Wpis z mikrobloga

dlatego warto kupować kilkanaście par takich samych skarpetek, po pierwsze nie trzeba szukać tej do pary, po drugie jak w jednej zrobi się dziura to nie trzeba wyrzucać dwóch tylko jedną ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)


@Grze_siek: ja kupuję kilka par takich samych włąsnie dlatego( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@music_has_the_right_to_children: to samo. Biorę jak leci - dzisiaj to nawet od tej samej pary potrafią mieć różne wzory, że niby tak wesoło.

Ubieram jak leci a jak ktoś kiedyś spytał to powiedziałem że solidaryzuje się z moderacja wykopu, bo go ponoć jakoś symbol solidarności z dziećmi z dałnem.
  • Odpowiedz
@Pendulum1337: Kupuję co pewien czas 30 par nowych czarnych - takich samych i życie stało się o wiele prostsze, zwłaszcza przy składaniu do pary ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
przestałem parować skarpetki kilka lat temu. Skoro różowe paskiny malują sobie paznokcie w różnych kolorach, to mi tym bardziej szkoda życia na szukanie dwóch takich samych skarpetek. Na spotkania towarzyskie w miarę podobny odcień a na co dzień choćby szara z żółtą ¯\(ツ)/¯


@music_has_the_right_to_children: ja wręcz kupuje sobie teraz takie skarpetki (kolorowe a jakże), ale które pasują do siebie idealnie w dowolnym zestawieniu. Gdy z czasem jakieś mi sztuki giną,
  • Odpowiedz
@usor0192 tak, przez parę lat na pewno będziesz miał dokładnie taki sam wzór i odcień skarpetek w sklepach i na pewno żadna ciotka czy babcia nie kupi Ci w międzyczasie jakichś kolorowych w prezencie :)
Poza tym mam gdzieś czy są takie same, przez ostatni rok dwie takie same potrzebne były mi raz - na ślubie. Jedyną osobą, która zwraca na to uwagę jest moja babcia, która twierdzi że tak się
  • Odpowiedz
@Pendulum1337: co wy pie<michalbialekniemajajek>rdolicie, że to taki problem skarpetki parować xD Przecież to się robi tylko raz, po wyjęciu z pralki kiedy i tak sortuejsz ubrania więc równie dobrze można poświęcić te 30s więcej żeby skarpetki obok siebie powiesić a po wyschnięciu zwijasz je razem i gotowe.
  • Odpowiedz