Wpis z mikrobloga

No dobra, tagowicze. "Zarezerwowałem" (tylko do spotkania w środę w biurze dewa, nie przez podpisanie umowy) mieszkanie na Chrzanowie w Warszawie, chociaż sam nie wiem po co.

Wygląda jak na obrazku. Dla mnie mieszkanie prawie idealne. Można zrobić osobną kuchnię, nie ma prawie żadnych sąsiadów (tylko z kuchnią sąsiadują) z boku. Najwyższe piętro, więc maksymalna szansa na spokój, bo tylko somsiad w identycznym mieszkaniu niżej. Wejście do metra będzie po przeciwnej stronie ulicy. (Lazurowa). Strony świata mi kompletnie zwisają, mam zasłonięte okna większość dnia.

Niestety, problemem jest przytłaczająca CENA. 17,9k za "metr sprzedażowy", a deweloper (Spravia) niestety liczy powierzchnię pod ściankami do demontażu. Więc realnie to nie 66m^2, tylko np. 63m^2 (nie pamiętam dokładnie).

Mówimy o kwocie około 1,180,000 PLN plus 42k na miejsce postojowe. Ponad 1,2 bani. Nie ma mowy o negocjacjach. Na dodatek dewo sobie liczy 5% ceny mieszkania kary, jeśli np. po podpisaniu umowy deweloperskiej nie dostanę kreski. Cholernie nieelastyczny deweloper, bierzesz albo spływaj.

Wolę już nie pisać o tym, jak to ludzie jeszcze parę lat temu kupowali na Woli koło metra za 7700zł. Było, minęło. Teraz jest tam 28k za metr. Jest bańka, trzeba się z tym pogodzić. Chrzanów jest jeszcze względnie... hmm.. tani? (XD) jak na obecne standardy, bo za porównywalne "zadupia z metrem" typu Bródno i Gocław - pełne wielkiej płyty i z resztkami starych patusów + gorsza strona wisły chcą porównywalne pieniądze.

Ale to nadal potworna kasa.

Mam gdzie mieszkać. Mam nowy dom pod Warszawą z dobrym dojazdem komunkacją miejską - 600m do przystanku KM. Po prostu tęsknię za wygodą metra, klimatem miasta - czego dowiedziałem się po roku mieszkania w nim. Ale w tej cenie... ten dom do stanu deweloperskiego (150m^2) kosztował mnie 450k mniej, z działką rzecz jasna, z klimą, rekuperacją, etc.

To po prostu się nie klei.

Niby Warszawa, ale uczciwie mówiąc - tam gdzie jest metro Lazurowa zaraz "kończą się tekstury". Blok jest koło granicy miasta z wsią "Blizne Łaszczyńskiego", tak z 500 m od granicy powiedzmy. Gdyby nie metro, to nawet nasmarkać bym na to miejsce nie chciał. A tak...

Finansowo musiałbym kombinować z dobraniem gotówkowego przed sprzedażą domu, by się załapać. Byłoby ryzykownie i grubo, życie na suchym chlebie z krechą pod korek aż do momentu, gdy sprzedam dom, a dom to dom - sprzedaje się powoli i nie ma na nim wielkiego zarobku. Domy wzrosły o 30%, mieszkania o ponad 100% odkąd podjąłem decyzję o budowie.

Natomiast jeśli się zepnę - to mnie stać. A po sprzedaży domu wszystko wróci do normy finansowo.

Jak myślicie, co warto w tej sytuacji zrobić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wołam towarzyszy niedoli: @lizakkk oraz @onomatopejusz .

#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #zalesie
Yuri_Yslin - No dobra, tagowicze. "Zarezerwowałem" (tylko do spotkania w środę w biur...

źródło: EM

Pobierz

Co zrobić według Ciebie?

  • Kredyt po same jaja na ten lokal, jakoś to będzie 43.7% (146)
  • Szukaj innego mieszkania 12.0% (40)
  • Daj sobie spokój, przeproś się z wsią 44.3% (148)

Oddanych głosów: 334

  • 49
dom wolnostojacy na wawrze nowy to koszt min 2mln


@del855: Zależy od tego, ile szczęścia będziesz miał. jeśli trafisz ustawną działkę 400 m^2 (rzadkość), to i w bańce się zmieścisz.

Po prostu większość działek w okolicy to setki metrów kwadratowych zbędnego trawnika za dodatkowy milion złotych.

Działki nadal bywają tanie. Kwestia szczęścia.

Generalnie dla kogoś, kto chce dom w mieście, to teraz jest najlepszy czas.
Finansowo musiałbym kombinować z dobraniem gotówkowego przed sprzedażą domu, by się załapać. Byłoby ryzykownie i grubo, życie na suchym chlebie z krechą pod korek aż do momentu, gdy sprzedam dom, a dom to dom - sprzedaje się powoli i nie ma na nim wielkiego zarobku. Domy wzrosły o 30%, mieszkania o ponad 100% odkąd podjąłem decyzję o budowie.


@Yuri_Yslin: Jak coś, to za 500k odkupię dom :)
Jak coś, to za 500k odkupię dom :)


@lecho182: poniżej 900k nie sprzedaję ( ͡° ͜ʖ ͡°) a to i tak półdarmo. W okolicy dewo bierze 990k za 50m^2 mniej w stanie deweloperskim bez klimy i reku.

Ale moja chatynka jest brzydka, prostopadłościan z dachem dwuspadowym. Nie miałem kasy na ładniejszą ( ͡° ͜ʖ ͡°) a ludzie kupują oczami.
@borjaki: Dzięki za komentarz. Myślę, że głośniejsza od S8 będzie sama Górczewska, która jest ... no nie wiem, 50m od okna?

Tzn. ja i tak bym od razu wymienił słabiutki pakiet szybowy od deva na coś w stylu 8/14/4/14/44.2 i założył klimę, ale to ofc kolejne koszty.

Też mam wrażenie, że deweloper przesadził. Gdy zacząłem się interesować tym mieszkaniem, to cena była o pona 140k niższa. Wtedy nie było w sprzedaży
@Yuri_Yslin: ja #!$%@?ę. Mam prawie identyczne mieszkanie. Z tym, że w Poznaniu. Komunikacja nawet mniej niż pół godz do centrum. Ale ja 3 lata temu zapłaciłem 3x mniej niż za Twoje wołają teraz.
tęsknię za wygodą metra, klimatem miasta


@Yuri_Yslin: jeszcze dokładnie przeczytałem i teraz na poważnie. Jeżeli tęsknisz za klimatem miast to jest to chyba ostatnie miejsce w jakie bym wybrał w tym temacie. Nie ma tam nic wspólnego z miastem, oprócz metra. Ale jechaniem w zatłoczonym metrze, 30minut na koniec to też nic przyjemnego wg mnie. Ale ja definiuje jako mieszkanie w mieście/klimat miasta: jak możesz wrócić w 30 minut piechotą z
Spravia


@Yuri_Yslin: Jeśli dobrze czytam, to mieszkanie masz od przedłużenia Lazurowej do obwodnicy. Tam jest milion decybeli. Pojedź w jakiś wilgotny dzień i zobacz. Co do sąsiadów, to myślałem jak Ty, a później okazuje się, że najbardziej i tak #!$%@?ą ci wyżej i niżej, a nie obok. Układ absolutnie genialny, aż sam przeglądam teraz mieszkania tam. Udało się coś zbić cenę wyjściową czy nie próbowałeś?
Aha, zapomniałem dodać... to dziura w ziemi. Odbiór - koniec 2025.


@Yuri_Yslin: No to jeszcze weź poprawkę, że cena wzrośnie. Kumpli miałem co kupowali dziurę w ziemi, pod koniec dewo powiedział, "wyskakujcie z 300k albo idę bankrutować". Oczywiście było to ustawione od początku, budowała to spółka córka, golutka, bez kapitału, jakby zbankrutowała to przez wiele lat będzie przepychanie przed sądem, brak możliwości skończenia inwestycji, etc... Nie wiem czy teraz takie wałki
@Yuri_Yslin: Jak dla mnie okolica absolutnie fatalna jak za tą cenę, a "metro" daje tam komfort niewiele większy niż tramwaj w dzielnicy która nie jest na totalnym zadupiu. A do tego z dzielnicy bardziej centralnej możesz dostać się rowerem, szybciej jest samochodem i zawsze piechotą łatwiej. Tam piechotą to co najwyżej dojdziesz na pobliskie blokowisko xD Z klimatem miasta ma to mało wspólnego.

Nie mówiąc już nawet o S8 300 metrów
@Yuri_Yslin: Ja bym chyba nie kombinowała cumplu, zostałabym przy obecnym domu. Mimo, że mieszkanie ma duży potencjał na spokojne, to chyba nigdy nie będziesz miał tak dobrze i spokojnie jak w domu. Może kiepskie porównanie, ale mój dom rodzinny we Wrocławiu jest w podobnej lokalizacji - blisko do granicy miasta, nie mamy metra więc może inaczej na to patrzę, ale dojazd do centrum to masakra.