Aktywne Wpisy
1-1-1-1 +40
Seks jest naturalną potrzebą fizjologiczną, a nie przywilejem dla bogatych i atrakcyjnych
Polska wypada najgorzej w Europie jeśli chodzi o dostęp do cipy dla biednych i podludzi 179cm.
Właśnie dlatego pora iść drogą Francji – do 23 roku życia prostytucja powinna być bezpłatna! #blackpill #przegryw #p0lka
Polska wypada najgorzej w Europie jeśli chodzi o dostęp do cipy dla biednych i podludzi 179cm.
Właśnie dlatego pora iść drogą Francji – do 23 roku życia prostytucja powinna być bezpłatna! #blackpill #przegryw #p0lka
agnis20 +14
Dwuletni progress z normalną, zbalansowana dietą. Celem było schudnąć i zbudować jakąś sensowną siłę.
Wzrost: 178
Waga: 100 -> 78kg (76 na koniec redukcji)
Pas: 130 -> 83cm
Bf%: wg navy tape 15.5% ale wątpię. Ciężko cokolwiek stwierdzić, bo skóra na mnie trochę wisi, zwłaszcza na brzuchu i udach.
Martwy: 170, może 180
Siad: 140
Klatka: 100, może 105 przy dobrych wiatrach
Generalnie w dwa lata mogłem zrobić więcej. Byłem gruby całe dorosłe życie i powoli uczyłem się dobrych nawyków żywieniowych. Wcześniej też ćwiczyłem i traciłem wagę, ale nigdy nie umiałem doprowadzić to do końca i utrzymać, pewnej też dlatego, bo bawiłem się w jakieś keto czy inne dukany xD.
Na początku waga spadała ładnie, tak mniej więcej do 85 kg, gdzie jadłem 2400kcal i miałem 4 treningi w tygodniu. Potem nie umialem zejść ani kilograma mniej.
Taki stan utrzymywał się przez rok, moja waga wachala się między 83-87 kg. Już byłem strasznie sfrustrowany, i poszedłem do dietetyka, który oprócz jakichś gówno suplementów dał mi jakieś śmieszne ilości cardio, 3x20min tygodniowo.
Oczywiście nic się nie zmieniło, waga stała na 83, więc zeszliśmy z kalorii do 2100 i dalej nic się nie zmieniło.
Zmiana przyszła wraz z lockdownem. Mam to szczęście że rodzice mieszkają na obrzeżach miasta, przy samym lesie. Zamiast siłowni zacząłem biegać po lesie 5x60min tygodniowo (wychodziło mi jakieś 6-7km w tym czasie). W dwa miesiące waga spadla do 79kg. Potem niestety rozwaliłem stopę i nie biegałem przez dwa miesiące.
Po otwarciu siłowni wróciłem do ćwiczeń 4x tygodniowo i po każdym treningu biegałem 30 minut, pod koniec redukcji już po 40 minut. Na koniec redukcji miałem podział w diecie na dni treningowe (2400kcal) i nietreningowe(1500kcal). Przez całą dietę jadłem 200g białka dziennie. Ostatniego dnia redukcji ważyłem 86kg, 81cm w pasie, co rzekomo daje 13%bf, na co patrzę z przymrużeniem oka.
W tym miejscu chciałem podziękować @Kasahara za przepis na szejka z twarogu z mlekiem i bananem, jem go dzień w dzień i jest pyszny, czasem tylko dodaje do niego miarkę bialka na dobicie.
Teraz w planach jest zrobienie masy do 83-85 kg, a później odsłonięcie tego mitycznego szesciopaka. Chciałbym nabierać 1kg/miesiąc.
Na zdjęciach oczywiście bez napinki i światło pewnie też #!$%@?, nie znam się xD
Jestem otwarty na krytykę i pytania, zwłaszcza od starych bywalców tagów #mikrokoksy #mirkokoksy
Redukuj dalej, przecież masz takie boczki i bęben jak baba w ciąży
Formy nie ma. Nie masuj. Dalej redukcja.
@d1ck
Wiem. Ale moim celem nie jest plażowa sylwetka. Chcę troche mięśni zbudować bo pod koniec mojej, waszym zdaniem niedokończonej redukcji bardzo źle się czułem, spałem po 10 godzin, miałem duże problemy ze skupieniem i tak dalej. Przy mojej pracy nie mogę sobie pozwolić na takie takie akcje. Poza tym chcę wystartować w debiutach w trójboju w grudniu i chce się skupić na technice (już widzę te komentarze "lol po #!$%@?
Komentarz usunięty przez autora
@Kyuumeitai: bo źle
@Kyuumeitai: nie da się kontrolować "równomierności" gubienia tłuszczu. Zawsze możesz sobie sprawdzić hormony - np. niski poziom testosteronu sprawia, że dość mocno odkłada się sadło na brzuchu i biodrach.
No nie uwierzę w to.
A przecież są kategorie wagowe tak?
No nic, rób to co uważasz za słuszne
@Herato zrobię tą redukcję po zawodach.
Dobra. Powodzenia
@Kyuumeitai: jakimi zawodami ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
Szczerze, to nie wiem co Ci radzić, bo faktycznie te boczki nie wyglądają zbyt zachęcajoco.
Wiadome, że zrobisz jak uważasz, ale gdybym był Tobą, to postarałbym się zejść w okolice 74 kg i trenować w okolicach zera kalorycznego. Mam wrażenie, że sylwetka znacznie się poprawi, odpoczniesz od deficytu i będzięsz mógł
@Lorejec dzięki :)
@Zieew taki jest plan
@bezsensutenwykop pod koniec redukcji wyglądało to mniej więcej tak:
DT:
szejk z banana, 300ml mleka, twarogu chudego. Opcjonalnie 30g białka jak wiedziałem że mogę nie robić do 200g
Kurczak,
@Kyuumeitai: Powodzenia! Aczkolwiek dalej uważam, że 74 jest dla Ciebie bardziej odpowiednia. Jako człowiek doświadczony z boczkami wiem, że niełatwo się z nimi wygrywa. Wymagało to ode mnie nie tylko zejścia z wagą, ale również "chwilowego
Myślałem o kategorii 74, ale chyba bym nie dał rady tyle schudnąć do tego czasu, może kiedy indziej.
Zmieściłem się w tych kilku minutach, czailem się na stronie z zapisami i się udało. W tym roku chyba w 8 minut poszło
Lepiej jeść dużo, trenować ciężko i być wciąż w deficycie.
Zrób te zawody jak tak chcesz, ale potem to cisnij w dół do 70kg bo bebzon i boczki masz wywalone.
@Kyuumeitai: dwu letni progres w tym rok bez progresu?
@BrakWolnegoLoginu: super, gratuluję.
@biialas: był progress siłowy.
@Gavilar: Nie wiem. Nic innego nie przynosiło skutków. Mówię poważnie. Robiłem wszystkie możliwe badania, mogę potem wrzucić w innym wpisie. Nie chudłem i koniec. Dietetyk też na początek wrzucił mnie na 2400 kcal, małe cardio 3x20 minut w tygodniu i nie schudłem