Wpis z mikrobloga

Miesiąc temu skończyłem studia i jestem serio załamany rynkiem pracy w tym mieście. Przez całe liceum i 5 lat na uczelni kułem całki, rachunki różniczkowe, algorytmy i wzorce projektowe. Setki nieprzespanych nocy i mnóstwo stresu. I serio teraz mam zarabiać tyle co robol na taśmie albo karyna na kasie w biedronce?

Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max 3.5k netto. Przecież wynajem mieszkania klitki w tym mieście kosztuje minimum 2k, zostaje 1.5k na utrzymanie samochodu, ubrania, lekarzy(mam przewlekłą niewydolność trzustki a przecież w tym kraju nie dopchasz się do specjalisty NFZ) i wychodzi na to że musiałbym się jeszcze zapożyczać żeby wyjść na zero. Zero rozrywek, zero wyjść do restauracji, nawet na kupno głupiego iphona musiałbym brać kredyt!

To jest dramat! Dziękuję KO że tak traktujecie młodych, wykształconych ambitnych ludzi a dajecie kasę za darmo nierobom.

#gorzkiezale #programista15k #krakow #agh #zarobki #pracbaza #naukaprogramowania #pracait #bekazpisu #zalesie #korposwiat
  • 169
  • Odpowiedz
To jest dramat! Dziękuję KO że tak traktujecie młodych, wykształconych ambitnych ludzi a dajecie kasę za darmo nierobom


@NiszczycielKredyciarzy: KO? XD
A biedny nie jesteś przez "nierobów" bo to tylko konfiarski mit xD Ani pomaganie bezrobotnym nie jest negatywne dla gospodarki ani większość socjalu nie idzie do niepracujących xD Jesteś biedny przez kapitalizm. Przecież to nie "nieroby" (czyli ludzie zazwyczaj ciężko pracujący za minimalną, jak ty niedługo xDDDD)wymyślili żeby pracodawca zgarniał
  • Odpowiedz
@NiszczycielKredyciarzy: co ten Korwin zrobił ludziom że mogą być okradani przez bogatych a będą się nawzajem wyzywać od nierobów, choćby zdychali z przepracowania xDDD I jeszcze potem pierdoła że trzeba obniżać podatki (najlepiej przedsiębiorcom xD), a potem muszą płacić dużo więcej na wolnym rynku za usługi, które mogłyby istnieć z podatków.
  • Odpowiedz
@NiszczycielKredyciarzy: Szmatecki zamknij mordę, jak ktoś jest gitem po technicznej uczelni(i to jeszcze prestiżowej) to wejście na poziom komercyjnego pisania kodu zajmuje może ze 2-3 miesiące żeby wejść na drogę junior 3 miesiące a po okresie próbnym mid. Twój problem to miękkie skille które najlepiej się wyrabia na imprezach z "gorszymi" kierunkami, na takim AGH na przykład jak ktoś zamiast kisić się na kampusie chodził na pedagogiczny na dupy to po
  • Odpowiedz
Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra


@NiszczycielKredyciarzy: dopisz jakiego kraju, jeśli jesteś absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z Polski, to w świecie IT nie różnisz się niczym od gościa po wyższej szkole robienia hałasu czy od takiego który kupił sobie dyplom z jakiejś uczelni online :D Prestiżowych uczelni IT jest tylko kilka na świecie i robiąc studia IT wygląda to tak
  • Odpowiedz
3 lata w zawodowce, jeszcze placili za praktyki doslownie przełaziłem, po szkole pare kursów i dziś 6,5-7k na reke (nic pod stolem), to ze masz jakies studia to dobrze ale to rynek pracy weryfikuje co jest potrzebne i za co płacą pozdrawiam
  • Odpowiedz
@PiersiowkaPelnaZiol: przedczoraj narzeka że jest programista 20k i już wszystko w życiu widział i ma 6 letni związek, wczoraj narzekał skąd młode laski na tinderze mają hajs a teraz to. Żałosny baiciarz i tyle
  • Odpowiedz
I na którym miejscu w światowym rankingu jest ta Twoja kuźnia elit, na 300, 400?


@Sratatatatatata: Światowe rankingi uczelni biorą pod uwagę badania naukowe (publikacje, patenty itp.). Duża liczba badań i patentów w żaden sposób nie przekłada się na jakość nauczania. Studenci na I i II stopniu maja przyswoić znaną już wiedzę i potrzebują dobrego, zaangażowanego nauczyciela, może być nawet jakiś magister. I często tak jest, że jakiś doktorant prowadzi zajęcia
  • Odpowiedz
Miesiąc temu skończyłem studia i jestem serio załamany rynkiem pracy w tym mieście. Przez całe liceum i 5 lat na uczelni kułem całki, rachunki różniczkowe, algorytmy i wzorce projektowe. Setki nieprzespanych nocy i mnóstwo stresu. I serio teraz mam zarabiać tyle co robol na taśmie albo karyna na kasie w biedronce?


Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max
  • Odpowiedz