Aktywne Wpisy

mirko_anonim +23
✨️ Życie po studiach na politechnice - ciężka prawda Ⓘ
5 lat totalnie ciężkich studiów na politechnice, nieprzespane noce (do dzisiaj mam koszmary z niektórych egzaminów). Po tym wszystkim orientujesz sie, że rynek pracy w dziedzinie budowy maszyn praktycznie nie istnieje z ciebie max co może zostać - jeśli nie jesteś wybitnym - to klepacz projektów jakichś wózków magazynowych za 6k/msc. Zaciskasz zęby, wykopki miały racje, robisz kursy IT, dostajesz w końcu pierwsze
5 lat totalnie ciężkich studiów na politechnice, nieprzespane noce (do dzisiaj mam koszmary z niektórych egzaminów). Po tym wszystkim orientujesz sie, że rynek pracy w dziedzinie budowy maszyn praktycznie nie istnieje z ciebie max co może zostać - jeśli nie jesteś wybitnym - to klepacz projektów jakichś wózków magazynowych za 6k/msc. Zaciskasz zęby, wykopki miały racje, robisz kursy IT, dostajesz w końcu pierwsze
źródło: gf-Be7d-pJjx-Kmgw_ksiazulo-994x828
Pobierz
Wyjaśni mi ktoś jak nieogarowi.
1.
Ludzie biorą jakieś nowe gls w leasing, a potem na grupach na fb próbują to opchnąć z odstępnym prawie równowartości auta nowego.
2. Ktoś napisał komentarz że to się robi w celu
1.
Ludzie biorą jakieś nowe gls w leasing, a potem na grupach na fb próbują to opchnąć z odstępnym prawie równowartości auta nowego.
2. Ktoś napisał komentarz że to się robi w celu





Co z tego że ktoś ogarnia 10 języków, technologii, ma 10 lat expa, jak na spotkaniu na Microsoft Teams do managera z Anglii "duka" po angielsku ledwo na B2. Przecież to jest takie nieprofesjonalne.....
#programowanie #java #korposwiat
@jaca_66: this. Nawet studentom, ludziom po studiach w Polsce najczęściej tylko wydaje się, że znają angielski. W rzeczywistości w naszym kraju jest bardzo cieniutko z idiomatyczną ekspresją myśli w tym języku, ze słownictwem czy prawidłową wymową/akcentem. Na to narzekają nawet profesorowie na uczelniach. Potem tacy ledwo dukający tworzą legendę, że Polak jest gorzej traktowany za granicą za sam paszport.
jak duka, to znaczy ze jest A2, a nie B2
@laphroig: akurat o to to sie tylko polaki cebulaki czepiaja
@jaca_66: czyli jesteś przykładem tego spinającego dupę koleżki z teamu. Pracowałem z hindusami, którzy byli kompletnie nie do zrozumienia a do tego pisali najgorszy możliwy kod. Z nami jest tak, że jestesmy na średnim poziomie a angielskiego ale robimy
@srgs: no nie wiem. Chyba każdy native wymawia poprawnie samogłoski w angielskim i to są specyficzne dźwięki nieznane w języku polskim.
@jaca_66: bo nie każda firma i klient jest taki sam, jeśli wymagają to jasne, że potrzebują i wtedy nie mam nic do tego. Jeśli jednak jakiś dev z teamu ma problem z angielskim innego członka z zespołu to mam bekę z typa bo to nie jego firma, projekt, klient. Tak jak powiedziałem wcześniej, jeśli ktoś z góry
Pewnie nic nie umiesz, ledwo coś tam ogarniasz w robocie i jeszcze takie pierdoły piszesz.
Specjaliści w technicznej rozmowie po angielsku raczej nie będą mieli aż takich problemów, bo mają do tego akurat bogate słownictwo.
Pewnie jednego gościa widziałeś i od razu przechodzisz do ogółu jak każdy prostak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Znajomość GC się niemal w ogóle nie przydaje. Chyba, że do przechodzenia interview u jakichś javowych onanistów.