Wpis z mikrobloga

Wczoraj pod tagami #programowanie #programista15k widziałem dyskusję kryzysie w branży IT i studiowaniu kierunki lekarskiego, @ByczekRozplodowy rzucił w pierwszym komentarzu "Czas na nowy tag pielęgniarz B2B" a jako, że nim jestem już od kilku lat to chętnie go zacznę xD.

Jeśli faktycznie w #it jest kryzys to zachęcam to bycia pigułą, co prawda nie ma bootcampa tylko trzeba zrobić studia, ale 3 lata licencjatu wystarczą by już pracować. Robicie potem zaocznie mgr + 2 lata speckę i na b2b dzisiaj stawki macie 80-120 zł/h. W miastach wojewódzkich wiadomka, lepiej płacą - w szczególności Poznań, aglomeracja śląska, Kraków.

Robota nie jest lekka i przyjemna, ale perspektywy demograficzne patrząc na pacjentów (a ludzie starsi chorują częściej) i wiek pielęgniarek (przeciętna pielęgniarka ma 54 lata) wydaje się być naprawdę obiecująca dla mojego zawodu. No i jest to uniwersalny zawód i zawsze można wyjechać gdzieś na Zachód albo do Skandynawii - sam miałem takie plany, ale co roku rosnące zarobki w Polsce mnie zniechęciły, a o podwyżkę nawet sam nie musialem prosić - jest zapewniona obecnie o średnią krajową w gospodarce narodowej wg GUS. Branża medyczna i środowisko pracy jest mega zacofane pod względem kultury pracy, ale im więcej młodych ludzi przychodzi tym bardziej się to zmienia. Zapraszam xD Wrzucam screena faktury za 240h pracy - tak wiem, to prawie 1,5 etatu, ale liczbe godzin możecie sobie ustalić sami;))

#pielegniarzb2b
prezi139 - Wczoraj pod tagami #programowanie #programista15k widziałem dyskusję kryzy...

źródło: wyplata

Pobierz
  • 163
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 78
@straggler2: Jako 25-35 letni pielęgniarz często jesteś na "Pan/Pani" z lekarzami w Twoim wieku, w systemie ochrony zdrowia panuje hierarchia a czasami stosunki feudalne. Najwyżej jest lekarz, w szczególności z tytułami prof./dr hab. potem są inni lekarze bez tytułów, potem pielęgniarki z innymi zawodami medycznymi typu fizjoterapueta, potem sanitariusze a na końcu salowe. Niestety daje się często odczuć, że lekarze uważają się za elitę i lepszych od innych ludzi -
  • Odpowiedz
@prezi139: Plusik za wpis. Skoro jako pielęgniarz wystawiasz takie faktury to pomyśleć, że lekarze wystawiają conajmniej x2 - x3 i potrafią trzymać buzię na kłódkę i jeszcze zastrajkować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 27
@Nighthuntero: Ja sam bym chętnie dzisiaj zastrajkował, ale nie ze względu na zarobki, ale warunki pracy przykładowo albo to jak złożony jest system ochrony zdrowia. Kasa jest dzisiaj naprawdę okej, teraz czekam na lepsze warunki,
  • Odpowiedz
@prezi139: kto wie patrzac na to ze w 2022 pielegniarstwo rozpoczelo 10k ludzi w kolejny 12k i w tym roku 17k to za chwile pielegniarstwo przegoni wszystkie kierunki pod wzgledem popularnosci
  • Odpowiedz
  • 13


@lx200: Ilośc studentów wzrasta sporo, a liczba osób po studiach odbierających prawo zawodowu już nie w takim tempie - dużo ludzi kończy studia i nie pracuje w zawodze albo idzie w branże beauty - przy chorych ludziach nie pracują. Takie są inforacje z samorządu zawodowego pielęgniarek i położnych.
  • Odpowiedz
@prezi139: programiscii tak sie chwaili 5 lat temu i wlasnie przed to zrobilo sie ich tyle ze teraz nie ma dal nich pracy. Tak samo bedzie tutaj. Co raz wiecej ludzi zaczyna studia w tym kierunki i zrobi sie was niedlugo za duzo xd. Mysle ze tego posta zobaczy kilka-kilkanascie tyisecy ludzi co co najmniej 10 z nich pojdzie na te studia zeby z-----c ci prace.
  • Odpowiedz
@prezi139: bo ten wzrost dopiero nadtapil po covidzie kiedy place sie poprawily wiec tego wzrostu w absolwentach nie ma tylko w ludziach rozpoczynajacych studia. Na efektu trgo wzrostu trzeba poczekac jeszcze z 2-3 lata
  • Odpowiedz
  • 6
@bugzer: W PRL liceum medyczne było w każdym dzisiejszym mieście powiatowym. Dzisiaj żeby zostać pielęgniarką trzeba zrobić studia, a uczelnie i kierunki masz głównie w miastach wojewódzkich i pootwierały się jakieś Wyższe Szkoły Robienia Hałasu w byłych miastach wojewódzkich. Wciąż mniej niż liceów w PRL. W najbliższych 10 latach będą na emeryturę przechodzić pielęgniarki wykształcone w PRL ( w jednym roczniku jest ich ok. 9500) a pielęgniarek w przedziale wiekowym
  • Odpowiedz
@prezi139: Jestem profesjonalnym bezdomnym, włamuję się do śmietników przy pobliskich marketach o 2-3 w nocy. Jak Policja na mnie polowała i byłem spalony przez co nie mogłem się tam pokazywać jakiś czas, to z głodu zjadłem rozjechanego bobra grillowanego na ognisku, bez soli. Jednak gdybym miał myć obsranego dziada, czy starą babe to bym się chyba zrzygał. Za żadne skarby nawet 100k euro, tak nisko jeszcze nie upadłem.
  • Odpowiedz
  • 5
@konstanty400: Nie pracuję tak przez cały rok, człowiek by się zajechał. Gdy potrzebuję większego hajsu to biorę więcej dyżurów. W wakacje często redukuję do minimum i robię sobie np. miesiąc wolnego ciągiem :)
  • Odpowiedz
@prezi139: "praca" za biureczkiem w doposażonym biurze albo własnym łóżku z laptopem na kolanach vs fizyczna harówka z roszczeniowym starym pacjentem (bez urazy, ja też taki będę za parę lat) i strachem przed pasiakiem jak strzykawkę źle przygotujesz, często po nocach i w święta

Literalnie to samo, poletzam
  • Odpowiedz