- Waga 106.9 kg (5 kg mniej lub trochę więcej niż na ostatnich maksach) - Przysiad na filmie próby 210 / 225 / 240 / 255 / 270 / 285 / 300 kg. Był zapas na głębokość większą lub dołożenia do 10 kg (jak oglądam jakiś chyba początku z ciezarów nie ma nagrania) - Wyciskanie na filmie próby 150 / 160 / 170 kg, był zapas na 2,5 kg myśle lub pauzę sensowną - Martwy ciąg na filmie próby 250 / 270 / 280 kg, niestety największa tragedia, czułem się już trochę zmęczony, 270 kg mnie prawie zmiotło, gdzie robiłem to bez większych problemów wcześniej treningowo, mam mieszane uczucia czy zostać przy sumo, bo jednak klasykiem wynik lepszy
Co sądzę? Że nie jest ani dobrze, ani źle patrząc na to jaki kryzys mialem 2 ostatnie miesiące - spadek wagi i ciągle niekończące się przeziębienia i przed chwilą 230-240 kg na siadzie na strzała mnie zabijało. Na pewno dziś tu i teraz byłem za słaby aby zrobić więcej; czas dalej pracować
@pp93: takim że wynik mam niemalże 1:1 a jeszcze daleko od zawodów wieć mogę robić co mi się chce :) maksy na siłowni to po prostu zabawa nie ma wielkiego znaczenia 10 czy w tę czy drugą stronę. A zmieniłem ostatnie 6 tygodni aby mieć mniejszą fatygę treningową (ponieważ mają krótszy zakres ruchu)
@Kasahara: ja bym został przy klasyku. Raz, że jak mówisz, większy wynik, a dwa, że w kontekście trójboju i tego jak siadasz, to po prostu łatwiej będzie kręcić mocny wynik na zmęczeniu.
@Kasahara: Ameryki nie odkryję, ale imo warto robić jakąś objętość w siadach lub chociaż cięższe single/double/triple bezpośrednio przed singlem w DL. Pomaga to uniknąć ewentualnych zaskoczeń przy maksowaniu w "trójbojowym" ustawieniu, przynajmniej ja na ten moment nie widzę najmniejszego sensu robienia DL nie będąc wstępnie zmęczonym siadami, bo takie coś jest nie do odtworzenia na zawodach po prostu.
@spaghetti_galopuje-2: znaczy ja tak 1 raz maiłem bo maksy tam od X lat robię w jednym dniu i nie było problemu tylko dziś; ogólnie też choroba, katar może to bardziej
nie widzę najmniejszego sensu robienia DL nie będąc wstępnie zmęczonym siadami, bo takie coś jest nie do odtworzenia na zawodach po prostu.
@spaghetti_galopuje-2: rozumiem, że warto zachować jakąś specyfikę zawodów na treningach, ale nie popadajmy w skrajności. Bez zmęczenia zrobisz lepszy trening ciągów, bo po pierwsze będziesz lepszy technicznie a po drugie silniejszy. A lepszy trening da lepsze adaptacje. Jeśli zmęczenie zabiera Ci np. 10 kg, to jeśli podniesiesz maksa z
mam mieszane uczucia czy zostać przy sumo, bo jednak klasykiem wynik lepszy
@Kasahara: IMO to kwestia techniki. Mógłbyś poprawić oderwanie przez jeszcze mocniejsze zaciągnięcie i wciskanie biodra do przodu, zamiast dosiadania jak teraz to robisz. I nie chodzi mi o to, że będziesz mocniejszy w oderwaniu, bo w ten sposób też odrywasz sztangę, ale robisz kosztem uciekającej pozycji dupy. Jak uda Ci się to zrobić, to w tym momencie (zdj) powinieneś
@wozniak_hubert: no ja wiem za późno się przerzuciłem aby tą tehcnikę ogarnać, bo 5 weeks przed maksami nagle z klasyka se zmieniłem xD ale chyba w duszy gra bardziej klasyk, mam za mało cierpliwosci do sumo
- Waga 106.9 kg (5 kg mniej lub trochę więcej niż na ostatnich maksach)
- Przysiad na filmie próby 210 / 225 / 240 / 255 / 270 / 285 / 300 kg. Był zapas na głębokość większą lub dołożenia do 10 kg (jak oglądam jakiś chyba początku z ciezarów nie ma nagrania)
- Wyciskanie na filmie próby 150 / 160 / 170 kg, był zapas na 2,5 kg myśle lub pauzę sensowną
- Martwy ciąg na filmie próby 250 / 270 / 280 kg, niestety największa tragedia, czułem się już trochę zmęczony, 270 kg mnie prawie zmiotło, gdzie robiłem to bez większych problemów wcześniej treningowo, mam mieszane uczucia czy zostać przy sumo, bo jednak klasykiem wynik lepszy
Co sądzę? Że nie jest ani dobrze, ani źle patrząc na to jaki kryzys mialem 2 ostatnie miesiące - spadek wagi i ciągle niekończące się przeziębienia i przed chwilą 230-240 kg na siadzie na strzała mnie zabijało. Na pewno dziś tu i teraz byłem za słaby aby zrobić więcej; czas dalej pracować
#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #fullborsukworkout
tylko klasyk, byczku :)
@Kasahara: robisz treningowo całe SBD w któryś dzień, łącznie z singlami?
@spaghetti_galopuje-2: rozumiem, że warto zachować jakąś specyfikę zawodów na treningach, ale nie popadajmy w skrajności. Bez zmęczenia zrobisz lepszy trening ciągów, bo po pierwsze będziesz lepszy technicznie a po drugie silniejszy. A lepszy trening da lepsze adaptacje. Jeśli zmęczenie zabiera Ci np. 10 kg, to jeśli podniesiesz maksa z
@Kasahara: IMO to kwestia techniki. Mógłbyś poprawić oderwanie przez jeszcze mocniejsze zaciągnięcie i wciskanie biodra do przodu, zamiast dosiadania jak teraz to robisz. I nie chodzi mi o to, że będziesz mocniejszy w oderwaniu, bo w ten sposób też odrywasz sztangę, ale robisz kosztem uciekającej pozycji dupy. Jak uda Ci się to zrobić, to w tym momencie (zdj) powinieneś
źródło: Ciąg
Pobierz