Wpis z mikrobloga

Jeżeli ktoś jeszcze wierzy i w ideę równouprawnienia płci i równych praw kobiet i mężczyzn to niech przestanie teraz.
Co łączy te dwie osoby? Oboje są Ukraińcami.
Co je dzieli? Ona żyje, a on nie.
Dlaczego? Bo ona jest kobietą i mogła ewakuować się ze strefy wojny, a on jest mężczyzną i dostał zakaz opuszczania kraju.
Dlaczego? Bo mężczyźni mają mniejsze prawo do życia niż kobiety.

On był studentem i studiował zdalnie na SGH ze swojego domu obwodzie kijowskim. Gdyby nie pandemia, pewnie studiowałby w Warszawie. Niestety 24 lutego dostał zakaz opuszczania kraju. Zginął od odłamków ostrzału artyleryjskiego

Ona jest oficerem ukraińskiej armii w randze sierżanta. Mogła opuścić kraj i kontynuoować bezpieczne życie za granicą.

On zostanie niedługo zapomniany. Ona będzie zdobywać kolejne medale na igrzyskach olimpijskich.

Ale powtarzajcie za mną: piekło kobiet, piekło kobiet, piekło kobiet...

#ukraina #wojna #dyskryminacjamezczyzn #pieklokobiet #lewackalogika #pieklomezczyzn
sildenafil - Jeżeli ktoś jeszcze wierzy i w ideę równouprawnienia płci i równych praw...

źródło: comment_1659517169zLFER5VUwfaHyhkECZwDzt.jpg

Pobierz
  • 144
@rybsonk: jestem realistą, a nie idealistą. Wiem, że nawet w najbardziej feministycznym państwie na świecie to i tak mężczyźni zostaną wysłani pod przymusem do walki podczas wojny

Więc zamiast walczyć o coś nierealnego wolę walczyć o coś osiągalnego np. równy obowiązek obrony ojczyzny albo rekompensatę dla mężczyzn za większe obowiązki i większe poświęcenie
walka z uprzywilejowaniem to jest walka o prawa grup wykluczonych.


@sildenafil: Bzdura. Ty dostrzegasz przywileje i chcesz je odebrać, zamiast wyrównywać prawa. Facetom nic się nie poprawia, tylko kobietom się pogarsza. Chłopie to widać. Nawet w takiej sytuacji, jak pobór do wojska zawsze skupiasz się na tym, że kobiety nie służą, a nie na tym, że mężczyźni muszą służyć. I to cię zdradza.
@sildenafil: Sierżant to nie oficer, a ona nie dostała prawa opuszczenia Ukrainy dlatego, że jest babą (bo baby-żołnierki to nie dotyczy), tylko dlatego, że jest sportowcem. Jakoś nie widziałem, żeby ukraińskich sportowców brakowało ostatnio na imprezach, więc po prostu to oni są grupą uprzywilejowaną.

Ogólnie to prawda, że nie ma równouprawnienia. Ale nie ma go nie tylko ze względu na płeć, tylko na ogólną wartość dla społeczeństwa. Generalnie sportowiec, naukowiec, inżynier
W Polsce chyba tylko aborcje są taką rzeczą. Ale zakaz aborcji facetów też gryzie w zadki.


@cookie96: Przecież aborcje dotyczą w 50% chłopców i w 50% dziewczynek, więc zakaz ich zabijania bez względu na płeć jest bardzo równościowy.
@sildenafil: Z tego co się orientuję, to również w Niemczech czy nawet u nas tak się robi, tj zatrudnia się takich sportowców w policji albo armii żeby kasę dostawali na treningi. U nas np Wojciech Nowicki, Michał Rozmys, Paweł Wojciechowski, Marcin Lewandowski, Piotr Małachowski i Krystyna Pałka.
@aegispolis: No ale co to za różnica? Gdy przychodzi do tematu podatków, to tacy jak ty mają identyczne podejście, dostrzegacie „przywileje” podatkowe i chcecie je odebrać, zamiast wyrównywać.

Po drugie, jeśli chcą mieć równe prawa, to powinny mieć równe obowiązki. Służba w armii nie musi oznaczać od razu pójścia z kałachem na pierwszą linię frontu. Nawet podczas IIWŚ kobiety miały trochę RIGCzu i służyły jako sanitariuszki czy łączniczki.