Wpis z mikrobloga

Miałem dokładnie tak samo. Ciągle stres czy robie dobrze, czy nie będzie przypału, czy starzy sie nie dowiedzą. Do tej pory pamiętam jak się bałem, żeby nie dostać mandatu jeżdząc samochodem, który dostałem na 18tke. Będzie dobrze.
  • Odpowiedz
@MioMiaMiu: @Melisandre U mnie takim wyznacznikiem nienormalności była już zbyt późna godzina. Odstępstwo nazwijmy to od normalnej np po 17 jak już było i się spóźniał to już był stres że przyjdzie pijany.
Potem nasłuchiwanie kroków na klatce schodowwej z poszczególnych ludzi mieszkających poniżej, my na ostatnim IV p. Następnie jak już wiedziałam że jest zbyt późno aby przyszedł trzeźwy. Zaczyna się nasłuchiwanie kto powyżej tego trzeciego piętra dociera
  • Odpowiedz
@DoktorNauk: Ja też mam swoje traumy mające źródła w problemach domowych z dzieciństwa i czasem budzę się w nocy z koszmaru, że one wciąż trwają i nie wiem co zrobić. Możliwe, lub prawie pewne, że dzieci mocniej przeżywają domowe kryzysy niż sami dorośli. Bywa tak, że dzieci widzą często różne sprawy ze swojej małej perspektywy w sposób wypaczony. Dorośli się nie przejmą, dziecku się świat zawala. I to zostaje w
  • Odpowiedz
  • 2
@jednorazowka: Jakbym nie użył tego zwrotu to bym nie wiedział, że go źle używam. Teraz wiem i będę dobrze używał. Popełniłem błąd, Ty i kilka osób wskazało mi go i dziękuje za to, że teraz będę miał większą wiedzę. Tylko po co tak agresywnie? To tylko wpis na mirko a nie deklaracja praw człowieka i obywatela.
  • Odpowiedz
@BornToDie69: zakladasz ze po rozwodzie rodzicow dalej bedzie wojna i dziecko bedzie zylo w ciaglym stresie. Mojej bylej o------o jak zwiazalem sie z moja (teraz juz) zona. Przerabialem utrudniabie mi kontaktow z synem itd. Pozniej jej z czasem przeszlo. Ostatnio moj syn stwierdzil ze jak gada ze swoimi kolegami co ich rodzice sa razem na sile i z ciaglymi awanturami to sie cieszy ze on ma opcje spakowania plecaka i
  • Odpowiedz
Moj syn mial 4 lata jak sie rozstalismy, pierwsze 3 lata to byl sajgon, 3 kolejne fochy, kosmiczne wymagania, dymanie mnie na kase, sporadyczne utrudnianie zycia.
  • Odpowiedz
@JanTadeusz: ojciec wyprowadził się z domu niecały rok później i widywałam go raz w miesiącu (o ile sama zadzwoniłam). Status prawny zwiazku moich rodziców naprawdę miał w moim dziecinstwie najmniejsze znaczenie.
  • Odpowiedz
ludzie z mojej klasy na osiemnaste urodziny dostawali samochody


@DoktorNauk: sporo ludzi znam o różnym przekroju finansowym i nie znam nikogo co by dostał na 18 samochód, chyba nie ma większej głupoty ze strony rodziców
  • Odpowiedz