obwód gotowy. Czy to brzmi na trudne zadanie? Nie? A wiecie, że Pan elektryk weźmie za to kilka tysięcy złotych???
2. Przytoczona wełna. Serio. Bierzecie kawał wełny i wsadzacie w osadzony profil. 50 zł za metr kwadratowy xDDD
3. Styropian na podłogę czy poddasze. Bierzecie płytę, kładziecie płytę. Czasem docinacie brzeszczotem. Nawet tego kleić nie potrzebujecie. Tyle. I znów - kilka tysięcy oszczędności.
Szanujcie siebie, swoją pracę, swoje pieniądze. Taka rada. Podziękujecie mi po budowie.
#nieruchomosci #budowadomu #budujzwykopem
e) wpisz inne typowe teksty budowlańca
Co za problem zmienić zawód na budowlańca skoro takie kokosy się tam zarabia.
¯\(ツ)/¯
@mickpl: tyle że wtedy ryzykujesz że znikną razem z narzędziami i kablem który mieli ułożyć ;)
Działek jest mnóstwo, AML, ochrona danych osobowych, IT, analizy wszelkiego typu, itp. itd.
@borjaki: To spory metraż, im większy metraż tym taniej z metra wychodzi, stawki za 100m^2 i 220m^2 będą się drastycznie różnić. Za 100m^2 wyjdzie dużo z metra i będzie to normalne, za 220m^2 nie dałbym więcej, niż 3000zł/m^2 systemem zleconym
@Yuri_Yslin Wychodzi jednak na to, że Ty się spłakałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście, że się da. Ale w budżetowym standardzie, lecąc na samych najtańszych rozwiązaniach. A przeważnie rozmowy o kosztach wykończenia wyglądają tak: „hurr durr trzy tysiące
Komentarz usunięty przez autora
Tych cen i stawek z przeszłości już nie odtworzysz, jeszcze 6-7 lat temu standardem było 2,5-3k/m2. Teraz 4-5k/m2 to taki przeciętny wynik. Wykończenie - tutaj jest drogie dymanie, od robocizny po materiały. Niektóre rzeczy mają srogą przebitkę, nawet przycisk do spłuczki potrafi kosztować 200zł więcej, bo ma inną powłokę niż bazowa.
Warto patrzeć kompleksowo i nie dać się podpalić presją czasu. Czy coś się weźmie z salonu łazienek czy