Zboża z Ukrainy w kaszkach bez oznaczenia. Firma odpowiada wściekłym klientom
Firma Helpa przyznała otwarcie, że korzysta z ukraińskich surowców. Klienci wytknęli jednak producentowi kaszek brak takich oznaczeń na opakowaniach. "W związku z trudnościami z dostępnością kaszy jaglanej ekologicznej polskiej, w ostatnim roku mieliśmy niejednokrotnie problem z utrzymaniem ciągłośc
tyon1253 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 108
- Odpowiedz
Komentarze (108)
najlepsze
Teraz już wszystko będzie się sprowadzać do hejtu. Nie można już po ludzku czegoś normalnie krytykować.
@JPII: No zdrowy to ty raczej nie jesteś
@Gro9: nie patrzyłem na te media, bo mnie to nie interesuje generalnie. Natomiast opierałem się na tym co jest w artykule, a tam padają teksty:
@andrzej-wasowski: ale miały unijny znaczek certyfikatu eko, wrzucali przeciez nawet na mirko...
ehe, ehe, czyli na polskie ukrainskie bylo 5 razy tansze i tyle, tak mogli powiekszyc znaczaco zysk, a nie trudnosci z dostepnoscia xD
@brakloginuf: tak jakby Ukraina była jedynym poza Polską producentem kaszy jaglanej xD
Ciekawe dlaczego ochota na tę transparentną nadgorliwość im przeszła akurat teraz, cóż takiego mogło się stać? Przecież skoro:
to
@andrzej-wasowski: no i super, firma z wątku najwyraźniej potrzebuje osoby z doświadczeniem w branży FMCG aby im wyjaśniła dlaczego musieli tak teraz zrobić po czym mogliby poinformować o tym swoich klientów choćby na ich fejsie. Co stało na przeszkodzie? Nie mają tak doświadczonych osób?
Sam zamawiam mięso w takim jednym miejscu
Sprawę rozwiazałoby prawo nakazujace producentom podawanie kraju pochodzenia poszczególnych surowców wykorzystanych w produkcie. I klienci by zdecydowali czy chcą kupować czy nie.