Wpis z mikrobloga

  • 278
Ostatnio ktoś pisał że na ulicach jest dziwnie ślisko. Faktycznie czuc w aucie i pod butem wyjątkową śliskość. Z czego to wynika? Trochę to wygląda jak jakaś cienka warstwa śliskiej mazi. Brud osadzony przez smog? Brak deszczu?

Dziś złapałem poślizg na kostce wchodząc w zakręt 20 na godzinę, a jest 6+ i nie padało.

#wroclaw
  • 90
  • Odpowiedz
  • 0
@Iudex Kurcze u mnie to samo, juz myślałem że że mną jest coś nie tak. Zimówki, zakrwt 20km/h a ja jadę prosto, dodam że bylo +8
  • Odpowiedz
@Iudex: pamiętaj że brudna nawierzchnia jezdni w poczatkowej fazie zawilgocenia w trakcie deszczu jest niebezpieczniejsza niż w trakcie mocniejszej ulewy gdy brud już wypłucze
  • Odpowiedz
@Iudex dokładnie, nowa fura i nowe opony a co chwilę ostrzeżenie o ślizganiu się kół na zegarach, uważam też dużo bardziej na zakrętach... Też się zastanawiałem już czy to z autem jest coś nie tak czy faktycznie coś na drogach leży.
  • Odpowiedz
Kurde coś jest na rzeczy! Na Bielanach, wracając do centrum jest ślisko. Raz uciekałem na drugi pas hamując przed światłami a było klika stopni na plusie? Dziś trzepało kołami ruszając że świateł koło Jula. O co chodzi? Opony letnie ale kilku miesięczne.
  • Odpowiedz
@Iudex: kurde ciekawa sprawa. Myślałem że z moimi zimowkami coś się stało przez lato. Wystarczy że lekko przygazuje na jedynce i mi się koła odrywają (silnik 100 koni tylko). Na tych samych oponach w 2 poprzednie zimy ani razu nie zaobserwowałem takiego czegoś przy braku śniegu/lodu.
  • Odpowiedz
@Iudex: dokładnie odczułem tą śliskość w czwartek wcześnie rano (ok 5 rano). Wjeżdżam na rondo jakieś 20km/h i straciłem przyczepność i leciałem bokiem jak w Tokyo Drift. Opony nowe, tarcze,klocki nowe, ogolnie hamulce sprawne.. Opanowałem auto i na pobliskim przystanku wysiadam z auta i schylam się pod auto szukając co mi sie zepsuło bo miałem potężnego mindfucka jakim cudem straciłem przyczepność :X. Dobrze, że znalazłem ten temat teraz już wiem, że
  • Odpowiedz