Wpis z mikrobloga

#alkohol #alkoholizm #zdrowie #kiciochpyta

Może głupie pytanie, ale jaki sens ma nocny zakaz sprzedaży alkoholu np. po 22?

Kto ma się #!$%@?ć do 22 już się #!$%@?, jeżeli zrobi to porządnie to trzyma go dobre kilka godzin, więc nocne hałasy, oszczane bramy kamienic i inne tego typu "atrakcje" i tak i tak będą.

Nie ma chyba ludzi, którzy o 22:15 wpadają na pomysł "idźmy, kupmy 0,7 na dwóch i zrobimy schlew" - tego typu imprezy zazwyczaj zaczyna się wcześniej, po 22:00 to objawiają się co najwyżej ich skutki.
  • 169
  • Odpowiedz
No właśnie CIebie chca tutaj wyedukowac, ale opierasz sie strasznie. Tak dziala ludzki umysl, wlacza sie "zdrowy chlopski rozum" podparty przyzwyczajerniami i brakiwem wyobrazni. Ludzie nie lubia zmian, boja sie ich bardziej niz zlych nawykow...


@JayCube: Człowieku, ale co to jest za edukacja?

Dalej mogę iść napić się piwa do 3 w nocy do knajpy jak chcę. Starczy, że mam trochę więcej gotówki w
  • Odpowiedz
typowy whataboutism rozmywający temat, pogadajmy o skutkach społecznych choroby alkoholowej i cukrzycy. Ile rodzin rozbił cukier, a ile alkohol. Notabene cukrzyca towarzyszy wielu nałogowym alkusom ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Pink_Floyd: Polacy niestety lubią być trzymani za mordę (co pokazała covidowa histeria).

Podejrzewam, że ci sami ludzie broniący takich pomysłów chętnie wprowadziliby tu model Norweski czy Finlandzki.
  • Odpowiedz
@tomosano: pije jedno piwo raz na 3 miesiące i to niekoniecznie. Mówię o czasach kiedy jeszcze się było młodym i chodziło na imprezy, bo w Poznaniu prohibicja nocna jest od 6 lat. Gdybym miała problem to bym chyba była przeciwko zakazowi, nie sądzisz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: obok mnie monopolowy 24h jest od 15 lat . Od kilku miesięcy w dni powszednie jest już tylko do 22:30, a w weekend do 2:00. Tutaj jest mało patologiczna dzielnica i jak powstał taki sklep w sąsiedniej dzielnicy, gdzie są kamienice to prawdopodobnie skończyły się nocne pochody żuli stamtąd po alkohol.
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: Gdy w Bytomiu (woj. Śląskie) wprowadzono prohibicję, to taksówkarze na tym zyskali. Bo dostawali zamówienia na zakup alko w innym mieście lub też jeździli z klientami do innego miasta obok, gdzie nie było prohibicji.

Kumpel wtedy jeździł na taksi, dziś wspomina te złote czasy.
  • Odpowiedz
co to jest 'schlew'?


@TwujKoshmar: Jest to taka ordynarna forma spożywania alkoholu połączona z nieobyczajnym zachowaniem. Krótko mówiąc schlać się i robić chlew w tylko formie skrótowej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
nocny zakaz sprzedaży alkoholu np. po 22?


@Pink_Floyd: to pokaz ułomności naszych służb - zamiast wymagać skutecznych działać policji i SM to wprowadźmy zakaz i cyk, pora na CSa.

Po prostu każdy kto robi chlew po alko powinien trafiać na izbę, prysznic ze szlaufa, rachunek na 2k i tyle - wystarczy wychować bydło, zamiast zakazywać wszystkim sprzedaży
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: U mnie pod żabką całodobową jak poszedłem koło 24 i byłem trzeźwy to nie mogłem uwierzyć co tam się #!$%@?

Dobrze, że jestem raczej z tych szerszych i wyższych bo inaczej to bałbym się tam stać w kolejce

Połowa nawalona jakimś mefedronem, ktoś drze morde, ktoś kłóci się z jakąś laską, część głowy spuszczone i walka z ciężką głową i oczywiście trafiła się dwójka zjaranych debili wybierających jakieś czipsy
  • Odpowiedz