Wpis z mikrobloga

@Wycu91 wyłóż lachę na tych nawiedzonych kociarzy. U mnie w robocie terenu pilnują dwa psy i nie ma miesiąca żebym nie znalazł truchła kota, który tam wlazł, kiedyś było mi ich szkoda, teraz za sprawą takiego podejścia właścicieli jest mi wszystko jedno. Potem szukają kotów na grupie FB, a ja znalazłem tylko dupę i dwie łapy i skąd mam wiedzieć, czy to ten, albo mam problem bo kot w agonii i muszę
@fuechsinn: Dokładnie. Mój współlokator ma takiego kota, który w domu się po prostu nudzi, ciągle wyje. Dla porównania moje koty wychodzące w domu rodzinnym są spokojniutkie i szczęśliwe.

Nie umiałbym wziąć sobie kotka do mieszkania będąc świadomym tej różnicy.
Plus wszyscy tacy mądrzy, a nie każdy kot jest szczęśliwy siedząc zamknięty w mieszkaniu, a zwłaszcza taki, który został do domu wzięty z wolności. niektóre się robią apatyczne, wyją pod drzwiami, próbują uciekać i są ogólnie nieszczęśliwe w 4 ścianach. świat nie jest czarno-biały.


@fuechsinn: aha, czyli takiego kota nie powinno się trzymać w bloku, thx za omówienie tej sprawy
@Wycu91: co? xd. to nie wiesz, że koty potrafią łazić kilkanascie kilometrów i tego samego dnia wracać do domu? Żeby nie puszczać tak kotów to jest fakt - lepiej nie. Z drógiej strony teraz właściciel go straci na zawsze pewnie.