Wpis z mikrobloga

@saakaszi: Dlaczego jest powszechna akceptacja na wsadzanie przed imiona i nazwiska ludzi związanych z kościołem ks. i s? Większości ludzi nikt np. na tabliczkach ulic nie pisze zasłużonym ludziom tytułów inżyniera, magistra, a przecież tytuł księdza jest wart tyle co i nic.
  • Odpowiedz
@mannoroth: to prawda ostatnio mało kto tytułuje się oficjalnie przed nazwiskiem mgr lub mgr inż., ale wciąż jest przyjęte, że osoby z doktoratem i profesurą tytułuje się nawet w codziennym życiu profesorem czy doktorem.
  • Odpowiedz
to prawda ostatnio mało kto tytułuje się oficjalnie przed nazwiskiem mgr lub mgr inż., ale wciąż jest przyjęte, że osoby z doktoratem i profesurą tytułuje się nawet w codziennym życiu profesorem czy doktorem.


@galicjanin: Bo obecnie magistra, inżyniera i doktora łatwiej zrobić niż ogórków nakisić. Ale nie inaczej jest z byciem księdzem. A jednak jak zwrócisz się do takiego per pan, to od razu obraza majestatu.
  • Odpowiedz
@mannoroth: w innych krajach też się oficjalnie tytułuje katolickich księży w sposób specjalny np. w angielskim "father", w niemieckim "pfarrer" we francuskim "mon perre", a w hiszpańskim "padre". Tyle że masz rację w tych językach zwraca się do nich raczej per "panie księdzu" niż "proszę księdza".
  • Odpowiedz