Wpis z mikrobloga

@card_man: kilka ostatnich lat to ekstremalnie tani pieniądz dla firm. Zatrudniono tyłu programistów, ilu udało się złapać. Zdecydowanie więcej, niż potrzebne było do obsługi projektów. Zrobiło się ciężej, to sporą część wywalili. Przez masowość zwolnień zrobił się korek, stąd też wygląda trochę na kryzys, ale szczerze mówiąc ja tego nie odczułem zmieniając pracę w kwietniu(wtedy znalazłem nową po 3 tygodniach od wysłania pierwszego CV).
  • Odpowiedz
@card_man: Hindusi? xD Skąd wy się urwailiście? Hindusów w IT jest mnóstwo od lat. Jak pierwszy raz przyszedłem do dużego korpo z januszeksu to już był etap gdzie się zastanawiali czy to był dobry pomysł, a to było ponad 10 lat temu i to za czasów, że faktycznie można było zatrudniać ich za grosze. Teraz duże firmy outsourcingowe za mega słabych Hindusów płacą kupę kasy.

Zresztą bootcampowicze podobnie niby nas
  • Odpowiedz
@card_man Inny powód i to nie kryzys a zwolnienie z tempa. Korpo inwestowały w pracowników jak pieniądz był tani, wystarczyło mieć 2 ręce i miałeś zatrudnienie. Do tego masa startupów i pompowania w inwestycje w ciemno, bez pokrycia. Teraz się mniej opłaca, jest ryzyko kryzysu, inflacja itp i jest przeludnienie na rynku
  • Odpowiedz
@card_man: kryzys to sobie wymyśliły melepety i miernoty, co ch.a potrafią i po wywaleniu z jednej pracy nie potrafią się wstrzelić ze skill-setem w nowe oferty, bo na bootcampie tego nie było, a udemy czy pluralsight bolą...
  • Odpowiedz