Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wyjechałem z Polski w 2017 i to chyba była najlepsza decyzja w moim życiu. Oczywiście zachód ma też swoje problemy, nigdzie nie jest różowo i koszty życia są różne ale mimo wszystko codziennie rano budzę się z uśmiechem na twarzy że nie jestem w ojczyznie. Jestem po prostu szczęśliwy. Szczęśliwy że nie muszę codziennie walczyć o przeżycie, szczęśliwy że mam normalna pracę, szczęśliwy że moje pieniądze z podatków idą na normalne usługi a nie na piąta ciotkę po kisielu w spółce.
Wiem, ceny nieruchomości na zachodzie są chore, jest mniej bezpiecznie, jakość niektórych produktów zostawia wiele do życzenia no i nigdy nie zrozumiem w 100% tutejszej kultury. Ale przynajmniej widzę jak to tubylcy nie muszą emigrować na pucki za granicę by utrzymać rodzinę, widzę że nie są pełni nienawiści, widzę jak działa służba zdrowia i inne służby.

I tak, znam śpiewkę ze w 30 lat nie da się nadgonić zachodu. Ja to wiem. Tylko dlaczego ja miałbym niszczyć swoje jedyne życie na tym świecie by pomóc jakimś tłustym kotom dogonić ten zachód? Ja chce fajnie żyć i wreszcie mi się udało.

To jest potworne ze żeby być szczęśliwym i spokojnym to trzeba wyemigrować. Polska jest krajem starych ludzi i będzie rządzona przez starych ludzi. A za parę lat, nowi emeryci przecież nie odejmą sobie 13 i 14 emerytury z dobroci serca tylko będą dalej głosowali za populistami bo "za moich czasów moje podatki płaciły za 14ta emeryturę. Więc teraz niech młodzi płacą na moją 18ta emeryturę, należy mi się"

Żałuję że nie wyjechałem wcześniej.

#emigracja #ekonomia #polska #pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6292f59a5cd5c589dc26b7c8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 178
@towbie: @Corphen: @Mike_Oxmaul: Po latach spędzonych w Londynie zauważyłem że większość moich znajomych wróciło do Polski, szczególnie jeśli pojawiły im się dzieci. Moje środowisko to wykształceni ludzie z dużego miasta w Polsce, głównie matura IB w polskim liceum, najczęściej dyplom z brytyjskich uczelni.

Są dwie grupy ludzi, którzy z moich obserwacji nie chcą wracać do Polski:
1. Ci, którzy nie mają do czego wracać w Polsce - nie mają
@wakacje_to_wolnosc: no jest to dosc naturalny wybor. Sam zarabiajac w IT na dobrym Europejskim poziomie, na stale mieszkam w Warszawie. Po 1 to moje rodzinne miasto gdzie mam wiekszosc znajomych i przyjaciol, a po 2 przy moich zarobkach zyje mi sie naprawde wygodnie. W Londynie czy Zurychu niemoglbym sobie pozwolic na taki poziom zycia w szczegolnosci mowie o zakupie nieruchomosci czy prywatnych placowkach edukacyjnych.
Z drugiej strony wcale jeszcze nie wykluczam
5 lat mieszkałem w UK i przez ten okres przeszedłem przez 3 różne pracy, a skończyłem na byciu listonoszem w royal mail :D. Bardzo dobrze wspominam ten okres. Wróciłem, bo tęskniłem za krajem i po prostu emigracja nie byla dla mnie mimo, że bardzo dobrze mogłem się w UK usadzić, a w PL startowałem w sumie od zera. Pamiętam, że z pierwszej pracy za minimalną mogłem w zasadzie pozwolić sobie na wszystko,
@AnonimoweMirkoWyznania: ja tam wyjechalem bo po prostu polsza mnie nie kocha XD to jest ruski kraj z ruskimi problemami

pieniadze to tam sa jak w kazdym kraju tylko je wydaja ruskie na ruskie przyjemnosci

na zachodzie to chociaz ta granica socjalu jest tak przesunieta ze jesli nawet wydaja na bomby i czolgi to socjal jest taki sam

w polszy nie dosc ze nie ma pieniedzy i ludzie zra gruz to jeszcze
@AnonimoweMirkoWyznania: taka różnica, że na zachodzie każdy przeciętniak może fajnie żyć i to jest główna zaleta. A tu jak chcesz całe życie stać przy taśmie, a nie masz drygu ani do umysłowego podboju, ani manualnych zdolności to ciężko będzie się wybić ponad przeciętność.
Ale żeby tu wszyscy tak się bali o pracę to nie zauważyłam.