Wpis z mikrobloga

@gorzki99: To tak, żeby zamknąć temat "czystej" wody. We wpuście czyli tej kratce jest osadnik, czasem też taki duszlak które zbierają najgrubsze fanty(powinno się to czyścić raz na jakiś czas, jak to bywa wiadomo), potem to wszystko sobie płynie i we w miarę współczesnych kanalizacjach trafia do piaskownika, gdzie osiada reszta gówien z dróg i chodników i potem do separatora gdzie oddzielane są wszelkie substancje oleiste(też trzeba czyścić), a potem
  • Odpowiedz
Obstawiam, że oba rodzaje - są pokrywy pełne np. na środku drogi i te kratowane na poboczach.


@Nemrod: No spoko.
A w czym przeszkada "kratowana pokrywa" na srodku drogi? Dlaczego niby tam ma byc "pelna"?

Tylko sie czepiam a nie atakuje :)
  • Odpowiedz
a potem na wolność.


@Mekki: OK "na wolnosc" czyli do rzek a nie do mojego kranu. No to ma jakis sens :)

A to nie jest tak ze z rzeki woda doojego kranu tez trafia?
  • Odpowiedz
Trafia. w Wawie na przykład tak:


@Mekki: Ok. Wiec czego sie dzis dowiedzialem na wypoku:
1-zarowno desczowka jak i scieki trafiaja do mojego kranu
2-scieki musza byc oczyszczone w oczyszczalni
3- instalacje odprowadzajace scieki i deszczowke sa
  • Odpowiedz
Teraz kumasz więcej niż 99% ludzi k--------h na ilość włazów w jezdni.( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Mekki: Milo :)
ALe nie mieszajmy faktow. Serio tych wlazow (czytaj pokryw) musi byc az tak duzo?
Tak obiektywnie.

I nie chodzi o to ze narzekam bo nawet prawka i auta nie mam :P A na rowerze juz nie jezdze bo nie dogadalem sie z moimi kolanami - one maja swoje
  • Odpowiedz
@gorzki99: Generalnie co wpust i przyłącze to studzienka. Zakrętów też się nie robi na kanałach tylko "skręca studzienkami". Problem raczej nie w ilości tylko w jakości osadzenia włazów. Jak właz licuje z nawierzchnią i pokrywa jest na gumowej uszczelce to ani jej nie czuć ani nie słychać.
  • Odpowiedz
@Gruby_Wujo: tak ?? A ja głupi myślałem że środek jezdni jest wyżej i jest tak jezdnia ukształtowana żeby spływało wszystko do krawędzi jezdni tam gdzie jest owa kratka jest to odwodnienie ulicy tam gdzie nie może być rowu
  • Odpowiedz