Aktywne Wpisy
![InnyWymiar90](https://wykop.pl/cdn/c0834752/aa009b1d65b1cfbeceeecc793cab512306356638bae6189d62ffdec47ba86cab,q60.jpg)
InnyWymiar90 +128
-Łęcina, przecież powtarzałem, nie robimy w elektryce...
-A ja powtarzałem, że do interesów trzeba mieć łeb na karku, a nie w dupie. Fucha się trafiła to bierzemy. Co to za sztuka skręcić dwa kabelki?
-Bogdan, tu są trzy fazy...
-To trzy kabelki, wielka mi różnica
#pokazmorde
-A ja powtarzałem, że do interesów trzeba mieć łeb na karku, a nie w dupie. Fucha się trafiła to bierzemy. Co to za sztuka skręcić dwa kabelki?
-Bogdan, tu są trzy fazy...
-To trzy kabelki, wielka mi różnica
#pokazmorde
![InnyWymiar90 - -Łęcina, przecież powtarzałem, nie robimy w elektryce...
-A ja powtar...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ed4d3e4f48a1263f64345e6c9ee1cb30d44e0c629e75035f84724636823df594,w150.jpg)
źródło: Siusiaczpyza
Pobierz
jankoval 0
#pieniadze #gielda #inwestycje #inwestowanie #polska #finanse
Czy zainwestowanie 100k w akcje Nvidii to dobry pomysł? Gdym kupił akcje miesiąc temu to ze 100k miałbym ok. 20k zysk czyli przez miesiąc mógłbym nie pracować. Zastanawiałem się czy puścić te 100k w obligacje z oprocentowaniem 6% w skali roku, ale czy to się opłaca? Bo w rok na obligacjach zarobie 6k. Próbował kotoś inwstować ryzykownie?
jestem młody i nie wiem czy jest sens zamrażać
Czy zainwestowanie 100k w akcje Nvidii to dobry pomysł? Gdym kupił akcje miesiąc temu to ze 100k miałbym ok. 20k zysk czyli przez miesiąc mógłbym nie pracować. Zastanawiałem się czy puścić te 100k w obligacje z oprocentowaniem 6% w skali roku, ale czy to się opłaca? Bo w rok na obligacjach zarobie 6k. Próbował kotoś inwstować ryzykownie?
jestem młody i nie wiem czy jest sens zamrażać
Typowy junior w it, w wieku 30 lat odkrywający w sobie naukę programowania (które oczywiście kochał od dziecka) be like:
źródło: junior
PobierzI o to chodzilo autorowi wpisu. Zeby wejsc w programowanie to nie jest kwestia kilku samouczkow tutoriali i od nowa zbuduje zycie.
Ale reklamy i marketing robia swoje. I mamy
1. Znajdzie się jakiś Januszsoft, który weźmie go z pocałowaniem ręki za najniższą krajową, jeżeli coś tam potrafi po bootcampie
2. Chłop może i znajdzie jakiś Januszsoft, który weźmie go z pocałowaniem ręki za najniższą krajową, jeżeli coś tam potrafi ale jednocześnie szybko się zdziwi, że w tym całym IT, to żeby godnie zarabiać to będzie musiał walić grube nadgodziny na naukę frameworków i innych dupereli co wyszły
@niebieskipatyk: Realnie szansa, że gość, który całe życie zajmował się wykończeniowka odnajdzie się w dziedzinie analizy danych jest żenująco niska. No chyba, że zawsze przejawiał smykałkę do matematyki, a do budowlanki poszedł, bo miał złą sytuację materialną i nie mógł sobie pozwolić na studia.
Nie róbmy z wyjątków reguły, bo właśnie na tym polega ten cały scamerski biznes wyciągania hajsu w zamian
A prawda jest jak lodówka, którą ktoś kiedyś wyłączył z prądu i nie opróżnił.
Coś jak laska, co gada że ma wymagania hoho a zapada się pod ziemie, bo jej "menelik" komplement powiedział. Dupa tam a nie pasja - po 5 latach większość jest powypalana i ma serdecznie dość. Ale HR robi sztuczny
Bo trzeba ukończyć 5 letnie studia na które nie tak prosto się przyjąć oraz musisz mieć kilka lat doświadczenia w zawodzie, a przeciętny architekt i tak zarabia mniej niż programista.
Bo żeby być sędzia to trzeba uczyć się 5 lat studiów prawniczych, zdanie trudnego egzaminu i 4 lata aplikacji sędziowskie - w sumie 10 lat by zarobić... 10k.
Ale rok już jest realny, a dwa lata to aż za dużo. To sobie porównaj 2 lata do 10 by zostać sędzia i powiedz, który wybór jest logiczniejszy dla przeciętnego 30 latka - wejść w IT w 2 lata, czy próbować za sędziego za 10 lat?
Komentarz usunięty przez autora