Wpis z mikrobloga

ostatnio gadałem z wujkiem co całe życie jeździł w PKS tirem, miał trasy do Iraku, Libanu - tego typu
mówi że w tamtych czasach czyli w latach 90 zarabiał 1500-2000$. A teraz najlepsze, mówi:
Łukasz ja ten dom co teraz siedzisz kupiłem za jedną wypłatę za 1500$ XD

ten dom teraz pewnie jest warty z 600-800k w centrum miasta powiatowego z ładną działką

tyle warte jest p---------e grażyn i januszy żeby kupić działke

#nieruchomosci #tir
  • 98
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@drogba90: no ogólnie nastąpiła pewna pokoleniowa niesprawieliwosc. No wykup mieszkań komunalnych i zakładowych za % wartości w latach 90. W warszawie można było wykupić mieszkanie za 2-3k a wartość teraz przekracza milion. I te osoby teraz uzwaja się za pokrzywdzone przez system...

To samo jeśli chodzi o zakup ziemie w latach 90. Za roczne minimalne zarobki można było kupić 10 arów pod miastem. Teraz za roczne zarobki minimalne to działki
  • Odpowiedz
@oddalenie za tyle kupił co mówię, ale robił generalke


@lukasz-lux: Czyli kupił dom do remontu, który ktoś chciał się pozbyć, pamiętam jak pod koniec lat 90, sąsiadka postanowiła przeprowadzić się do miasta to też moim dziadkom proponowała sprzedaż domu z działką za jakieś 10 tys zł. Teraz spokojnie za to wziąłbyś 300 tys. ale dziadkowie woleli kupić cinquecento :P
  • Odpowiedz
@EtaCarinae: babci się cos chyba pomyliło. 18000 x 2.5 =45 000 zł gdzie średnia pensja w tym roku wynosiła 700zł.
Wytłumaczę to tak wtedy za Kredyt na 10k $: (1$ = 6500SZŁ) trzeba było zapłacić 65mln
Po prostu ludzie zarabiali po 200 000 SZŁ jak brali kredyty przed '89 mieli do spłaty 53mln SZŁ przyszła hiperinflacja i w '94 średnie zarobki wynosiły już 7mln na miesiąc, dlatego 1 wypłatą mogli
  • Odpowiedz
może to był 88-89


@lukasz-lux:

no to teraz nam napisz, co musial zrobic, zeby w PRLu miec taka prace... bo widzisz, wtedy o paszport bylo baaardzo trudno. I nie bylo opcji przekroczenia granicy "na dowod osobisty" :))
  • Odpowiedz
  • 0
@sylwek2k: dziadek pracował w pks jako kierowca autobusu, wkręcił go. Nie trzeba było być w PZPR żeby dostać prace kierowcy, jak wiesz PKS była państwowy więc paszport to nie problem. Miał wtedy już syna i mówił mi że wiele razy myślał żeby nie wracać ale musiał bo ciotka nie miała paszortu
  • Odpowiedz