Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przez 3 dni usłyszał od rodziców m.in. takie słowa:

1. „Ja w twoim wieku zbudowałem już dom, a moje dzieci były już prawie dorosłe”

2. „<mazsiostry> to ma prawdzie spracowane ręce”

„Operator koparki to świetny fach”

„a Ty coś robisz w tej pracy?”

3. „Prawdziwy facet musi zbudować dom i mieć dzieci”
  • Odpowiedz
  • 177
@Herflik: tu nie chodzi nawet o to. Chłopak bardzo chciał mieć dzieci, a stracili dwie ciąże. A jego rodzice, którzy temat znają mówią to co mówią. Dla mnie to jest totalne odklejenie.
  • Odpowiedz
@Tryt_on: takie gadki biorą się z tego co ktos sam doświadczył i co za, jego czasow było jakims sukcesem, czy to kasa czy lekka praca. Ludzie rosli a ich horyzont zostal ten sam. Z dziecmi coraz mniej wspólnych tematow, stad te wnuki czy inne choroby. Kiedys życie nie przyspieszało kilkakrotnie w ciagu jednego pokolenia
  • Odpowiedz
@WrzeCiOna: To nie kwestia czasów, a jakości relacji jaką tworzy się z własnym dzieckiem. O te wspólne tematy o których mówisz trzeba zadbać wcześniej, samo się nie zrobi. Później zostają takie zapchajdziury "imitujące" więzi rodzinne: jak wnuki, choroby, praca czy inne, bo na autentyczną relację z własnym dzieckiem zabrakło czasu, chęci czy przykładu( ͡° ʖ̯ ͡°).

Edit: Skoro rodzice wiedzą o dwukrotnym poronieniu i rozpadzie związku,
  • Odpowiedz
@Grzesiok czy obecne młode pokolenie będzie takimi rodzicami, po części pewnie tak. Ten syf się przejmuje, nasiąkasz nim i bez w pełni świadomej walki zaczynającej się od wychowywania swojego dziecka nie w zakazach/nakazach będzie to samo. Toksykow trzeba odsuwać ze swojego życia i chłop dobrze robi, nie można dać się jechać po sobie
  • Odpowiedz
  • 1
@bb89: myśle ze niestety masz racje. Tym przesiąkają kolejne pokolenia. Ambicje rodziców ze dzieci zostaną piłkarzami/prawnikami/lekarzami.
  • Odpowiedz
@Grzesiok: Chłopak lata poza domem rodzinnym, rodzice słuchają tylko siostruni mężunia, na pewno obrabiają mu dupę dzień w dzień + betonowa mentalność zawistnego polactwa. Tu nie ma co ratować relacji z rodziną tylko odciąć się dla swojego zdrowia psychicznego, gdyż będzie tylko gorzej.
  • Odpowiedz
@Grzesiok: od toksyków, dla których największym życiowym osiągnięciem jest urodzenie dziecka, się ucieka, więc chłop dobrze robi. A jak zechce dziecko, to jako mężczyzna zawsze zdąży sobie zrobić, znam takiego co przy porodzie swojego pierwszego dziecka był sporo po 40 i z dużo młodszą żoną. Można? Można ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Grzesiok: chłop jest wysoko w jakimś korpo a nie potrafi doprowadzić do pionu własnych starych czy szwagra koparkowego.
Pewnie sprzątaczki w korpo mu robią mobbing, a portier każe mu donosić papier toaletowy. Śmiechu warte, psycholog ratuj co robić xD
  • Odpowiedz