Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1840
##!$%@? #aleakcja #zalesie #zonabijealewolnobiega

Słuchajcie co się #!$%@?ło, starszy syn (11l) poszedł na nockę do kolegi z bloku, (15l) zwykle nic się nie działo ,potrafili sobie wyjść w nocy na dwór, ale zwykle siedzieli i grali.

O 4 w nocy stukanie do drzwi, stara się zerwała, otwiera , a tam męski głos "Czy to pani syn?" Momentalnie się rozbudziłem, gdy weszło dwóch rosłych policjantów z młodym. Co się okazało, starszy kolega buchnał matce kluczyki do auta, i sobie na wycieczke pojechali. Pech chciał że im się zepsuł samochód i kurła starszy posadził za kółko mojego Benka, a sam postanowił zapchać auto do domu, 5km , rozumiecie, w Warszawie.. ktoś zgłosił że nastolatek w środku nocy pcha auto, i dalej już finał znany.

Jeszcze młody śpi, zastanawiam się jakie konsekwencje musi ponieść. Kurła, sam miałem siano w głowie za dzieciaka,ale mimo wszystko policja mnie nigdy do domu nie odstawiała xD Policjanci wyjątkowo zabawni, mówią że dobrze mu szło, w nic nie przydzwonił, można go na prawko zapisywać xD
  • 192
@Kick_Ass: Zaangażuj go w odkręcanie tego wszystkiego, przeprosiny, wyjaśnianie, bezpośredni kontakt z policja i rodzicami, konsekwencje finansowe. To sa niewygodne i krepujące sytuację, chyba że to rozpieszczony gówniaż i to po nim spłynie. Siedzenie w pokoju z zakazem wychodzenia do kumpli ogranicza obraz konsekwencji.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@Noiwuj0: tak, pogłaskać po główce i pogrozić paluszkiem. Mam właśnie takie obiekty na osiedlu, jeden gnój 13 lat ostatnio ukradł telefon młodszemu i polecial do biedronki wydać kasę z karty zbliżeniowej, matka rzeczonego złodziejaszka jeszcze z mordą jakim prawem jej syna ktoś siłą doprowadza do domu.
Drugi wyjechał z klatki ostatnio rowerem nie swoim i #!$%@? do rzeki, oczywiście awantura ,jakim prawem na grupie osiedlowej ktoś prezentuje wizerunek jej bachora. Gówniarzeria
@Kick_Ass: mają pod opieką nie tylko swojego nastolatka, ale i dużo młodszego chłopaka, w zasadzie jeszcze dziecko. Serio nie widzisz nic nie ok w tym, że nie kontrolują dzieci, nie wiedzą kompletnie co się z nimi dzieje w nocy, pozwalają podbierać kluczki do auta? Jeśli nie, to spoko ale przy jeździe samochodem taka gownazeria zagraża nie tylko sobie, ale przede wszystkim postronnym ludziom. Ten chłop z Poznania żyłby, gdyby starzy ogarniali