Czy ja w tym kraju skończę kiedyś dokładać się do czyjegoś portfela? Liczę dosłownie każdy grosz od kiedy zaczałem pracować, odkładam tyle, ile odkłada mało kto, ciągle miałem świadoomść, że prędzej czy później przyjdzie mi kupić nieruchomość i lepiej mieć na koncie 200k niż 20k, więc ciułam te wypłaty. I przychodzi co do czego, to ci, którzy się zakredytowali pod korek dostaną 2k złotych miesięcznie, bo podjęli głupią decyzję finansową. No świetnie. Cudownie.
I przychodzi co do czego, to ci, którzy się zakredytowali pod korek dostaną 2k złotych miesięcznie, bo podjęli głupią decyzję finansową. No świetnie. Cudownie.
@Shatter: Pociesze Cie. Ty ciulasz ja mam kredyt. Moim nieszczesciem bylo to ze myslalem jak go bralem. Teraz to Ty sie dolozysz (a kredytu nie masz) i ja sie doloze (a kredyt mam). Do mnie sie nie dolozysz - bo ja ten frajer co nie bral pod
trzeba ta kase oddac w rozlozonych na 144 ratach wiec nie wiem co tak wierci ci otwor
@Reanef: A czytac ze zrozumieiem potrafisz? No to jeszcze raz - popros kogos o wytlumaczenie:
A co ma jedno do drugiego? TERAZ nie musza oddawac. I za to ze TERAZ nie musza ktos zapaci (za to ze moga pozniej a mieli teraz). I to nie jest wazne czy zaplace to ja, Shatter, Reanef, bank
@Miziak: Dzieki. Ale to nie jest zadna wiedza tajemna ani wymagajaca IQ500. Szkoda ze pomimo tego ze jest wiedza podstawowa i tak jest poza zasiegiem ogarniania wyborcow pisu.
@Shatter: weź sobie to dobrze przeanalizuj bo okaże się, że nie będzie tak pięknie jak się komuś wydaje. Skoro chcą zlikwidować wibor to mogą się zacząć posługiwać czymś innym i raty będą niższe. Dopłatę dostaną ci u których rata przekracza 50% dochodu, a jeżeli ktoś pracuje cały czas to nie ma za wielkiej szansy na coś takiego. Banki nie dawały pod korek tylko tak by rata wynosiła jakieś 15% przed
@Qullion: Nie zgodzę się. Kredyty brali ludzie, którzy zarabiali nawet mniej niż 3000 zł, sam miałem taką systuację w rodzinie, gdzie matka nie pracuje a ojciec robi nadgodziny na magazynie i dostali kredyt na mieszkanie trzypokojowe, więc rata na sto procent kręciła się już w momencie brania kredytu w okolicach tych 50 %.
@Shatter: Do 2k (ile dostaną realnie nie wiadomo, pewnie średnia to będzie figa z makiem i pajda z kupom) i do tego zwrotne - to jest tzw. betonowe koło ratunkowe, ponieważ z jednej strony będzie efekt kumulacji wymagalnych zobowiązań, a z drugiej strony spadek raty na czas wypłaty tego grosza będzie przeżarty.
@Shatter: tak jasne, braliśmy kredyt w tamtym roku i to analizowaliśmy, przy budżecie 4000 zł to było można dostać 200k z ratą 750 zł. Dzisiaj przy budżecie 5000 zł masz 200k zdolności. Bank też wymaga wkład własny 10 - 20%.
#nieruchomosci #kredythipoteczny #pieniadze #zalesie #inflacja
źródło: comment_1650913197LOe2lQUkF4lE2VetQvhNgE.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Shatter: Pociesze Cie.
Ty ciulasz ja mam kredyt. Moim nieszczesciem bylo to ze myslalem jak go bralem. Teraz to Ty sie dolozysz (a kredytu nie masz) i ja sie doloze (a kredyt mam). Do mnie sie nie dolozysz - bo ja ten frajer co nie bral pod
@Reanef: A czytac ze zrozumieiem potrafisz? No to jeszcze raz - popros kogos o wytlumaczenie:
@Miziak: Dzieki.
Ale to nie jest zadna wiedza tajemna ani wymagajaca IQ500.
Szkoda ze pomimo tego ze jest wiedza podstawowa i tak jest poza zasiegiem ogarniania wyborcow pisu.
@Shatter: w jaki sposób ty do tego dopłacisz?
@Shatter: Do 2k (ile dostaną realnie nie wiadomo, pewnie średnia to będzie figa z makiem i pajda z kupom) i do tego zwrotne - to jest tzw. betonowe koło ratunkowe, ponieważ z jednej strony będzie efekt kumulacji wymagalnych zobowiązań, a z drugiej strony spadek raty na czas wypłaty tego grosza będzie przeżarty.
To stryczek, nie lina ratunkowa.
Komentarz usunięty przez autora