Wpis z mikrobloga

Mam prawko od 17 lat. Często jeżdżę po moim mieście (gdzie rzeczywiście jest problem z parkowaniem w godzinach szczytu), często jeszcze po Warszawie (ba, nawet nie raz byłem w miejscu ze zdjęcia), często jeżdżę na różne masowe imprezy, odbieram dziecko z przedszkola, jadę na zakupy itp itd.

ANI RAZU przez te lata nie zdażyło mi się zaparkować w taki sposób jak na zdjęciu. Ani razu nie zdarzyło mi się zastawić chodnika, stanąć na trawie, na ścieżce rowerowej, na miejscu dla niepełnosprawnych czy dla rodzin (zanim mi się dzieci urodziły). I piszę to z pełnym przekonaniem, bo nawet by mi do głowy nie przeszło odwalenie czegoś takiego.

Nie mam problemu z krążeniem kilkanaście minut po okolicy w poszukiwaniu legalnego miejsca, nie mam problemu z przejściem kilka minut jak takowego nie znajdę pod drzwiami.

Czy ja jestem jakiś ewenementem? Patrzę na te filmy w necie, patrzę na swoję okolice i mam wrażenie, że każdy ma w dupie przepisy, pieszych, infrastrukturę i zostawia auto gdzie chce, gdzie wygodnie.
Wydaje mi się, że z roku na rok robi się co raz większa samowolka na naszych drogach i przeświadczenie, że przepisy to jedynie zbiór sugestii dotyczących jazdy.

#polskiedrogi #kierowcy #samochody #gownowpis #zalesie #samochodoza #polscykierowcy
ATAT-2 - Mam prawko od 17 lat. Często jeżdżę po moim mieście (gdzie rzeczywiście jest...

źródło: image

Pobierz
  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ATAT-2: Kwestia rozbija się o to, że jeśli prawo nie jest egzekwowane to przestaje obowiązywać. Co z tego, że jest zakaz, skoro nie ma żadnych konsekwencji łamania go? Dlatego uważam, że ludzie z kanałów samochodoza i konfitura czy stop agresji drogowej robią taką dobrą robotę, bo wymierzają natychmiastową i dotkliwą karę blokując wyjazd. Jakby policja waliła mandatami regularnie za to, to sytuacja naprawiłaby się z tygodnia na tydzień. Nie mam
  • Odpowiedz
@ATAT-2 problem jest taki, że w Warszawie nawet nie ma szans żeby wygospodarować dodatkowo nawet ten jeden patrol z drogówki. Warszawę często wspiera policja z innych województw.
  • Odpowiedz
Nie mam problemu z krążeniem kilkanaście minut po okolicy w poszukiwaniu legalnego miejsca


@ATAT-2: inna sprawa że jeśli musisz krążyć kilkanaście minut po okolicy by znaleźć miejsce do zaparkowania jednego auta to znaczy że infrastruktura jest kompletnie s---------a xD
  • Odpowiedz
  • 1
inna sprawa że jeśli musisz krążyć kilkanaście minut po okolicy by znaleźć miejsce do zaparkowania jednego auta to znaczy że infrastruktura jest kompletnie s---------a xD


@Xuzoun: Czyli wychodzisz z założenia, że infrastruktura 'nie jest s---------a' tylko wtedy jak każdy może zaparkować pod drzwiami, nawet w centrum dużego miasta czy pod obiektami z dużym natężeniem ruchu?
  • Odpowiedz
wtedy jak każdy może zaparkować pod drzwiami


@ATAT-2: no tak, bo mamy tylko same skrajności - albo pod drzwiami albo wcale ¯\(ツ)/¯

Maksymalnie 500 metrów od miejsca docelowego
  • Odpowiedz
@ATAT-2: A jaki masz samochód? Pewnie jakiś tani. Zrozum że jak ktoś ma mercedesa albo beemwu to znaczy że ma pieniądze a jak ma pieniądze to znaczy że jego czas jest więcej warty niż Twój. Więc on nie może tak sobie jeździć i szukać miejsca albo iść daleko bo czas to pieniądz a strata czasu to strata pieniędzy. W jego przypadku dużych pieniędzy bo on ma drogie auto, nie takie
  • Odpowiedz
  • 2
@Zgrywajac_twardziela to jest jeden wielki bulshit.
W centrum Warszawy masz w c--j miejsc parkingowych. Absolutnie zawsze zaparkujesz. Tylko wiesz co? Musisz za to zapłacić parę złotych. Albo na parkingu miastowym albo w jakimś biurowcu.
Myślisz że ludzi którzy zawalają chodniki swoimi lexusami, bejcami itd nie stać na to? Stać. Tylko są burakami i skapcami. Tyle. Jak się chce to naprawdę nie ma problemów z parkowaniem.
  • Odpowiedz
  • 0
@zbyhu1: tą zależność łatwo zaobserwować w każdym centrum handlowym - wszystkie miejsca dla niepełnosprawnych i wysepki obok wejścia zastawione wypasionymi furami
  • Odpowiedz
@jedmar: Nie no wiadomo, że najlepiej usuwać niezbędną infrastrukturę wszędzie, i sprzedawać grunt prywatnym inwestorom, żeby tam nasrali mieszkań które mają miejsc parkingowych tyle co kot napłakał, a potem narzekać, że ludzie stają gdzie popadnie xD To jest równie mądre rozwiązanie co likwidacja publicznych, darmowych toalet przed laty. Obecnie nie ma ich prawie wcale, albo są płatne, dzięki czemu mamy zaszczane w centrum praktycznie każde przejście między kamienicami, przejście do
  • Odpowiedz
Czy ja jestem jakiś ewenementem?


@ATAT-2: nie, nie jesteś ewenementem. Niestety mała grupa ludzi bez empatii zatruwa życie reszcie.
Większość obywateli jest za zaostrzeniem przepisów i kar za takie wykroczenia.

Dla mnie problemem nie jest niska wysokość kar, tylko totalny brak ich egzekucji. Możesz parkować gdzie chcesz i jak chcesz i dopiero jak ktoś Cię zgłosi i miną 3 miesiące, to może dostaniesz mandat. Zwyczajnie nie opłaca się przestrzegać przepisów
malpi - >Czy ja jestem jakiś ewenementem? 

@ATAT-2: nie, nie jesteś ewenementem. Nie...

źródło: tosza

Pobierz
  • Odpowiedz
@ATAT-2: +1, wykroczenie parkingowe na jakie sobie pozwalam to postawienie auta na nie wyznaczonym miejscu na drodze, nie blokując pieszych czy chodnika, ale np. staje na drodze zastawiając zaparkowane auta, maksymalnie dojeżdżając do krawędzi, żeby też ruchu aut nie blokować i siedzę w aucie czekając na kogoś np. Wychodzę z założenia, że jezdnia dla aut, chodniki dla ludzi.
Z drugiej strony nie ma się co porównywać do gorszych, ale we
siedzewrobocopie - @ATAT-2: +1, wykroczenie parkingowe na jakie sobie pozwalam to pos...

źródło: IMG_7913

Pobierz
  • Odpowiedz