Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 34 lata, nie piję, nie palę, nie używam żadnych leków czy substancji psychoaktywnych, nie jestem otyły, unikam fast foodów i jem w miarę zdrowo, chodzę na spacery, EKG wykonywane w latach 2010-2018 było prawidłowe, kilka miesięcy temu przechodziłem #covid #covid19 #koronawirus dość łagodnie (byłem raz szczepiony w 2021), mam prawidłowe wyniki ostatnich szczegółowych badań krwi, tylko lekko obniżoną #kreatynina, podwyższony nieco #cholesterol całkowity (210 przy normie 200) i nie-LDL (125 przy normie 115).

Nie leczę się na nic, ale mam problemy ze #stres (w tym wymagającą intelektualnie pracę i napięte okoliczności życiowe) + niespokojny #sen. Niestety, zmagam się z #depresja i silna #nerwica z objawami psychosomatycznymi. Leczenie (#psychiatria #psychologia #psychoterapia #terapia) niewiele dało kilka lat temu.

1. Jak mogę zbić ten cholesterol? Na ile jest niebezpieczny w kontekście mojego ogólnego stanu zdrowia? Na którym etapie zacząć leczenie farmakologiczne?

2. Od pół roku podejrzewam u siebie #nadcisnienie, ale… boję się je zmierzyć, a pomiar od razu będzie mało wiarygodny (panikuję). Na ile może być niebezpieczne w mojej sytuacji? Czy jeżeli przy jego stwierdzeniu zacznę szybkie i konsekwentne leczenie, to będę mógł liczyć na długie, zdrowe, i w pełni aktywne (także intelektualnie-zawodowo) życie?

Pojawie sie u lekarza w przeciągu tygodnia-dwóch, ale będę bardzo wdzięczny za informacje od Was, szczególnie jeśli macie szerszą wiedzę - i słowa pocieszenia, jeśli takie są medycznie uzasadnione.

#pytanie #zdrowie #medycyna #lekarz #leczsiezwykopem #kardiolog #kardiologia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 34 lata, nie piję, nie palę, nie używam ż...

źródło: Functional+Medicine+Doctor+Chicago

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
Jeśli chcesz pogłębić temat to zainteresuj się hasłem "kłamstwo cholesterolowe".
- kto i na jakiej podstawie ustala dopuszczalną w organizmie ilość cholesterolu?
- jakie rzeczywiście powikłania wynikają z nadmiaru cholesterolu?
- jak działają statyny i jakie powodują skutki uboczne? Kto i ile zarabia na ich sprzedaży?
- jaka jest rola cholesterolu w organizmie i o czym świadczy jego zwiększona ilość?

https://www.youtube.com/watch?v=81AqSdemCVE
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Jak masz 210 to masz świetny poziom. Ba, nawet za nisko powiedziałbym. Mężczyzna w sile wieku i aktywnty powinien miec pod 300. Idz na siłownie i zmierz po niej cholesterol to bedziesz mieć 400. Organizm wytwarza sam cholesterol na własne potrzeby. To jest budulec i "naprawiacz" oraz składnik mózgu. Bierze równiez udział w procesie tworzenia odpornosci. Największa bujda jaką można usłyszeć to "wysoki poziom choestersolu powyżej 200". Jeszcze raz napisze, cholesterol organizm wytwarza SAM tyle ile potrzebuje. Jesli nie dostarczysz go z pożywieniem bo masz diete CUD, to i tak organizm sam sobie wyprodukuje . Jak bedzie tzreba aby wyprodukował do poziomu 300 lub 400, to ZROBI TO i nic nam do tego. Nie jest to groźne ani szkodliwe i ZYŁY CI SIĘ NIE ZAPCHAJĄ jak to opowiadają konowały.
Cholesterol nie ma znaczenia w kwestii ciśnienia (trzebaby dostarczać kilogramami tłuszcz aby zebrał sie szkodliwy nadmiar) czy miażdzycy ponieważ za miazdzyce odpowiada blaszka miazdzycowa zbudowana UWAGA, tu wazne pojęcie..... z HOMCYSTEINY. Cholesterol nie bierze w tym udziału. To homocysteina odpowiada za budowe blaszki , która to blaszka niczym kij w rzece, zatrzymuje przepływająca krew. Tworzy sie nadcisnienie a co przyczepia się do blaszki ? Cholesterol. Aby się nie przyczepiał, to musiałoby go nie być wcale. Ale to nie jest wina cholesterolu że twrzy się blaszka. Jak homocysteina bedzie na niskim poziomie i blaszka sie nie utworzy to cholesterol bedzie sobiepływał i nic sie nei stanie.
Aby nie dochodziło do budowy blaszki, nalezy badac chomocysteine i trzyma niski poziom. Neutralizacja homocysteiny nastepuje poprzez działanie wit B12.

A dlaczego wmawia się ludziom że kazdy ma za wysoki cholesterol
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: mi troche pomogl aurorix. w porownaniu do stanu przed depresja jestem na 75% tak samo zadowolony z zycia jak przed depresja. czyli jest gorzej ale nie tak zle jak zanim zaczalem brac
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: miałem nadciśnienie, na YouTube w jakimś filmiku o postach przerywanych usłyszałem,że pomagają i rzeczywiście, spadło mi tak,że teraz mam nisko. U mnie post polegał na jedzeniu 8h w ciągu dnia, np.10-18. a potem nic nie jem, w tym czasie byłem też na diecie niskowęglowodanowej, ale już nie jestem, post nadal trzymam, ale czasami to okno jest szersze, np 8-18. Spróbuj, nic nie kosztuje, a może zadziała.
Na cholesterol to
  • Odpowiedz
czy rzeczywiście wysoki jego poziom jest taki dobry.


@Kotdog: Najpierw nalezy ustalic co to jest wysoki poziom.
Inny poziom bedziesz miec Ty a inny Twój ojciec. Moj też ma okolice 150 a miał lata temu dużo więcej a niewiele zmienił. Jak to sie mowi: "Na starosc zmenijszaja sie potrzeby". Tak jak też pisałem, ludzie aktywni beda miec wiecej. Ja raz zrobiłem test i 3 badania pod rzad tydzien po tygodniu i roznica był 100 jednostek.
Potem dla testów jadłem przez tydzień 4 jajka dziennie i MIMO dostarczenia dużej ilosci cholesterolu z jajkami, poziom spadł. Dlaczego ? Bo jak sie okazuje, dostarczanie cholesterolu powoduje brak produkcji bezpośrednio do krwii. i paradoksalnie efekt jest odwrotny niz nam sie wydaje.
Dlatego ja po moich obserwacjach jestem zdania że.... dajmy sobie z tym spokój. Nalezy wszystko jesc z umiarem, bez diet i cudów i badac się co jakiś czas i nie dać sobie wmówić że do lipidogramu niepotrzebne jest badanie homocysteiny bo nawet przy poziomie 150 jak homocysteina bedzie na poziomie 10, to zawał bliżej niż dalej a ludzie z niskim poziomem homocysteiny beda jesc NIEZDROWO i nic im
  • Odpowiedz
@Kotdog:

Prof. dr hab. med. Walter Hartenbach był specjalistą w dziedzinie chirurgii. Przez wiele lat pracował w szpitalu w Monachium, następnie pełnił funkcję ordynatora oddziałów chirurgicznych w Weisbaden.

W trakcie swojej kilkudziesięcioletniej pracy badawczej poświęconej chorobom na tle nieprawidłowego odżywiania, nowotworom oraz chorobom naczyń nie udało mu się stwierdzić zależności między stężeniem cholesterolu we krwi a rozwojem miażdżycy.

profesor Hartenbach rozprawia się z najpoważniejszymi błędami dotyczącymi aplikowania leków obniżających cholesterol
  • Odpowiedz