Wpis z mikrobloga

@Viking-: drogi są myte w nocy (chyba, że coś się zmieniło albo zimą tego nie robią, co by było bez sensu przy plusowych temperaturach i wszechobecnym syfie), więc osadzanie się pyłu nie powinno być takim problemem. A jednak jest ślizgawka milion, w 22-letnim autku rwd bez ESP i innych bajerów każdy zakręt od 2-3 tygodni biorę bokiem niezależnie od prędkości xD
@Iudex: temat stary jak świat, zauważam go od kilku lat, zalegająca sól z resztkami innego syfu tworzy mega śliską mieszankę - nawet da się to zauważyć, strasznie świeci się nawierzchnia - poczekaj na deszcz, zmyje wszystko i będzie znowu git. Dlatego te #!$%@?, że letnie poniżej 7 stopni to se można wsadzić, bo na takim gównie po którym my jeździmy to tylko kolce pomogą...
@mroz3: zimówki na wilgotnej nawierzchni przy cieple trzymają się kijowo
@Iudex: pył na drodze zmieszany z osadzoną wilgocią. gdyby popadało, to by to spłukało, a tak to tylko osadziła się wilgoć rano i jest ślisko. zimowe opony na czymś takim sobie nie radzą, bo są przeznaczone na śnieg i błoto. w takich warunkach letnie radzą sobie lepiej.