Wpis z mikrobloga

Trochę śmiać mi się chce jak Senior Java Developer "duka", "kaleczy" po angielsku na Daily, gdzie się oni uchowali xD Czuje nieraz to jak Manager z Anglii robi takie fikołki aby na pewno się upewnić, że został zrozumiany. Potem dziwota, że mają nas za robotników. Angielski w dzisiejszych czasach outsourcingu, jest ważny równie jak umiejętności techniczne, a nawet bardziej.
Co z tego że ktoś ogarnia 10 języków, technologii, ma 10 lat expa, jak na spotkaniu na Microsoft Teams do managera z Anglii "duka" po angielsku ledwo na B2. Przecież to jest takie nieprofesjonalne.....

#programowanie #java #korposwiat
  • 86
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@laphroig Przeciwnie, angielski w polsce dla przecietnego ucznia jest na bardzo wysokim poziomie porównując do innych krajow w europie.
  • Odpowiedz
  • 8
@jaca_66 to widać że nie pracowałeś z ludźmi z Chin, Ameryki Półudniowej, Włochy /Francja nie mówiąc o Szkotach czy Walijczykach. Polacy na prawdę nawet dukany angielski maja dobry jak na resztę świata.
  • Odpowiedz
no nie wiem. Chyba każdy native wymawia poprawnie samogłoski w angielskim i to są specyficzne dźwięki nieznane w języku polskim.


@laphroig: No to nativy, a ludzie z innych nie anglojęzycznych krajów? Myślisz że tam perfekcyjnie mówią tylko nie my?
@jaca_66:
Sory, ale straszne kompleksy i przysłowiową słomę z butów pokazaliście przyczepiając się o akcenty.
  • Odpowiedz
@srgs: bez kitu, zawsze to tłumacze moim ojkofobicznym znajomym, że pozbywanie się akcentu to raczej głupota niż "krok w przód" na całym świecie ludzie gadają po angielsku jak chcę. przecież jak rozmawiałem z dostawcą z południowej karoliny to pierwsze co to wybuchłem śmiechem. gość gadał tak, jakby europejczycy robili western komedie, bo ten akcent był wręcz przerysowany
  • Odpowiedz
@jaca_66: z mojego doświadczenia, Polacy mówią bardziej poprawnie niż ludzie z UK. Oczywiście nigdy nie będziemy mieli akcentu jak typowi Brytyjczycy z wyższych sfer ale zdąży Ci się rozmawiać z takim pewnie z dwa razy na projekt jak pracujesz z UK.
A typy z Manchesteru gadają tak jakby ktoś im napluł do mordy i nie mieliby połowy zębów.
Za dużo kompleksów polskości kolego.
  • Odpowiedz
  • 15
Op się zesrał. Hahah. Bo jakiś typ z większym od niego doświadczeniem , mówi słabiej po angielsku, no to trzeba mu dosrać, żeby zwiększyć swoje ego. Ważne, że gość się dogadał i zrobił swoją robotę. Hahaha
  • Odpowiedz
@jaca_66: takie tam p---------e

Pracuje aktualnie w firmie logistycznej, codzienność to spotkania z zespołami właściwie z całego świata, co jeden człowiek to lepszy akcent. Inaczej mówią Anglicy, inaczej Amerykanie, Niemcy, Hiszpanie, Belgowie z francuskimi naleciałościami, Francuzi z podstawową wiedzą o angielskim, że nie wspomnę o Hindusach, Turkach czy azjatach (mieliśmy jednego managera z Singapuru, który ledwo co formułował myśli po angielsku). Najlepiej chyba po angielsku mówią Holendrzy, ale u nich
  • Odpowiedz
@jaca_66 Pracuję w międzynarodowym korpo, a mój zespół to mieszanka narodów ze Szwedem na czele. Pierwszy raz używam angielskiego do codziennej komunikacji, czego się bardzo obawiałem zresztą już na etapie rekrutacji. Okazało się jednak, że dopóki rozumiesz o co chodzi i mówisz zrozumiałe to mają w------e na Twój poziom, wymowę i akcent. Mniej spiny Panie OP
  • Odpowiedz
@jaca_66: u nas zatrudnili dwóch Azjatów na remote working. Ja nie potrafię zrozumieć niczego co oni mówią, ale nie przyszłoby mi do głowy zeby sie z nich nasmiewac z tego powodu. Brytyjski manager ich rozumie, piszą dobry kod i wszyscy są zadowoleni.

Ci Wietnamczycy pewnie zarabiają kilka razy wiecej od przecietnego polackiego klepacza z angielskim na c2, ktory uważa się za niewiadomo kogo.
  • Odpowiedz