Wpis z mikrobloga

@Hangry: to jest chore

Zakres temperatury przyjaznej dla normalnego człowieka tj 18-26 stopni skurczył się absurdalnie w ciągu ostatnich 2 lat. 8 miesięcy szarego nieba i pizgawicy, żeby potem w ciągu maj-czerwiec przejść do 35-stopniowych upałów, które się urywają około 25 sierpnia, a wrzesień zamienia się w listopad, WTF

Aż mnie znowu naszła ochota na emigrację ()