Wpis z mikrobloga

#alkohol #alkoholizm #zdrowie #kiciochpyta

Może głupie pytanie, ale jaki sens ma nocny zakaz sprzedaży alkoholu np. po 22?

Kto ma się #!$%@?ć do 22 już się #!$%@?, jeżeli zrobi to porządnie to trzyma go dobre kilka godzin, więc nocne hałasy, oszczane bramy kamienic i inne tego typu "atrakcje" i tak i tak będą.

Nie ma chyba ludzi, którzy o 22:15 wpadają na pomysł "idźmy, kupmy 0,7 na dwóch i zrobimy schlew" - tego typu imprezy zazwyczaj zaczyna się wcześniej, po 22:00 to objawiają się co najwyżej ich skutki.
  • 148
  • Odpowiedz
  • 2
@Pink_Floyd społeczeństwo się przyzwyczai w gruncie rzeczy. Pamiętasz jaki był kwik jak zakazali palenia w restauracjach i pubach? A to była bardzo dobra decyzja
  • Odpowiedz
@lentilek tak tak piwerko a cena beny panie libku ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Hadolf_Itler: W nocy kupowane jest alko na stacji po ogromnej marży, dzięki czemu opłaca się mieć stację otwartą w nocy.
Skoro nie będzie alka na stacji, to z czego będzie opłacany pracownik? Sprzedaż nocna paliw, to marginalna sprzedaż, ale mimo wszystko wolę jak stację w nocy są czynne, bo jednak kilka razy
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: często bywa tak że kończy się alkohol w trakcie imprezy i jest np. 23:00. Wtedy ekipa pijana robi ekspedycję po alkohol. Jest większe ryzyko że coś odwalą, niż jakby siedzieli dalej w domu i pili, albo poszli spać.
  • Odpowiedz
@niebadzogrem:
W takim razie co stoi na przeszkodzie zeby kupić karton wódki/skrzynkę piwa czy co tam pijecie. Skoro masz domek to powinieneś znaleźć kawełek miejsca w garażu czy innym schowku aby to przechowac właśnie na takie sytuacje. Ba, taki zakup kupując w hurtowni w ogolnym rozrachunku wychodzi taniej.
  • Odpowiedz
Nie ma chyba ludzi, którzy o 22:15 wpadają na pomysł "idźmy, kupmy 0,7 na dwóch i zrobimy schlew"


problem w tym, że właśnie są


@staryalkus: no to zapraszam do Krakowa, gdzie jest zakaz sprzedaży alkoholu po 22... oh wait... ale na rynku na ogródkach już się można #!$%@?ć do nieprzytomności, ale w sklepie alko nie kupisz żeby w domu spokojnie wypić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Argument
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: nie ma tygodnia, żebym nie czytał, że w moim mieście czy okolicy, jakiś tępak z trzema promilami podjechał po 22 na stację po więcej, bo mu się towar skończył.
  • Odpowiedz
właśnie po to by po 22 nie zaczynały się kolejne jazdy ludzi, a jaki jest inny sposób na spokój w mieście poza całkowitą prohibicją? XD


@lepaq: Ja bym w ogóle zakazał wychodzenia po 22 i wprowadził godzinę policyjną. Normalni ludzie o tej porze śpią. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd bo zawsze jest za mało. #!$%@? się przed 22, ale nie śpisz to jest Ci mało.
Nie słyszałem że ktoś np pije do godziny x i potem przestaje, ale dalej siedzi, bawi się i nie pije. Nie ma alkoholu to koniec imprezy
  • Odpowiedz
@inflacja_biedaku: #!$%@? statystyki, lewacki wymysł "Liczba interwencji służb porządkowych związanych z nietrzeźwością i spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych spadła po wprowadzeniu tzw. nocnej prohibicji. Już po pierwszym roku obowiązywania ograniczeń w sprzedaży alkoholu spadła o 54 proc. liczba udzielanych pouczeń, a także o 29 proc. liczba doprowadzeń do izby wytrzeźwień przez policję. Podobne efekty odnotowała również straż miejska: w 2017 roku strażnicy interweniowali 2043 razy, a w 2021 roku tylko
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: Twoje rozumowanie jest 100% logiczne, problem w tym, że alkusy nie myślą logicznie.

Ja kiedyś tak sobie dumałem, że małpki nie mają sensu - każdy kto ma dwie komórki mózgowe, a zwłaszcza ktoś kto wydaje dużo hajsu na alko, poduma w trzy sekundy, że o wiele bardziej się opłaca kupić 0,7 za połowę ceny siedmiu małpek i ew. przelewać sobie do piersiówki.

Potem sprawdziłem czy ktoś faktycznie te małpki
  • Odpowiedz
@lentilek czemu sie tym przejmujesz skoro to nie twój biznes? Kurcze ja doskonale rozumiem te argumenty i ciężko nie przyznać racji ale ile to już razy życie pokazało, że ceny nie spadają bo jakieś prawo libkowe itd. Poza tym te stacje to koncerny #!$%@? ogromne no więc jest to argument taki se. Prywatne stacje? Nie wiem ile tego jest ale nie widzę biznesowego sensu prowadzic takiego guwna
  • Odpowiedz
Bawi mnie to całe robienie zakazów bo zamiast zwyczajnie edukować


@Darth_Gohan: No właśnie CIebie chca tutaj wyedukowac, ale opierasz sie strasznie. Tak dziala ludzki umysl, wlacza sie "zdrowy chlopski rozum" podparty przyzwyczajerniami i brakiwem wyobrazni. Ludzie nie lubia zmian, boja sie ich bardziej niz zlych nawykow...
  • Odpowiedz