Aktywne Wpisy
JessePinkman38 +40
Ja chciałem tylko zaznaczyć że ta kobieta będzie dziś wykrywać przestępstwa i oskarżać o nie ludzi w procesach xd
Elita Tuska.
#stanowski #bekazpisu #kanalzero #bekazlewactwa #polityka
Elita Tuska.
#stanowski #bekazpisu #kanalzero #bekazlewactwa #polityka
PorzeczkowySok +38
byłem sb nad morzem
nie znalazłem smaku życia
niby fajen, 15 lat nie byłem
nad brzegiem sb pochodziłem i te fale i st00pki w wodzie i piasku, to było okej, no i morze samo w sobie po horyzont
ale w ogóle to to taki wysiłek się tam dostać i wrócić, wykończon jestem
nie znalazłem smaku życia
niby fajen, 15 lat nie byłem
nad brzegiem sb pochodziłem i te fale i st00pki w wodzie i piasku, to było okej, no i morze samo w sobie po horyzont
ale w ogóle to to taki wysiłek się tam dostać i wrócić, wykończon jestem
Świeżo mielona kawa już zaparzona (。◕‿‿◕。) Dzień dobry. 07:02:00, Sobota, 05 lutego 2022. Imieniny: Agaty, Adelajdy, Izydora. Słońce podniesie się dziś o 07:28. Będzie oświecało nas 9 godzin i 4 minuty, w zenicie znajdzie się o 12:00 po czym zacznie opadać aż schowa się za horyzontem o 16:33. Ciemna noc zapadnie o 17:54, ale gwiazd można wypatrywać od 17:11.
Wczoraj kupiłem sobie wszystko na gin fizz, po lód specjalnie jechałem do żabki, cytryny mi nie pasowały w biedronce, taką miałem ochotę. I tak wyszło, że sobie tego drinka nie zrobiłem. Może dzisiaj...
Na nogach od 6:30, młodsza przyszła
@micke @algus @AllGoesWrong @bolorollo @buczubuczu @Dddkop @Dziesion @Jurgen_Van_Beethoven @MalaGlupiaMiejscowosc01 @Pjotsze @Sikorka2017 @Wejszlo @wynalazek_one @mobutu2 @shitty_support @bolorollo @petla_sprzezenia @unizony_czlonek @slabehaslo @Hansim33 @wyinwidualizowany @nie_mowie_po_kociemu @piupiulaserem @Mosiondz @lenythenub @TomTailor100 @pepek614
Sobota, sobota, każdej chwili szkoda... Nie no, powoli, nie trzeba się spieszyć, można powoli napawać się
Dzień dobry!
Przyjemności samych w tą sobotę! Miłego dzionka, Hej!
@omi-omi:
NO elo. Znowu bez sił do pisania w piąteczek, więc trzeba w sobotę w chwili przerwy od sprzątania w domu coś napisać. Tydzień ciężki, bo i zimno, i lało i wiało, godzin w robocie multum, a jeszcze w pakiecie fucha się trafiła, dzięki uprzejmości kulegi z pracy, do którego się trochę dokleiłem, aczkolwiek w dobrej wierze, chcąc podjąć u niego naukę przez obserwacje i pracę pod jego nadzorem z prądem - większość ludków w pracy to foszy się i bŏczy, jak się chcesz czegoś bardziej szczegółowo dowiedzieć. Więc jak mówi stara maksyma - śmierć frajerom, pies was tenteges itd. Z resztą - zdrowej ambicji byle czym nie zagłuszysz.
Z tym samym kulegom kroi się od przyszłego weekendu też fucha w Krakowie, i to taka z grubej rury - trzeba skablować całe mieszkanie w kamienicy, bo facet łączy dwa w jeden ogromny apartament (prawie 200 metrów). I wszystko scalić do formy jednego mieszkania. Czyli generalnie na bogatõ, więc i kwota za część elektryczną to 5-cyfrowa będzie. Oczywiście w portfel innym nie ma co zaglądać, ale ba, nawet 30% tej kwoty jakbym miał dostać to już wspomaganie takie, jakbym prawie miesiąc robił normalnie w swojej pracy. Ponieważ pieniądze nie śmierdzą, to będę w to wchodzić, człowiek się czegoś nauczy, popracuje w końcu z NORMALNYM człowiekiem (bo o przynajmniej połowie ludzi z roboty tego powiedzieć nie
Cyk, i mamy ozdrowieńca.
Trzymaj się, wygląda że zdobyłeś nieśmiertelność w tej grze :p