Wpis z mikrobloga

@ekjrwhrkjew: A tak całkiem serio:
Znam ludzi z Netguru i sam pracuję w konkurencyjnej firmie. Od lat jest moda na trzymanie ludzi "na ławce" - nie ma dla nich projektu ale lepiej im płacić cokolwiek za nic niż później być w dupie jak znajdzie się klient. W Netguru byli ludzie, którzy na ławce siedzieli od praktycznie początku pandemii. #programista15k przez 2 lata otrzymuje zapłatę i nie generuje żadnego zysku! Co może
@arsen-zujew ale gdzie te masowe zwolnienia w pl poza kilkoma zwykłymi kontraktorniami pokroju netguru? jakoś programiści masowo na tagu nie szukają pracy ani nie żalą się ze ich zwolnili


@bb89: myślę że jeśli chodzi o software housy, to siedzimy w polsce na tykającej bombie, bo % ławkowiczów jest na rekordowym od lat poziomie. w tej chwili SH postawiły zakład o to że opłaca się ich przetrzymać do czasu jak projekty wrócą,
@bb89: wiesz ostatnie hmm pół roku to taka trochę zabawa w gorące krzesła. jeśli nie masz krzesła(roboty) w momencie jak kolejna fala zwolnień dotyka na rynek, to nie ma szans wtedy znaleźć zatrudnienia przez kilka miesięcy. ale jeśli akurat masz krzesło i projekt, to jest dużo większa szansa że tą robotę utrzymasz...

firmy dają teraz mocny focus na wyciśnięcie ostatnich soków z pracowników których już mają, a bardzo niechętnie podchodzą do
@kimikini: 'hire freeze' da sie odczuc, bo moze firmy nie zwalniaja, ale za to przestaja zatrudniac - co przy odejsciach wychodzi na to samo - liczba osob sie uszczupla.
Wydaje mi sie, ze to normalny proces przy wysokim koszcie pieniadza - firmy tna inwestycje oraz przy tym, że powstaje kontrast pomiędzy szalonym okresem pandemicznym - gdzie stawki szalały - a obecną sytuacją.