Wpis z mikrobloga

Witam

Otrzymałem wypowiedzenie umowy o pracę po pierwszym dniu od chorobowego, które trwało 2 tygodnie. Choroba była wywołana covid 19.
Wypowiedzenie to: "Przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę są względy ekonomiczne."
Nie wiem czy względy ekonomiczne to jest powód skoro stanowisko pracy nie zostało zlikwidowane. Czy to zwolnienie ma podstawy prawne?
Dodam od siebie że posiadam umowę o pracę na czas nieokreślony. Pracuje dla szefa od prawie 3 lat. To moja pierwsza tak długa choroba. Wcześniej nawet nie chorowałem.
Szef jest strasznie cięty na opuszczanie pracy przez choroby itp.
Jest sprytny i wie jak zagadać żeby daną osobę przechylić na swoją stronę i potrafi wmówić że można przychodzić do pracy mimo jak ktoś jest mocno osłabiony.
Nie zapomnę sytuacji w pracy jak współpracownik przeciął rękę aż do ścięgna. Po wizycie na sorze kolega pojawił się jeszcze tego samego dnia w pracy mimo że dostał chorobowe na 2 miesiące. Po incydencie usłyszał od szefa "a kto będzie zarabiał pieniążki?". Przez cały okres chorobowego i kontuzjowanej ręki przychodził normalnie do pracy.
Moje wypowiedzenie trwa miesiąc i wchodzi w życie od następnego miesiąca kalendarzowego.

Jest też druga sprawa. Ja jestem gotowy do pracy lecz szef nie chce mnie już wstawiać do grafiku i nie chce mi zapewniać godzin pracy. Dowiedziałem się od współpracownika, że szef kazał już mnie nie rozpisywać. Czy w takim razie należy mi się wynagrodzenie jak na umowie za sierpień i wrzesień jak do końca wypowiedzenia nie przerobie już ani godziny?
Nie zdziwie się jak zaraz mi zaproponuje ponownie wypowiedzenie za porozumieniem stron i żebym brakujące godziny za ten miesiąc wykorzystał z urlopowego.
#prawo #praca #kodekspracy
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cisekx5: sąd pracy na 99.9% nakaze Cię przywrócić do pracy. Wypowiedzenie umowy o pracę przez pracodawcę to nie jest łatwa rzecz, te względy ekonomiczne to nie jest powód.

Edit:

W Polsce nie ma pracy na akord, więc nie rozumiem o co chodzi z tym grafikiem. Jeśli masz pensję miesięczną, to ma Ci płacić jak na umowie nawet jeśli nie rozpisuje Ci pracy. Ty pozostajesz w gotowości do pracy i musisz z tego
  • Odpowiedz
@Cisekx5 już historyjka o koledze ,którą tu opisałeś powinna otworzyć oczy. Czas się zawijać z tego łagropolu. Ja miałem już w tym roku drugie zwolnienie i nikt nawet słowem nie powiedział ,że coś jest nie tak. Jak miałem raz katar alergiczny to sami mnie wygonili ¯_(ツ)_/¯
Rynek jest czasem ciężki, ale nie warto się poświęcać byle komu.
  • Odpowiedz
ąd pracy na 99.9% nakaze Cię przywrócić do pracy.


@macan: no i co mu po takim przywróceniu? Dwa lata będzie siedział bez wynagrodzenia?

@Cisekx5 składaj pozew o odszkodowanie za nieuzasadnione zwolnienie i wyrwij się z tego bagna
  • Odpowiedz
@Cisekx5 szukaj nowej roboty, tymczasem w tej wycisnij z k----a ile wlezie, radcę prawnego masz za darmo w necie, wystarczy poszukać

Sprawę pociągnij tak jak opisałeś, jak wyjdzie że zwolnił Cie z powodu L4 to szmaciarz ma p--------e - zwłaszcza z tym zmuszaniem do pracy w trakcie choroby itd

Także nic tam nie podpisuj tylko do PiP i do radcy prawnego
  • Odpowiedz
@Marek_Licyniusz_Krassus: 2 tygodnie to nie jest zwolnienie na "dłuższy czas". Owszem, można zwolnić darmozjada, który chodzi co miesiąc na zwolnienia itp., ale przyczyna taka musi być wskazana w wypowiedzeniu. Inaczej nie jest rzeczywista i przez to bezprawna.
  • Odpowiedz
@Saprofit Ale dla szefa będzie darmozjadem, bo jest zbędny w firmie jeżeli koledzy wykonywali jego obowiązki i w żaden sposób gorzej nie było. Jeżeli został zwolniony i na jego miejsce nikt inny nie przyszedł to sąd nie zmusi pracodawcy do jego zatrudnienia. Chyba, że szef zatrudnił kolejną osobę, która wykonuje jego obowiązki.
  • Odpowiedz
@Marek_Licyniusz_Krassus: no tak, ale jedynie w sytuacji, gdy nastąpiła faktyczna likwidacja stanowiska pracy, to sąd może nie przywracać i zasądzić w zamian odszkodowanie. Tylko z opisu OPa w sumie nie wiadomo jak było. Chociaż z drugiej strony i tak nie warto wracać do takiego januszexa i po prostu wyciągnąć od niego sam hajs.
  • Odpowiedz
  • 4
@Marek_Licyniusz_Krassus Dwa tygodnie to jest standardowy urlop jako bierze większość pracowników w Polsce w trakcie roku. Zgodnie z Twoją logiką można każdego zwolnić bo dwa tygodnie bez niego sobie poradzili. Otóż nie.
  • Odpowiedz
@Marek_Licyniusz_Krassus: nic bardziej mylnego. Wypowiedzenie musi być przede wszystkim konkretne, rzeczywiste i prawdziwe. To nie jest ani konkretne, bo samo stwierdzenie o "względach ekonomicznych" nie jest wystarczające w świetle przepisów, ani też rzeczywiste i prawdziwe, skoro zwolnił go najprawdopodobniej za bycie na zwolnieniu lekarskim - to oczywiście jest do ustalenia, ale nie ma podstaw by mieć wątpliwości w tej kwestii.
Jedynie w sytuacji, gdyby wskazano jako przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie likwidację
  • Odpowiedz
@Marek_Licyniusz_Krassus: swoje podejście "na chlopski rozum" zostaw dla siebie. Nie bez powodu HRy w dużych korporacjach cackają się z pracownikami i czasem trzymają ich mimo, że Ci są uciążliwi. Ludzie, którzy tam pracują, w przeciwieństwie do Ciebie znają prawo pracy i wiedzą, że głupi sposób wypowiedzenia może się skończyć odszkodowaniem.
  • Odpowiedz
  • 0
@Saprofit: sprostam bo widzę że jest dużo niewiadomych. Na moje stanowisko został zatrudniony nowy pracownik, w czasie mojego chorobowego. Niestety byłem wcześniej zbyt dobry i jak ktoś inny nie był wstanie przyjść to robiłem za dwóch lub za trzech wręcz. A wtedy jak ja potrzebowałem pomocy to szef się nie kwapił żeby mi ułatwić pracę i robiłem nawet sam przez 7 dni w tygodniu z nadgodzinami.
W firmie jestem do
  • Odpowiedz
@Cisekx5: zasadą jest, że wynagrodzenie należy się za pracę wykonaną, więc skoro jej nie wykonujesz, to nie masz prawa do wynagrodzenia, chyba że pracodawca formalnie zwolnił Cię z obowiązku świadczenia pracy, to za ten czas masz prawo do wynagrodzenia. Ale jak rozumiem, po prostu wywalił Cię ze skutkiem natychmiastowym "w białych rękawiczkach", bo łaskawie wręczył wypowiedzenie i zaprzestał przydzielania zadań.
Reszty nawet nie skomentuję, bo to się nadaje do wszystkich
  • Odpowiedz